O wy cwaniary - jaja se ze mnie robicie :!: :lol: :lol: :lol: :lol: "Jutrzenko" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Warioty i tyle :P :P :P Ale za to was tak lubie 8)
Ale naprawde od jutra...
Ale mi brzuch napieprza :?
Wersja do druku
O wy cwaniary - jaja se ze mnie robicie :!: :lol: :lol: :lol: :lol: "Jutrzenko" :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: Warioty i tyle :P :P :P Ale za to was tak lubie 8)
Ale naprawde od jutra...
Ale mi brzuch napieprza :?
no to uważaj...zostały Ci do jutra 2,5h :D
:PPPPPPPPPPPPPPPP
No wiec tak. Przeżyłam coś w rodzaju katharsis oglądając zdjęcia Noe. Jestem pod wielkim wrażeniem i chyba uwierzyłam że można, jesli sie tego naprawde chce ( bo ja szczerze to nigdy w to nie weirzyłam - ze mi sie uda). Wierze. Chce. Jestem przekonana. Wiem. Uda mi sie. Skoro tylu osobom sie udało to czemu ze mną ma byc inaczej?? W czym jestem gorsza??
Potrzeba odrobiny samozaparcia i kontroli i jakoś będzie. Uda mi sie. Wiem to.
noooo...wreszcie mówisz jak człowiek!! :D i z takim podejściem masz się odchudzać :P
i cieszę się, że moje fotki Cię zmotywowały :)
pozdrawiam :* i życzę owocnego dnia :D
Jutrzenka jak zwykle was zawiodła i nie zmieszczę sie w 1000, ale jest lepiej niż było :lol: :lol: Juz wiem ze chce, teraz czekam na dzień, w którym wstanę i będę wiedziłą ze wszystko sie uda 8) Ostatni raz taki miałam i schudłam na 1000 w 2 tygodnie 4 kilo, no ale no...
ważne że nie 3 tysiace kcal :wink: Wiki, motywacja! i do roboty.
Ja jakoś dzisiaj na wagę wdepnęłam... 60 kilo. Ale od dzisiaj się trzymam :)
Pozdrawiam
Przyjdzie i na Ciebie pora. Poczujesz wewnetrzna potrzebe przemiany siebie i bedziesz miala duzo sily, aby podolac temu zadaniu :lol:
"a kiedyś przyjdzie na Ciebie czas, a przyjdzie czas na Ciebie..." :D
I w ogóle jest jeszcze jeden problem :lol: :lol: :lol: W świeta prawie zapomniałam a teraz znów zobaczyłam go w szkole i wróciło...Jeju ja go nigdy nie poznam :?
sorka, ty go już poznałaś :lol: