A ja stoje w miejscu :cry: NO ale SB 3 dzien więc dam rade jakoś :wink:
Wersja do druku
A ja stoje w miejscu :cry: NO ale SB 3 dzien więc dam rade jakoś :wink:
Ruszy się, ruszy, mela... :wink:
No mam nadzieję :wink: I myślę ze wytrwam do końca jeżeli zobacze chociaz malutkie rezultaty 8)
Jejku w poniedzilalek omawiamy gdzie chcemy jechac na wycieczke...
Klasa chce na biwak, ale ja wole w gory albo nad morze...
Co bedziemy robic na takim biwaku, gdy bedzie padac? Zobaczymy w poniedzialek, co bedzie to bedzie :D
witam
U mnie klasowa wycieczka nie przeszla ( taka mam durna klase, ale juz niedlugo 8) ) co do Twojego odchudzania to nie jest zle moim zdaniem
Trzymaj sie:*
Alessaaa, fajnie, ze wpadlas :D
hehe wpadlam zobaczyc jak Ci idzie :wink: bo przez dwa ostatnie dni nie mialam czasu nawet zeby usiasc przy kompie ale juz dzis sie poprawilam ...
Jak narazie poprawil mi sie humor...
Zawsze, gdy mi sie tak robi to mam wieeelki apetyt :twisted: na slodycze a szafka pelna smakolykow...
Mniam Mniam!!!
Nie, nie zjem nic... chyba!
a ja postanowilam powoli wprowadzac do mojego jadlospisu slodycze (oczywiscie w limicie kalorycznym) zebym potem sie nie rzucala na byle jaki slodycz.
No ja tez tak zrobilam, slodycze jem wylacznie w weekendy i tez w limicie kalorycznym i tylko wybrane przysmaki... odrobinka nigdy jeszcze nikomu nie zaszkodzila!
A... ja wyszkolilam juz swoja wole, wiec jak narazie na malym kawaleczku konczy :D