Wątek: Nadejszła wiekopomna chwila dziewczynki. Już się nie poddam.

Zielony jest kolorem nadziei. Ja mam nadzieję i głęboko wierzę w to że tym razem mi się uda.
Ostatnio na kilka dni oderwałam się od codziennej diety... ale jutro... jutro będzie juź nowy dzień, nowa szansa, którą tym razem wykorzystam. Dieta 1000 kcal, bez słodyczy, jedynie w niedzielę czekolada, zawierająca hormon szczęścia i sprzyjająca przyswajaniu wiadomości. 30 min ćwiczeń. ćwiczenie na w-fie, nawet jeśli miałabym się przeziębić W drodze do szkoły wysiadać przystanek wcześniej, na dodatkowy angielski 2 Wchodzenie po schodach i schodzenie z nich. I co najważniejsze - akceptacja. Ja w końcu siebie zaakceptowałam, udało mi się po wielu próbach Uda mi się. Cel pierwszy 55 kg, cel drugi i ostateczny - 50 kg. Jestem pełna nadziei

Nooo i zakupić trzeba nową wagę bo moja się zdeka psuje.... nie wiecie może ile kosztuje takowa???

Buźka :*
Napiszę jak będę już 55-kilogramowa

Możesz podac swoje wymiary ile teraz ważysz wzrost waga.Ja od jutra tez dietka 1000kcal.Trzymam kciuki

No ja mam nadzieje ze ten kolor ci szczescie przyniesie

he ja bede wiernym kompanem i dotrzymam Ci znowu towarzystwa mam nadzieje ze w koncu sie uda ja mam taki sam cel wiec ,,, napiszemy razem jak bedziemy miec juz ta wage a ja wierze w siebie i Ciebie ze sie uda tym razem...

powodzenia wam zycze z calego serca grubaski :P

Ja mam narazie swoją diete więc wam nie moge towarzyszyć

no i jak ci idzie?

a no tak sobie idzie :/
ważę znów 61/159 cm a wymiarów to aż się boję
Wiem że mnie potępicie ale robię sobie przerwę w jedzeniu aż dojdę do poprzedniej porannej wagi - 58 kg.
A później znów 1000 kcal

nie waz sie za czesto :P

nooo i po jednodniowej głodówce na wadze 1,5 kg mniej
Czyli jeszcze tylko 1,5 i wracam na tysiaka
Ale głodówki już niet, tylko dzisiaj śniadanko zjadłam i później najwyżej trochę zupki.

tak duzo??? n ladnie