Wątek: Mam już 16 dni odchudzania za sobą(8kg poszło w niepamięć)

JA tez moge potwierdzic, ale powiem szczerze nie chce mi sie ich rano gotowac

Dziękuje ci pati A co do wczorajszych urodzinek to tak jak sie spodziewałam nie umiałam oprzeć sie ciastku czy potrawie po chińsku która była podana na kolacje ...no oczywiście bez słodyczy sie też nie obeszło :P:P No ale przecież raz taki wybryk w diecie może być...od tego przecież chyba nie zgrubne od razu 8kilogramów które zżuciłam prawda Dzisiaj żeby wyrównać te jedzenie zjem mniej No a co do tych ud to ja sama nie wiem jak to zżucić bo wszędzie o wiele więcej schudłam niż w udach...Ale tam też schudłam bo trzeba pamiętać...jak sie chudnie TO WSZĘDZIE Ach i dziękuje ci M-K bardzo szczupła jesteś na zdjątku...gratulacje

ŻUCAM DIETE!!(to znaczy na dzień dzisiejszy) Stracił sie mój entuzjazm do tego całego odchudzanoia obżeram się chodźby nienormalna...za niedługo znowy bedze miała 8 kg...spowrotem Mam kłopoty w domu...Moi rodzice mają sie rozwieść...wogóle jest tragicznie...chyba juz nie wydole psychicznie...dlatego dieta nie pójdzie z tym w parze....gdy sie denerwuje to jem...a teraz non stop sie przez rodziców denerwuje Ludzie pomóżcie...co ja mam robić

o qrcze, nie zazdroszcze ... Pieseczek, ja mam ten sam problem - kazdy swoj problem, doł zajadam ... jest to strasznie uciazliwe zwłaszcza gdy jestes na diecie... mimo całej sytuacji staraj sie myslec pozytywnie, a moze sprobujesz swoj stres rozładowywac w inny sposob?? np sport, płacz, wygadanie sie przyjaciółce ... pomysl o tym, bo po co robic sobie kolejny kłopot i tyc ?? bedziesh sie zle czuła, bo przybedzie kilka kg - powstanie wiec kolejny problem ... to naprawde nie ma sensu! bierz sie w garsc, zajmij sie czyms, staraj sie jak najmniej denerwowac ... a do diety mozesz zawsze wrocic

rozwod rodzicow.. wiem cos o tym. tez jestem znaczy oni sa 'w trakcie' i rozumiem tez co czujesz ale hmm sama nie wiem co mam ci napisac. i tak na to nic nie poradzisz.. coz narazie sobie cos pojedz ale nei rezygnuj z diety nie pzool aby wysilki poszly na marne!

Pieseczek wspólczuje Między moimi rodzicami też się nie układa, nie wiem po co jeszcze są razem Ale pamiętaj, że rozwód to nie jest koniec świata! I to, że Twoi rodzice się nie dobrali nie jest Twoją winą! I nie znaczy tez,że Cię nie kochają! Może jak się rozejdą będzie lepiej?

Nie wiem jak to bedzie Tak wogóle to już przytyłam kilogram Czyje sie strasznie...a co do innego rozładowania smutku to nic mi nie pomaga tak jak jedzenie...wyżaliłam sie przyjaciółce, wypłakałam sie ale to i tak nic nie dało Nie wiem co ja mam robić Mam nadzieje ze wszystko sie ułoży

Ja te mam skłonnośc do zajadania stresów ale naszczęscie moi rodzice sie nie rozwodz serio wspólczuje

Nio dziękuje wam za wsparcie A tak wogóle to jak ktos chce widzieć jak wyglądam...to chętnie prześle fotke tylko pisać papatki