Drozdzowka a feeeeee.... bleeeee... taka niedobra :?: :?:
Mi smakuje jak stary badziewiasty bucior oblocony i po przejsciu przez min...
I cio pomoglo???
Ochhydaaaa wyszla, drozdzusie nie mam nic do Was :wink:
Wersja do druku
Drozdzowka a feeeeee.... bleeeee... taka niedobra :?: :?:
Mi smakuje jak stary badziewiasty bucior oblocony i po przejsciu przez min...
I cio pomoglo???
Ochhydaaaa wyszla, drozdzusie nie mam nic do Was :wink:
no raczej nie... :cry: ona za mna od dawna już chodzi :cry: ale poradze sobie...no ale mimo wszystko.. :cry:
Dziś nakrzyczałam na mojego brata, żeby zabrał te cholerne rurki! A wiecie co mi powiedział? Że on ćwiczy moją silną wolę!!! :evil: Nosz to można się zabić! :lol:
no jaaaak on tak moze?:D ja na mame krzyczec nie bede...ale kurcze no...:( mam 3 drożdzowki na stole!! :P
Olciu, pozazdroscic ci takiego faceta :wink:
Noe, moze znajdziesz sobie ciekaffe zajecie, np. pisanie na forum :?:
Moze zapomnisz?
Noemcia poszła na rowerek :) i pewnie jeszcze jeździ :D a ja po obiadku :D
... a mnie okropnie boli brzuszek... :cry: Troszke chyba przesadzilam z tym zarelkiem...
Boshe :!: Wreszczie < od jutra> zaczynam liczyc kcal. W sumie obiecuje to sobie chyba juz od Wielkiejnocy. Do konca wakacji musze choc odrobinke schudnac. chce wygladac bosko w nowej szkole. Ale czy mi sie to uda?? Jednak nie jade na oboz. Po I szkoda mi kasy a po II w tym czasie bede miec okres i ze swietnej zabawy nici. Nie potrafie normalnie funkcjonowac w te dni. Eh... z klasa jakos sobie poradze. Wszyscy na bank nie pojada. No, chyba ze kasa rosnie na drzewach :wink:
We wrzesniu planuje zrobic big zakupy i mam motywe, ze od mamy dostane spódniczkę i torbę jak schudnę. Z reszta niedlugo mam imieninki... Hihihi
Planuje jesc ok. 1200-1400 kcal i cwiczyc 1 h dziennie.
Jak myslicie ile mozna schudnac tak w tydzien? 1 kg??
Jutro sie zwaze. Zobaczymy ile bedzie. To bedzie wyjsciowka.
Jutro tez jade z mamcia do nowej szkoly pozalatwiac formalnosci. Bede chodzic na nauke plywania na basen. W czasie zajec lekcyjnych 1 h tygodniowo. Bosko!!!!
Tylko, ze ja troszke sie tego boje. Ja sie wody boje! Skorzystac z basenu czy nie????
Wymyslilam sobie nowe pseudo: DIAMENCIK :P i nowe motto: JESTEM DIAMENCIKIEM W SKARBCU ŻYCIA- fajne nie 8) Jestem wprost genialna a do tego bardzooo skromna :D Mam swietny humorek bo zbiera mi sie na rozwolnionko. Nie, ja wcale nie jestem kopnieta do tylu- przynajmniej sie oproznie bo czuje sie bardzo ciezka a wymiotow to ja nie uznaje... Co prawda kiedys wsadzalam sobie palec do gardla, ale za Chiny swiata nic nie chcialo leciec i chwala Bogu za to :D
Dzis sie nie poopalam bo leje jak z cebra. Juz jutro wracam do domq. Kuzynka pilnie wyjechala a z ciocia to tak nie bardzo lubie siedziec, ona cigle tylko gada o jedzeniu... blehh.Ile to mozna?? Jak widac bardzo sie nudze i dlatego tyle tu bazgram. Nie mam nic fajnego do roboty. Przeciez nie bede bawic sie z mlodszym kuzynem samochodzikami. Wczoraj wyroslam z tego :P Dopiero wczoraj. Wogole to ja zauwazylam ze nie potrafie zajmowac sie dziecmi. W ostatnie dni roku szkolnego moja eks wychowawczyni przyprowadzila na ognisko swoja 7- letnia coruchne, ktora jest wieeeelkim klopsem. Najpierw mala przyczepila sie do klasowej laski. Mialam z tego taka beke, a tu co??
Spotkalo mnie to samo! Najsmieszniejsze jest to ze umowilam sie z dziewczynka zeby wpadla do mnie z lalkami pobawic sie. Nie potrzebnie zrobilam dziecku nadzieje... Hihih
Mala plakala jak spotkanie przy ognisku dobiegalo konca... Heh...
Postanowilam schudnac narazie do 50. Jak juz pisalam ide sie jutro zwazyc.... I zrobie sobie suwaczek. Ale jestem ciekaffa ile waze?? Dawno sie nie wazylam
Kurcze, jak mnie brzusio boli. Zaraz zapcham kibelek u cioci. No co... nie chcialam zobic jej przykrosci. Moj zoladek nie jest przyzwyczajony do takiej ilosci zarla...
PAa :-*
Carmlecia :*
Alez Ty masz dziś dobry humorek :D aż się sama buźka uśmiecha jak się czyta co piszesz :D A pseudo :D bardzo mi się podoba :D
Z tymi dziećmi, to wiesz :D zupelnie inaczej niż ja :D Ja kocham dzieci :D:D:D
Mam chrześniaka :D no w sumie to nieformalnie, bo dopiero po bierzmowaniu mogłabym być chrezsna, ale tak nieformalnie to jestem, bo moja kuzynka bardzo żałowała, że nie moge i wzięła swoją siostre na chrzesną, ale ona sie w ogóle małym nie zajmuję, wiec jestem często nianią :D
Własnie przyjechali :D A Damianek jest slodki, tylko straszny psotnik :D
Booziolki :*:*:*:*:*
1200 - 1400kcal wydaje mi sie bardzo rozsadne :) a do tego godzinka cwiczen bedzie super :)
Pozatym napewno nie rezygnuj z basenu :-) To chyba najlepsza i najprzyjamniejsza forma cwiczen. Przynajmniej sprobuj, jezeli dalej sie ebdziesz bala to chyba bedziesz ogła z niego zrezygnowac ?
Trzymam kciuki
Buzka;*
No to trza sie brac za odchudzanie :!:
Waga wskazuje 53.5kg
Jest coool! Myslalam, ze bedzie gorzej 8)
A wiec tak:
:arrow: do 1400kcal
:arrow: 1 h ruchu codzien
:arrow: zielona herbata, duzo wody mineralnej
Heh... mam wrazenie, ze to walka z wiatrakami. Ile ja juz tu diet naopisywalam...
Kurde... Ale teraz nie dam sie!!!
DOBRE SLODYCZE I DESERY:
:arrow: zelki akuku rozetki i pyszczki
:arrow: nowe LU petitki z ziarnami
:arrow: chrupki kukurydziane
:arrow: baton muesli
:arrow: baton cini minis
:arrow: princessa cytrynowa
:arrow: knopres
:arrow: kisiel na zimno
:arrow: grzesiek dziel na 6
:arrow: gorzka czekolada
:arrow: galaretka
:arrow: lod z automatu i bigmilk
:arrow: serek homo czekoladowy
:arrow: cisteczka z ziarnami z mojego sklepu
:arrow: wszelakie ciasteczka light NYSA
:arrow: kinder mleczna kanapka, jajko niespodzianka, kinder country i bueno
DZIEN I < 06.07.05r.>
:arrow: Sniadanko :arrow: 2 bulki razowe z ziarnami z margaryna i Kubus
:arrow: Obiad :arrow: zapiekanka 180 g
:arrow: mleko