MOja klasa była tylko na jednej wycieczce przez 3 lata i to na basen(gdzie ja nie pojechałam bo nie umiem pływać) :roll: A słodycze ja stawiam na wszystko albo nic inaczej nei umiem :shock:
Wersja do druku
MOja klasa była tylko na jednej wycieczce przez 3 lata i to na basen(gdzie ja nie pojechałam bo nie umiem pływać) :roll: A słodycze ja stawiam na wszystko albo nic inaczej nei umiem :shock:
moja klasa w tym roku pojedzie w końcu, mamy taką wychę, że nigdaie nie chce nas zabierać, ale to już trzecia klasa wię nie może odmówić
ja w gimnazjum mialam taka ze wcale sie nie interesowala, powiedziala ze jak sami zalatwimy to ona owszem moze pojechac alesami mamy zorgnanizowac, w efekcie mielismy same ogniska 3 km za miastem..
W LO mam super wychowawczynie, interesuje sie, dziala, ma zapał ;) tylko ze noge miala zlamana to na dluzsza wycieczke jedziemy dopiero we wrzesniu ;)
Moja gimnazjalna wychowawczyni to super babka. Gdy wpadnie do nas na jakos lekcje to przemiesza, przemiesza (pokrzyczy, przesiadzie) i zaraz wypada dalej.
Zmieniem diete na 1000-1200 kcal do 1400 i cwicze 40 minut, bo waga mnie nie zadawala!
Tydzien temu bylo 52.5/53kg dzis 52kg....
Ehh...
Witam serdecznie :D
Zapraszamy wszystkich bywalców do ustanowienia nowego rekordu Forum... :idea: :D
Miło zrobić coś razem... skoro potrafimy sie wspaniale wspierać w trudnych chwilach, doradzac sobie w przeróżnych kwestiach to na pewno wirtualne spotkanie w większym gronie może okazać sie interesujące :)
Czas bicia rekodru ustalono na:
9 maj 2005 (poniedziałek) godz. 19:00
Szczegóły i idee przedsięwzięcia można prześledzić w temacie: Termin bicia rekordu ustalony 9 maja 19:00!
Zatem zapraszamy wszystkich do logowania się na Forum między 18:30 a 19:30
Do zobaczenia :wink:
Carmelko mnie moja waga tez nie zadowala. A pogoda tak sie popsula ze rowerek odpada :cry:
Ja mam ta sama wychowawczynie od 7 lat :evil: W podstawaówce też nam ni cnie załatwiała tylko inna pani brała nas ze swoja klasą :roll: A moja waga też mnie nei zadowala :cry: Ale to juz nie długo :wink:
Totalna zalamka, zrem i nie zamierzam przestac... dzis se odpuszczam bo jestem chora.
od jutra dieta moze 1000 1400 kcal
A waga? Coz i z 54kg sie schudnie!
New plan!
Wlasnie go opracowywuje!
Jak skoncze to go tutaj zamieszcze....
Dasz rade zobaczysz;]A ja sie modle zeby nie zjeść tego serniczka który zrobiła i którey się piecze teraz :shock: