ten sposób jest u mnie w klasie najbardziej popularny... panienka na dieie kopenhaskiej...blada z podkrążonymi oczami...ledwie kojarząca co sie wokół niej dzieje... tylko odlicza ile do końca diety...i tak przez tydzień a potem bułeczki chipsy rogaliki a potem powtróka z rozrywki za jakiś miesiącZamieszczone przez mam-kompleksy
Znam jeszcze lepsze laski ....Nic nie jedzą przez 4 dni (bo oczywiscie chcac jak najszybciej schudnac) pozniej mdleją na lekcjach i normalnie po nie przyjezdza kretka ,kroplówka szpital przez 2 dni i po miechu ta sama historia
fak
o zesz kurde
takie to do psychola odrazu!Zamieszczone przez Szeszunia
no bez przesady, po 4 dniach nikt nie mdlejeZamieszczone przez Szeszunia
m-k do psychola powiadasz? Przykro mi strasznie, bo mnie wtedy jush dawno powinni tam zabrać. Choć w szkole nigdy nie zemdlałam. Ale mam problem, zaczynam wracac do starych nawyków. Zawsze tak jest, jak przekrocze pewna granicę wagową, która sobie na początku ustawiłam, to wydaje mi się że nadal jestem gruba i powinnam sie dalej odchudzać. Nio i waże teraz 43 kg przy 161cm, no i niby powinnam się cieszyć bo mniej wiecej tyle chciałam ważyc, ale nie moge. Wracają chore mysli, liczenie kalorii...boję się...
Cudzik to sie robi chore, => to poczatki choroby...
[quote="Cudzik"]
no bez przesady, po 4 dniach nikt nie mdleje
[quote]
jasne..a za chwilę dojdziemy do tego,że długie głodówki są świetne i pozytywnie wpływają na nasze zdrowie
i popieram emkusie ... albo pogadaj z kimś zaufanym(bo to może pomóc) a jak nie to czas na psychologa
szczeszunia, a ile masz wzrostu i lat??
Zakładki