2. tydzien codziennego wymiotowania...;/ a nawet dwa razy dziennie :cry:
Wersja do druku
2. tydzien codziennego wymiotowania...;/ a nawet dwa razy dziennie :cry:
nikt tu nie zaglada;( a ja dalej tkwie w chorobsku... d tego boli mnie gardlo, chyba nawet wiem od czego i mam lekki stan podgoraczkowy. kiedy sie ktos odezwie???
Może nikt się nie odzywa bo nie wie jak może Ci pomóc :( ja też nie wiem, ale mogę Ci tylko powiedzieć, że czytam Twoje posty i mam głęboką nadzieję, że wyjdziesz z tego okropnego choróbska. Sama nigdy nie miałam bulimii, ale moja przyjaciółka miała, więc coś o tym wiem. Wiem też, że najważniejsze jest wsparcie.. jeśli chcesz, zawsze możesz ze mną pogadać ;*
no moze masz racje... jak na razie jestem chora: katar, gardlo, 37.1 nie ide jutro do szkoly
zdrówka życzę ;*
Matura pojdzie Ci na pewno lepiej, probne zawsze wychodza gorzej :) Poza tym przeciez nie jest zle, moglas przeciez miec 50% z czegos :roll:
Jesli chodiz o bulimie, to nie mam pjecia, co Ci powiedziec, oprocz tego czy probowalas dać sobie pomoc przez kogos? Moze to by cos dalo.. Kurcze naprawde nie mam pojecia :?
znow jestem.
za tydzien matury, stres sie powieksza... :?
od mojego ostatniego postu nic sie nie zmienilo,a nawet jest gorzej. wymiotuje czesciej, dluzej i w ogole jest do kitu. musze sie zapisac na jakas terapie,ale to dopiero jesli sie dostane na studia do wawy, bo u mnie w miescie sie wstydze,jest takie male....
jedyne moje osiagniecie: srednia 5,5 na koniec III klasy liceum;)
za tydzien matura!!!!
trzymajcie kciuki, pozdrawiam,papa
Srednia masz piekna, taka to ja w podstawowce mialam :D Gratuluje :)
Zapisz sie na ta terapie jak najszybciej, moze w jakims wiekszym miescie niedaleko Ciebie (jezeli poza Wa-wą takie jest)? Bo zanim sie dowiesz, czy Cie przyjeli (chociaz na pewno przyjma przy tych wynikach), to juz duzo czasu minie :roll:
Powodzenia na maturze i w ogóle trzymaj się jakoś :*
dzeki za rady,a czy wiesz,czy to jest platne? i czy powiadamiaja rodzicow? (jestem juz pelnoletnia)
Oj szczerze mowiac to nie wiem, mysle, ze to zalezy od lekarza/terapeuty, bo niektorzy robia na kase chorych, inni nie... Wydaje mi sie, ze powinno byc bezplatne, ale w naszym kraju roznie bywa... Musialabys zapytac (pojsc albo zadzwonic, zeby nie jezdzic na darmo)
Skoro jestes pelnoletnia to chyba obowiazuje ich tajemnica lekarska czy cos w tym stylu, wiec raczej nie powinni wtracac do tego rodzicow. Zreszta to jest chyba tak, ze sobie to mozesz zalatwic, bo z tego co czytalam, sa terapie indywidualne i rodzinne, no i to kwestia Twojego wyboru.
Jakby cos to pisz :*
no dzieki bardzo za pomoc, na razie nie bede nic robic, jak wyjade stad to cos pomysle. moze wymysle tez cos innego. jak na razie,to znow dzis wymiotowalam :? za 3 dni matura :shock:
pojutrze matura :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:
średnia poprost boska!! z dobrymi wynikami z matury ( a przy takiej śreniej jakie mogłyby być :) ) dostaniesz się gdzie zechcesz!! a co chcesz później robić ???
trzymaj się!!! i życzę połamania pióra na maturce!! zobaczysz nie będzie źle!!! dasz rade
pozdrawiam :*
no moj brat tez jutro psize mature heheh zestresowany :P
dzieki za wsparcie,ale stresuje sie na maksa. chcialabym studiowac lingwistyke albo tlumaczenia specjalistyczne. jutro matura :shock:
trzymajcie kciuki :wink:
5,5 średnia?? :shock: :shock: o woooooooooow.... mature zdasz z zamkniętymi oczyma :D
do matur to ja jeszcze lekko ponad 3 lata mam wiec looz :wink:
ohoh taka srednia to nie dla mnie 8)
no i po polskim... no i slabo troche. trudne byly tematy na rozszerzonym.
