Przyszłam sobie tutaj ... i nic tu nie ma nowego. Czemu nie piszecie co się dzieje u was Obrażam się ...

U mnie wsio nawet wporadkU :P Byłam wczoraj na wodzie i na herbatkach ... tylko ok 5 zjadłam połowe kromki chlebka ... tatus mój uważa że przez odchudzanie zmarnuje sobie zycie tylko nie wime skąd u niego te pomyły ... Ale mniejsz ao to udało mi się nawet ..

Zrobiłam wczoraj 400 brzuszkóf 200 rano i 200 wieczorkiem. nie jest źle. Ale nic mi się nie chce robić, jestem leniwa i wogole najchętniej bym tylko spała. Może to dlatego że jestem przed okresem A własnie a waga rano jak się ważyłam to się strasznie ucieszyłam ważyłam 60 troszke ponad ok 60.5 a teraz jak się zwarzyą ważyłam snofu ok 62 .. co prawa już troszke mniej .. ajjj .... proboje myśleć że mi się uda .. ale cięzkie to jest ...

mam nadzieje że zajrzy tu ktoś do 17 ... a jak narazie idem zjeść sobie jakiś obiadek ... to narazie