Wątek: Weście mi jakoś pomózcie..

Siemka Wam wszystkim!!Proszę podnieście mnie jakoś na duchu..mam 15lat,170 i 67 kg,chciałabym do wakacji schudnąć ok.10 kilosków....no ale nie wiem czy i się uda...no bo niby jestem na 1000kcal,cały dzionek wytrzymuje najedzona jestem,zjem sobie kawałeczek czekoladki nawetale jest jeden problem....na wieczór po prostu żucam się na jedzenie..i to nie zgłodu...i na następny dzień znowu tak samo....ja już tak nie umiem....weście mi dajcie jakąś radę..pliSsa

hmm no ja tez
kurcze rano looz nawet cwiczonka...ale wieczorem...
MASAKRA ile ja jem wlasnie 6 skibek chlebka wciagnelam:/:/
ale lipa...sama nie wiem
musimy miec jakies zajecie...najlepiej na wieczor na forum!

Wiesz dla czego sie zucasz.

1. Brak za małe sniadanie
2. Organizm czuje sie głodzony
3. Brak II sniadania

Powiem Ci żę śniadanko mam duże..,2 śniadanko tesz jem,a mój organizm nie czuje się głodny...,a żucam się jakoś odruchowa i niewiem czemy..nie jestem głodna ale jem..Ratubnku!!!

to jest trudne do przezwyciężenia, ja nadal walcze..