jha zaczynam od 1 jush tak na POWAŻNIE!!:P
hehe to ja tez zaczynam od 1 w ogole pamieta mnie ktos jeszcze w wakacje odchudzalam sie z wami z zapalem :P
a teraz znowu mi przybylo blech.. ale co tam jeszcze nie jest tak zle zaczynam od początku
ja Cie paiętam :P
razem wpieprzałyśmy karme dla psów:P <lol2>
Dolaczam sie... rowniez zaczynam od 1 stycznia
No ja od 1 stycznia kontynuuję dietkę, czyli również się dołączam
Sylenka, pewnie, że pamiętamy Nie zapomina sie takiej totalnie zakręconej laski . Pamiętam, że kiedyś się do lodówki przytulałaś, a ten epizod z psią karmą to był istny kabaret
ja tez zaczynam od 1-ego stycznia ! pomoge dla was !!!
czyli powrot w dobrym stylu hyhy heh zeby mi silnej woli starczylo zeby tu zostac na dluzej bo ja juz mam taki slomiany zapal... heh teraz to siedze i wpiepszam cukierka i to wcale nie z wlasniej woli ale z musu .. bo wyobrazcie sobie ze ten biedny cukierek wisial na choince, a co gorsza- przy grzejniku!!! stopil sie zupelnie, musialo mu tam byc zajebiscie goraco, dlatego zeby ulzyc mu w cierpieniu wlasnie po pożeram zeby sie dluzej nie meczyl w gorącu :P:P:P ale wiecej nie bede jesc cuxow z choinki no no no!!
A jakie macie plany co do tego odchudzania? Jakies diety, cwiczenia? czy poprostu mniej jesc wiecej sie ruszac??
Hej!!!!
Jestem z wami!!!
Dołączam się!!
Też zaczynam od 1 stycznia
Zakładki