Wątek: Dieta Kopenhaska. czy moze norweska? odz dzis:)

ja wlasnie jestem pierwszy dzien na diecie Kopenhaskiej. no coż mam zamiar shcudnac te pare kilo w ciagu tych 13 dni zobaczymy czy sie uda. wybralam ta diete ze wzgledu na to iz slyszalam opinie ze po tej diecie nie wystapi efekt jojo (to niepozadane jojo). zobaczymy jak to bedzie do tego dojdzie basenik 2 razy w tygodniu dzis tez juz ide na niego. i jakies brzuszki w domu. do sylwestra musi sie udac! toa dieta to w sumie moje ostatnie podejscie na spalennie tuszczu bo wole sie pomeczyc jakies 2 tygle. a jak ta diete zawale to nie bedzie ratunku gdyz wigilia zbliza sie nieublagalnie a nie zdaze zaczac innej lub nie zrobie drugi raz tej samej. Slyszalam tez o diecie norweskiej jst dosc podobna do tej Kopenhaskiej tylko ze mniejszy rygor. no coz ja jzu zaczelam kopenhaska 3majcie za mnie kciuki i niech sie ktos do mnie przylaczy! . jak myslicie uda sie?
oby duzo od tego zalezy. i jeszcze cis jesli ktos zna internetowa strone sklepu Pimkie albo wie gdzie sie on znajduje(prosze o wymienienie nazwy centra handlowego w warszawie lub poznaniu) to neich napisze. pozdrawiam

no to tak. pimkie to jest o ile sie nie myle, to w carrefourze targówek? na pewno w jakimś carrefourze. ale nie jestem pewna w którym a co do dietki. może jak skończysz, żeby nie było jojo, to przerzuć się na 800kcal, żeby nie było takiego dużego skoku, a po jakimś tygodniu na 1000? i tylko nie rzucaj się na jedzenie, bo będzie jojo, a tego nie chcesz! życzę wytrwałości i super efektów!