a po 2. srednia nijak sie ma do matury, przekonacie sie,jak bedziecie ja zdawac.
ukradli mi telefon na maturze:(
jutro angielski :roll:
Będzie dobrze, na pewno. Nie martw sie :* Ja trzymam kciuki - a zobaczysz, jak oglosza wyniki ostateczne, ot bedziesz mile zaskoczona ;)
dzis byl angielski-poszlo mi niewymiernie lepiej- z podstawowego licze na minimm 90 procent, a jesli wypracowania ocenia na maksa- to moze nawet na 100;)
z rozszerzonego najtrudniejsze dla mnie bylo sluchanie,a reszta spoko.
ufff-tydzien przerwy,w przyszly piatek matura z niemieckiego :wink:
no to dobrze ze ci poszlo :wink:
ja slyszalam ze byla jakas latwa 8)
NO i świetnie :D :) Ja sobie wlasnie sciagnelam, jutro zrobie, zobacze czy chociaz bym zdala :P Z sluchania to sie nie dziwie, z tego chyba zawsze najgorzej idzie, bo nie dosc ze stres, to jeszcze potrafia dowalic niewyraznie gadajacego lektora i porazka.. Chyba ze sie dobrze postrzela :lol:
A orpocz tych jezykow z czego jeszcze zdajesz?
jeszcze historie zdaje 16 maja, a ustne jezyki mam 23 i 25 maja
kupilam gazete wyborcza i sprawdzilam wyniki...
z podstawowego mysle,ze bede miala ponad 90%, z rozszerzonego ok. 80%...
ale to niestety za malo na uniwersytet warszawski:(
choc moze sie uda? i tak zloze :)
wczoraj pierwszy raz od dawna zjadlam za duzo i to duzo za duzo,ale nie zwymiotowalam-pierwszy raz czulam takie ciepelko w brzuchu,a nie uczucie,ze mi to ciazy... :lol: moze bedzie lepiej.
buzka:*
2 dni czyste :wink:
dieta jako taka od dzisia, na razie bez jakichs ustalen i liczenia kalorii.
biore bio-cla,ale w moim przypadku nic to nie daje-moze polecacie jakies inne :?: :?:
pozdrowionka, papa
Ponoc zwykla L-karnityna jest dobra jak sie ma duzo ruchu, ale sama nigdy nic takiego nie probowalam, wiec nie wiem..
Mahcok swietnie, ze dajesz rade. Mam nadzieje, ze bedize coraz lepiej juz :)
A zlozyc podanie zawsze mozna, moze akurat bedzie obnizony pulap i sie dostaniesz bez trudu? :wink:
tak tez sobie mysle,mam nadzieje,ze jakos mi sie uda.
hmm,ruchu to nie mam zbyt duzo,bo zwyczajnie mi sie nie bardzo chce,ale to zalezy- czasem moge caly dzien chodzic,biegac,cwiczyc i tp, a czasem moglabym lezec caly dzien i tak czuje sie zmeczona :?
w piatek niemiecki :roll:
mialam 3 dni czyste, nadrobilam 2 razy w jedno popoludnie :?
w piatek niemiecki :shock:
nie mam sily... :cry:
Mówi sie trudno, raz jest lepiej, raz gorzej. Ale zawsze to 2 razy w ciagu 4 dni,a nie 4 razy czy wiecej :roll: Wazne, zebys juz dala rade jutro, pojutrze i dalek
Matura sie nie stresuj az tak (latwo mi mowic, wiem..), na pewno wszystko dobrze umiesz, a teraz to tylko nerwówka. Oczywiscie kciuki bede miec mocno zacisniete :wink:
dziekuje bardzo za wsparcie... nerwowka jest glownie przy tych przedmiotach,ktore sa mi po prostu potrzebne, czyli polski, angielski, niemiecki.
dzis sie przestraszylam, wymiotowalam znowu,ale potem krwia...
mam nadzieje,ze bede zyla i ze nic sobie nie uszkodzilam. musze z tym skonczyc,bo chyba mam poraniony przelyk i dlatego ta krew-bo chyba zoladka sobie nie rozerwalam...
