korzystac z zycia na maxa? a co amsz tak dokladnie na mysli? powiem ci ze czasem mozna troche przecholwoac, ja tak mialam jakies rok temu, imprezy starsi kolesie dyskoteki przekrety narkotyki alkohol pozne wracanie do domu. i co? goewno bo juz nie wyrabialm powiem tyle ze miala dosc! czasem potrzebna jest wlasnie troche nauki i troche luzu, nie mozna zyc ciagle na pelncyh obrotach, trza zachowywac rozsadek