no wiec. wiem ze zdania nie zaczyna sie od 'No więc' ale jakos tak wyszlojestem dzis na 11 dniu diety Kopenhaskiej i efekty widac . fakt ze myslalam ze schudnbe jakies 7-8 kilo, schudlam tylko 4. ale przy wzroscie 166 waze 49 na 11 dniu wiec jest okey
mialam pare kryzysow przez jakis tydzien chodzilam blada ledwo co chodzilam bylam wyczerpana. jednak teraz jest wszystko swietnie czuje sie naprawde dobrze pomogla jedna tabletka Witaminki C. wiem ze nie powinnam sie od razu rziucic na jedzenie i nawet nie mam zamiaru ale wiem ze po 13 dniach zjem sobie pyszne nalesniczki z polewa truskawkowa. hehe jednak jest pewien problem nie wiem jak sie odzywiac napewnoi zdrowiej jednak czy moge juz wrocic do chleba i do sniadania rano i do ziemniakow? jakich produktow nalezy unikac po tej diecie ? jak wiecie to odpiszcie. aha i jesli ktos zna adres sklepu odziezowego Pimkie w Warszawie(najlepiej podac jakies centrum handlowe bop jak na zakupy to tylko tam jezdze z rodzicami , pochodze z malego miasta}
to neich napisze. pozdrawiam
Zakładki