tak! jestem trzeci dzień na diecie.. pierwszego dnia myślałam że nie wytrzymam bez czegoś słodkiego, ale to się zmieniło! Jakoś nie czuję chęci do czekolady (moja dawna zmora) i do innych pyszności.. Jak wczoraj miałam ochotę coś zjeść (nie słodycze) wieczorem, to napiłam się szklanki zielonej herbaty i.. nie miałam już ochoty na jedzenie! wręcz przeciwnie! byłam najedzona! tak więc polecam.. Tylko wnerwia mnie jedna rzecz.. Moje koleżanki ciągle częstują mnie słodyczami:/ Moja matka mimo tego, że mówię jej że jestem na diecie to kupuje mi różne ciasteczka:/ heh..ale i tak nie jem ich;P Leżą sobie w kuchni Tylko boję się że będą mi na siłę znajomi częstować słodyczami:/ Ehh.. ok kończę..chciałam się tylko tym z Wami podzielić:P
PS: stosuję dietę już nie 1000 lecz 1400kcal.. bo 1000 moim zdaniem jest trochę za mało i nie chcę mieć potem jojo.. a do zrzucenia mam 5kg Ponadto codziennie ćwicze w domku jak szalona przez godzinę+raz w tygodniu basen+raz w tygodniu 90minut tańca Heh.. teraz z kolei zamiast do słodyczy ciągnie mnie do ćwiczeń.. ale to chyba dobrze..hehe
Zakładki