Pokaż wyniki od 1 do 4 z 4

Wątek: OJ JUTRA ZACZYNAM DIETE?? POMÓZCIE MI ...15.X.04 r.

  1. #1
    jordanka14 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie OJ JUTRA ZACZYNAM DIETE?? POMÓZCIE MI ...15.X.04 r.

    [Hej!! Jestem Marta i od niedawna wstapiłam do klubu grubasów na stronce diety Musze przyznać, że całkiem miłe tu towarzystwo...Ale mnie nęka mój wygląd.. Wszyscy mówią,że jestem w sam raz nawet rodzina mówi, ze bardzo szczupła, ale moim zdaniem jestem za gruba. Mam 175 i waże ok. 65 kg. Jestem dosć wysportowana, ale od jutra chce z tym skończyc i być do końca stycznia super szczupłą laską..diea ma trwać ok. 3 miesięcy.. chce schudnąć do 56 kg. Nie zależy mi na tym żeby te 11 kg stracić w ciągu miesiąca.. bo już kiedyś tak sie odchudzałam a potem wystapił efekt jo-jo.. więc chce aby waga zmieniła sie na stałe, na całe moje życie. Szczególnie zalezy mi na moich obwodach..[Szczególnie ud ... Może znacie jakieś ćwiczenia na uda, biderka, i pas... Prosze pomózcie !!!!!]

  2. #2
    melina jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Proponuje ci dietke 1000kcal.Tracisz około 1 kg tygodniowo. Unikniesz efektu jojo a dotego ćwiczenia.Rób brzuszki skacz na skakance hula-hop no i jakies wymachy nóg itd Życze powodzenia

  3. #3
    agusiak jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    siemka ja zaczelam sie odchudzac od wczoraj!idzie mi dobrze chociaz wiem ze moja dita jest strsznie glupia bo tylko 300 kcal dziennie =/ oj bosh =[ ja jestem tak zakopleksiona ze to szkox mam 160 i waze 47 =O chcialabym 40 no moze 42!!!wszystko przez te anorektyczne modelki i aktorki =[ no nic...zycze powodzenia papa =*

  4. #4
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    wiesz cio ja ci powiem tak wykresl z jadlospisu:
    -bialy chleb
    -nadziewane czekolady,
    -batony >>BOMBY<< [kitkat, snikers]
    -smazonych potraw
    -tlustych mies

    Powinnas wpisac
    -warzywa&owoce
    -kasza [duzo blonnika]
    -ciemne peiczywo
    -czerwna lub zielona herbatka


    Na dobry poczatek zacznij od 1200, zeby to niebylo taka duza zmiana dla organizmu, podziel zarcie na 6 posilkow...Propozycja z diety smoczka :


    ŚNIADANIE: do 500 kcal godz. 7.00 - śniadanie to konieczny i najważniejszy w ciągu dnia posiłek, który "rozkręca" metabolizm po nocy. Rano nie trzeba martwić się o nadmiar energii, bo i tak w ciągu dnia organizm wszystko to spali. Porządne śniadanie to sygnał dla organizmu "dostaniesz dziś dużo energii, możesz spokojnie działać na wysokich obrotach"- i o to właśnie chodzi- nie dopuścić do obniżenia przemiany materii. To takie małe oszustwo, bo potem "rozkręcony" już metabolizm sprawi, że spalanie tłuszczu będzie efektywniejsze. Na śniadanie wybieramy produkty zbożowe zawierające dużo błonnika, a więc musli, płatki owsiane, czy inne niedosładzane śniadaniowe, lub ciemne pieczywo. Do tego produkty mleczne, niesłodzone- jogurty naturalne, kefir, maślankę, sery białe, mleko. Ze względu na wczesną porę nie musimy się przejmować zawartą w nich laktozą. Do tego jakieś warzywa, czy nawet owoc i śniadanie gotowe.

    II ŚNIADANIE do 200 kcal godz. 10.00 - rola drugiego śniadania to utrzymanie metabolizmu na wysokich obrotach, na które "wskoczył" dzięki obfitemu śniadaniu. Na ten posiłek ciągle wybieramy ww. złożone, a więc np. ciemne pieczywo i produkty białkowe, a więc chudą wędlinę, biały ser, produkty sojowe, do tego warzywa o niskiej zawartości skrobi, a więc ogórki, pomidory, warzywa liściaste i już mamy skombinowaną kanapkę, którą łatwo można zabrać do pracy, czy szkoły. Jeśli chcemy wziąć ze sobą jakiś sok do picia, wybierajmy raczej warzywne(uważając na dosalane soki pomidorowe), bo owocowe najczęściej są dosładzane, a przez to bardziej kaloryczne.

    OBIAD do 400 kcal godz. 14-15.00 -to pora kiedy musimy zacząć uważać na spożywane węglowodany. przemiana materii zaczyna zwalniać. Na obiad, koniecznie ciepły, jemy produkty białkowe(pierś z kurczaka, ryby, chuda cielęcina, indyk itp., do tego naprawdę niewielka porcja ww. złożonych w postaci np. kaszy, ryżu, czy warzyw strączkowych, i dużą porcję surówki z warzyw o niskiej zawartości skrobi. Żadnych sosów, panierek, zasmażek.

    PODWIECZOREK do 100 kcal ok. 16.00 to czas na małą przyjemność, ale naprawdę małą. Prawda jest taka, że lepiej pozwolić sobie na coś drobnego, niż potem rzucać się na byle co i zaprzepaszczać efekty dotychczasowej diety. Popołudnie to pora, gdzie często czujemy ochotę na coś słodkiego. Nie odmawiajmy sobie tego zupełnie, bo odchudzanie nie ma być katorgą, a nauką umiaru, która niejednokrotnie będzie musiała potrwać kilka miesięcy, jeśli mamy do zrzucenia sporą ilość zbędnego tłuszczyku. Na podwieczorek spokojnie możemy pozwolić sobie na dwie, trzy kostki ciemnej czekolady( o wysokiej zawartości kakao), kilka orzechów, sezamek, jedno pełnoziarniste ciastko, czy coś innego, co sprawi nam przyjemność, zmieści się w założonym limicie kalorii(100) i nie zrujnuje diety.

    KOLACJA do 200 kcal godz. 18-19.00- to posiłek, przy którym trzeba uważać najbardziej. Starajmy się zrezygnować z węglowodanów, a zjeść chude produkty białkowe i ewentualnie odrobinę warzyw typu sałata, pomidor, ogórek. Odpowiednimi produktami będą ryby(tuńczyk w sosie własnym, czy inne np. duszone, czy pieczone w folii), lub chude mięso z warzywami. W miarę możliwości na ciepło.

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •