na poczatku byla tylko
dieta bez liczenia kcal. pozniej zaczalem liczyc i ok 1000-1500 dziennie [bliżej 1000]. od wakacji byla siłownia taka w wersji hard.... bardzo duzo ruchu...i basenik... to zjadałem dziennie ponad 3tyś kcal i nadal chudłem. siłownia została.
Fakt faktem ze troche kasy poszło na ciuchy w międzyczasie ale warto było
PS> Nie robiłem czegoś na zasadzie ze bez tłuszczów czy węglowodanów... jadłem to na co mialem ochote [do tych wyznaczonych kcal dziennie], nie brałem zadnych uzywek, preparatów ani nic takiego.
Plusem bylo nie picie alkoholu
Zawsze tlumaczylem sie na mniej waznych imprezach - bo na wazniejszych nie moglem :P - "wiesz ile to ma kcal?"
Zakładki