-
Boli...
Mam pytanie.Mam taki oto problem, ze bardzo często bolą mnie całe plecy.Każdego wieczoru.Czasami też mam dni że jest mi ciężko i nie mam siły na nic.Po wejsciu po schodach w domu,serce bije,jagby chcialo wyskoczyc z gardła.W dodatku cały czas jest mi zimno..
Strasznei trudno to wytrzymac...Na przerwach stoję jak najblizej grzejników,ale i tak to nic nie daje.Wczoraj to caly dzień nie wychodziłam z łóżka a każdy ruch to była przechodzaca fala mrozu.(bylam grubo ubrana,i nawet pod tą kołdrą zimno było).Czy to wina złej diety?brak może jakiegoś składnika?co mam zrobić?
co do odzywiania,to na tym punkcie mam obsesje i cały czas o tym myślę...przez to mam ochotę na wszystko.No i od myślenia głodnieję.Dlatego trudno mi się oprzeć przed zjedzeniem kanapki,większej porcji zupy, lub musli,niż planowałam.dlatego uważam że dużo jem.Nie mam pokus do rzeczy zakazanych np. slodycze,ale naprawde trudno mi sie oprzeć zwykłemu obiadowi itp.Dlatego mysle ze porcje zywieniowe sa dobre, wrecz jak dla mojego umysłu za duże.Ale z drugiej strony,jak widze porcje w restauracjach, w ksiazkach od biologii,to stwierdzam że tam jest jest więcej.Więc sama już nie wiem czy naprawde dużo jem(wedlug siebie) czy naprawde nie jem wcale dużo.Jak mam to określić?I jak pohamować te nieustanne myśli i ochotę na zjedzenie czegoś,nawet czegoś zwykelgo?kiedys nie mialam takich popędów.Teraz kazda potrawa jest dla mnei wyśmienita i wymarzona.Nawet te co kiedyś nei lubiałam..eh..to wszystko jest trudne..Odchudzam się od długa,ale ostatnio jest mi naporawde trudno sie odchudzać,taki głod i ochoty...No i najgorsze są myśli i wyrzuty sumienia o zjedzonego ziemniaka,kawałka mięsa itp..No i głowny problem z bólami i zimnem..
-
Zedekiah - zapraszam na mój temat - A... czyli Anoreksja i Anemia... Mamy chyba podobny problem. Te wszystkie objawy - od odchudzania. Myśli - od zawładnięcia jedzenia Twoim umysłem
-
ojej ja cie w poprzednim poscie wzielam za chlopaka inie wiem czemu mialam takiego filma jak zobaczylam ten napis 'aureliusz' ehh wybacz :*:*:*
rozumeim o co chodzi ja etz wlasnie czasme nei moge sie powstrzymac od zjedzeniia naprawde czeghos normlanego lub od obiadu takiego zwyklego. ale walcze
-
A co to normalny obiad?
jeśli Wam chodzi o takie rodzinne żarcie, to powiem Wam, że ja nigdy takiego nie miałam
i jakoś żyje
A takie jak były u babci to były wstretne bo 100% tłuszczu w nich było :P Fuj :P
-
dziekuje;]co do obiadków rodzinnych,to ja nie mam takich ze tluste lub coś...normalne dania.No i mój problem to jest apetyt na wszystko
no, bez paru rzeczy.A bóle pleców wciąż są....dzis oczywiscie tez mi cały czas towarzysza
-
Aj!aj!aj!ja z tym bólem nie wytrzymuje!bylabym ogromnie wdzieczna gdyby ktoś mi poradził co robić mam...przez to to ja nawet juz nie mam sił na cwiczenia na odchudzanie lub robienia czegokolwiek...
-
Słuchaj! mam ten sam idnetyczny problem! plecy+ zimno , tydzień temu przerwałam diete ze względu na osłabiony układ odpornościowy a co za tym idzie zachorowałam grypka
dlatego jadłam normalnie ale teraz wyzdrowaialam powrócilam do odchudzania i znow to sami zimno w dlonie plecy bolą, niewiem co to jest, ale myśle ze to przejdzie mam nadzieje...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki