na mnie uwziela sie baba z chemi grr :evil:
Wersja do druku
na mnie uwziela sie baba z chemi grr :evil:
oj emkusiu...mam nadzieję,ze nie poszłaś do szkoły:>>>>>>>>> :roll:
a cebulki było dużo więc sie najadłam :wink: do tej pory mam brzuch wielki... i chyba z tej desperacji zjadłam 6 cukierków :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:
dzisiaj wieczorkiem się zważe...i ash sie boję :( :( :( :( :( :( :( :( bo ten brzuch mówi sam za siebie......wrrrrrrrrrrrrrrrrrrr :x :x :x :x :x :x
a dzisiaj bigosik ugotowałam...pewnie na obiadek zjem :wink: nie chcę mi siedzisiejszego planu rozpisywać bo przez te cukierasy to pewnie jush z 700kcal jest :shock:
i nie mogę ćwiczyć,bo matka jest w domu..i jutro tysh będzie..więc moge sobie tylko hula kręcić...i chwilkę wieczorem pobiegać..a buuuuuuuu
spadam przepisywać zeszyty :evil:
coreGirl a mama Ci nie pozwala ćwiczyć?? :shock:
jak to? :>
eeee nieeeeeee...ash takiej patologii w rodzinie nie doświadczam :lol: :lol: :lol:
poprostu nie lubię ćiczyć jak rodzinka jest w domu...głupio tak jakoś...bo moja ćiwczonka opierają sie głównie na tańcu...i wyobraźcie sobie...ja się rzucam po całym domu przy głosnej muzyce a tu mama w drzwiach...hmmm wolę jej tego oszczędzić :wink: :wink: :wink:
hehe to co to za taniec jesli, jak sama określiłaś: "rzucasz sie po całym domu" 8) :D :lol: :wink: Chyba dance makabre :wink:
A swoja droga to tez nie lubie cwiczyc jak ktos jest w domu bo zaraz takie gadki ze "ohoho co to ci sie stalo ze cwiczysz ble ble ble nie cwicz ble ble ble obiad choc zjesc! blebleble" :P
Moja juz to pare razy widziała ude biegac <lol2>
zero zrozumienia.... :twisted:
chodzi o to,ze np jak tańczę sobie godzinkę...to nudzi mi się wykonywanie tych samych ruchów przez cały ten czas...i włączam do tego bieg,skoki itede... a że ja jestem nader ruchliwa to po prostu rzucam się..i tyle :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
a wiecie co...na mój brzuchol nie moge patrzeć jush... :roll: :roll: :roll: jeżeli on nie zniknie to go zacznę ciąć....bo jush nie moge..obrzydliwy jest :evil: :evil: :evil: :evil:
ja tysh ne lubie jak sa moi staruszkowie chociaz ja sie zamkne w pokoju i sie wygibasuje (czyt cwicze :wink: )
a ja tez ne moge corus paczec na mojjego brzuchola chociaz jak wciagne to calkiem fajny jest tylko qrce te boki starszne ;]
boshh myslalm ze dzisiaj sie posikam ze smiechu. mam w klasie taka gruba kolezanke, serio jest taka jak dwa razy jak i po wf mowi tak qrde ale mnie lydki bola, ale w sumie to sie nie dziwie jak taki ciezar musza dzwigac:) to sie nazywa fajne podejscie do siebie ;)
qrwa ważę...prawie 64....nie wiem..zważę się pojutrze jak kei mi poradziła...i wtedy zobaczymy
ide zaraz spać :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x :x