:*
Kurcze... chciałabym umiec Ci jakos konkretnie tzn skutecznie pomóc :roll:
Jutro powodzenia na niemcu :* Bedize dobrze, bedzie dobrze, bedzie bardzo dobrze :* :)
uhu ale trudny byl rozszerzony niemiecki.... maximum 70 % bede miala, a to duzo za malo..
z podstawowego mam 1 blad w tescie, zobaczymy,jak mi ocenia pocztowke i list.
a u mnie nic nowego, przygotowuje sie do tych matur i juz mam ich dosc,ale te najwazniejsze juz za mna. jeszcze tylko historia i wszystkie ustne. teraz juz tylko czekac i trzymac kciuki,ze sie dostane na ten wymarzony uniwerek....
a tak w ogole,to wrocilam do palenia papierosow,bo dwuletniej przerwie.
buziaki, papa
Będzie dobrze :) nawet jesli nie udaloby Ci sie dostac na wymarzona uczelnie (patrzac na to naprawde pesymistycznie), to na pewno sa jakies podobne/zblizone.. Ale i tak mysle, ze sie dostaniesz :wink:
No niemiecki porazka (jak patrzylam na arkusze dzisiaj w necie), jeszcze jakichs slowek nawalili dziwnych i kapnij sie o co im biega :roll:
Palenie jako sposob odreagowania?
zapewne, bo stres mnie juz zzera,mimo,ze po mnie nie widac :/
a po drugie nie wiem-chyba po prostu lubie...
podswiadomy stres jest chyba nawet gorszy od normalnego- tyle ze przynajmniej jak nikt nie widzi, ze jestes taka poddenerwowana, to jakos lepiej, bo nie ma komentarzy, zmartwionych spojrzen i glupich pytan w stylu czy wszystko ok..
A poprzednio dlugo palilas? Bo moja kolezanka, wlasciwie po 1.5 roku palenia, juz miala strasznie oslabiona kondycje.. I sie zastanawiam, czy to zawsze tak szybko czy akurat ona jst takim przypadkiem (u niej inna przyczyna mogla byc alergia)? Dodajac- nie mam zamiaru na sobie sprawdzac, jak to by bylo w moim przypadku :wink: -jestem zupelna przeciwniczka, tzn wiadomo ze nie zmuszam nikogo do rzucenia palenia, ale znajomym probuje na rozne sposoby to obrzydzic..Bo jakos nie rajcuje mnie wizja siebie samej, ktora przy kazdym wyjsciu z kolezankami/kolegami wdycha dym :roll:
w mojej-aktualnie juz bylej :( - klasie nie bylo przymusu-kto chcial, to palil, kto nie , to nie - nie bylo to wyznacznikiem przynaleznosci do grupy. wczesniej palilam krotko - okolo 3 miesiace.
mysle,ze jesli miala alergie,to mialo to na 100 % wplyw na jej kondycje.
ja po prostu lubie zapach i smak papierosow, nie wiem czemu, u mnie w domu nie pali sie juz od ponad 10 lat. no coz. wole to niz moje rzyganie... :/
aaa, i zapomnialam napisac,ze zalozylam sobie bloga- jeszcze nic na nim nie ma,ale moze bedzie ;)
adres: elen-sila-lumenn-omentielvo.blog.onet.pl
zapraszam;)
Znaczy mi nie chdozi o to, ze na mnie wywyieraja presje, bo u mnie wiedza, ze nie palę i już, nikt mnie nawet nie probuje namawiac, tylko ze jak jestem w ich towarzystwie, to staje sie wbrew swojej woli biernym palaczem :roll: Zostaje mi tylko odsuwac sie na bezpieczna odleglosc, zebyu nie dolatywaly mnie opary dymu (nei cierpie tego zapachu..)
Jedni lubia zapach papierosow, inni zgaszonej zapalki (to ja, to ja :D), jeszcze inni czego innego :wink:
Na bloga na pewno bede wpadac :) DObra, ja uciekam juz - dobranoc :*
dziwny dzis dzien-zainteresowanych odsylam na bloga :?
no, juz 2 dni czyste. :D a to dlatego, ze zaaplikowalam sobie diete kopenhaska, tylko dzisiaj bylo pol wafelka i dodatkowa kawa, ale dlatego,ze oddawalam krew ;)
prezentacja z polskiego: 20/20 :D
w przyszlym tygodniu jeszcze ustny angielski i niemiecki i koniec !!!! nareszcie ;)
Gratuluje tego polskiego :) :* Czystych dni tez :D