no i oczywiscie dziekuje wam za wsparcie!!!
Wersja do druku
no i oczywiscie dziekuje wam za wsparcie!!!
pisze sama do siebie, ale musze sie wyzalic: wytrzymalam 2 dni bez wymiotow, a teraz mam znow tylko pol dnia czystego... dzis znow mnie dopadlo. eh...
nauka nauka! ale sa efekty: 6 z klasowki z matmy, 5- z bioli, 5+ z religii, 6 z referatu z przedsiebiorczosci :D :D :D pozdrowionka papa
Mahcok, gratuluje, ale to wciaz za mało... Trzymam kciuki za to, zebys juz nigdy nie wymiotowała z powodu bulimi! :D
MAHCOK,nie mozesz sie poddawać.Ja potraktowałam bulimię jak wroga,jako coś,co siedzi we mnie i mnie zabija,a nie jak częśc mnie.Walcz z nią,myśl,ze przecież ona nie moze tobą kierować,bo jesteś silniejsza!!!I napewno sobie poradzisz!!!!
MAHCOK, gratuluję tych czystych dni! Oby było ich coraz więcej! Nie podawaj się!
Moja poprzedniczka ma rację.
A co słychać u innych dziewcząt z tego topiku?
Nie wiem czy mogę się zaliczać do dziewcząt z tego topiku jagciu, ale ciul..napiszę jak mi idzie. Z góry mówię, że fatalnie jeśli chopdzi o odchudzanie :cry: Na deser muszę powiedzieć, że wczoraj wymiotowałam a dzisiaj to....dopiero co miaam napadzik mały ale nie chcę wymiotować :cry: ja już nie mam siły....eh...starczy tego gadu gadu o mnie...co u Was laski?
MAHCOK poopowiadaj jak tam leci? Co słychać? Ile czystych dni już znowu masz na koncie? Gratuluję :!: :D
asiu, jasne, że należysz do tego topiku, bo piszesz tu i Ciebie też dotyczy ten problem. Trzymam mocno kciuki, żebyś jak najszybciej wyszła z tego bagna.
Dzięki jagciu
...ale ja.ja jush ni emogę.już wychodzę z siebie...nienawidzę swojego ciała.taki et łuste, brzydkie... gdyby nie mój chłopak(od niedawna chłopak....2 w 1.przyjaciel i chłopak w 1 osobie) to chyba poddałabym się na amen...dosłownie :?
Ja nie wiem...chba łapię doła...na co komu deprcha? Muszę si pochwalić, że dzisiaj już mam 3 czysty dzionek, ale wcale się ni cieszę, bo ciąg jem..tzn żrę i żrę ale nie rzygam ani si ni przeczyszczam.po co żyć?! :evil: :cry:
Życie samo w sobie jest celem.
asiu4444, gratuluję tych trzech dni! Oby było ich więcej! Walcz, nie poddawaj się!
Czy ćwiczysz?
No trochę jagciu ćwiczyłam......brzusio głównie, ale tak czy siak dzisiaj skończyła sie ta dobra czysta passa :cry: ja jush się poddaję... :cry: