-
Hm no to do tych 400 doszło mi..
:arrow: ziemniaczek..h,,..ile on ma?? liczę 150, ale moze lepiej 200?? hmm no dobra niech będzie 200, bo nie mam pojęcia ile on ma
:arrow: kurczak + surówka - 20 kca;l
RAZEM- 800 kcal, no w sumie nie jest xle...na razie...
-
a ja nie wiem co sobie zjesc na kolacje ;/ mama kupila jakis jogurt z campiny miodowy z ziarnami i innymi dodatkami .. hm al ja sie tym nie najem ..
-
ja sobie jogurcik naturalny wsunelam :D
-
a ja hlebek ryzowy :P ot co ! jak popcorn :D
-
hmmmm mam kryzys :( potęzny kryzys:( wczoraj zjadłam jakies 400 kcal wiecej...juz nie umiem...nie wiem co jest...cały czas cholerna ochota na słodkie.. i nie tylko...na wszystko...tylko bym jadła..ledwo sie powstrzymuje:[ jeju...co to ma byc??
Boje sie, boje sie ze nie dam rady..ze rzuce diete...
:( :( :( :( :( :( :( :( :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
-
ta spoczko w ramach tych 400 kcal pocwicz i sie wyronwa :P
-
panikujesz tak jakbyś od razu 4000 kcal zjadła :P ludzie na 1400 się odchudzają :P
-
ej przecież 400 to jeszcze nie tragedia, umialaś sie zatrzymać i nie wciagnąć więcej więc jest okay :D
-
i na 1500 też :wink: nie łam się Wiki, ja też miałam wczoraj słabszy dzień :*
-
No wlasnie każdy ma takie dni, trzeba sie z tym pogodzić....
Ale Ale trzeba też dalej dietkować :D