-
Łohoho... patrze tak sobie i widzę, że jednak duża większość jest za tysiakiem :) mi też on bardzo słóży :) teraz przyszła wiosna to trzeba będzie rano biegać... narazie są święta to STOP z dietą... a tak w ogóle to ostatnio przytyłam ważne znowu 60 kg :/ o nie! po świętach to biore się za siebie i tyle!!!!!!!!!!!
Aktualnie: 60 kg :cry: :oops:
Wymażona: 55 kg 8)
Czas: 1-10 maja :!:
oooj po świętach to jedziemy...
Pozdrawiam i życzę WESOŁYCH, SZCZĘŚLIWYCH, UDANYCH I PRZEDE WSZYTSKIM CHUDYCH ŚWIĄT :)
-
hehehe, M-K bo tłuszcz punosi się na górze :P To pewnie dlatego opadasz na dno :wink: A ja umiem plywac :? i nie wime teraz czy mam się cieszyć czy jak :P
-
-
d2ieciak hahaha :P Ale ja zawsze nie umiałam zawsze opadałam :?
-
Pływac.... to chyba nic trudnego... tak mi sie wydaję.... od kat pamiętam ja umiem pływac... w sumei meiszkam w Gdanksu prawie nad samamym morzem... to chyba nie ma się co dziwić. jak to sie nie pływa ? co się twedy robi w wodzie ?