Mnie rodzice nie dobijają zazwyczaj z odchudzaniem tylko takie coś ze mam jeśc normalnie itd. Mama mi cały czas powtarza że ona nigdy nie była chuda (chociasz na zdjęciach była szczuplutka, patyczek poprostu), tz zaczęł tyć po 8 klasie. Ale cały czas była chuda. Ale ja nie o tym chciałam. Mój brat odkąd zmienił szkołe tz jest w gimnazuj zrobił się z niego straszny pewniak bo panienki za nim szalejąi jak ja mu coś odgryze to nie działa bo on wie że to nie mi się ma podobać tylko im
Eh ... ale on mi potrafi ... płakam ostatnio często przez jego dogryzki.
A co do dzionka:
śniadnako
*2 jaka gotowane+bułeczka
*herbatka czerwona z zieloną
II śniadanko
*4 marchewki
obiadek
*spagetti
*herbatka czerwona z zieloną
podwieczorek
*bułka opieczona w opiekaczu + dżemik
(a kolacyjki nie jest i to wszystko na dziś)
w między czasie jakieś jabłuszko... nie wiem ile to razem wyszło ale jestem najedzona ... A teraz pije sobie soczek marchewkowy. Wiecie jaka strataMamusia dziś szła do kosmetyczki na henne i regulacje brwi .. a obok a właściwie w tym samym pomieszczeniu jest solarium. Więc ja do mamusi "czy mogem iśc na solarium... dołożysz mi troszkę" a mam to choć
i ja po swoje pieniąszki i przypomniało mi się że mam ten głupi okres
![]()
![]()
![]()
M_k Przepraszam ... Nie wiedziałam. Ooo ja to przesadziłaś z odchudzaniem ... Czy to jest normlne przy odchudzaniu![]()
![]()
![]()
oj tam przesadzacie ... Ja czasem lubie poćwiczyć. Ale som oóbki na forum ktorym idzie znacznie lepiej niż mi ...
Wpadłam zobaczyć jak wam tam leci, a teraz dalej zmykam do ksiązek. właśnie wruciłam ze spacerQ bRrr zimno ... i mamy dusho śniegu .. a a mushę sie uczyć![]()
![]()
ByE byEe
Zakładki