-
musialam to z siebie wyrzucic:(
zaczne od tego ze od dziecka mialam swietna figure mimo iz jadlam wszystko w dowolnych ilosciach. bylam szczupla zgrabna i co najwazniejsze swietnie sie czulam w swoim ciele. ogolnie w gimnazjum troche przytylam ale nie przejmowalam sie tym bo nadal swietnie sie czulam jednak gdy zdalam do 3 gimnazjum poklocilam sie z przyjaciolka i przez cale wakacje zjadalam swoje smutki ( czekoladki, cukierki czipsy itp) przytylam okolo 7kg ale tlumaczylam sobie ze pojde do budy to znowu schudne fakt, we wrzesniu trohe schudlam ale pozwalalam sobie na slodkosci i po prostu nawalil mi umiar nie jadlam dlatego ze bylam glodna lecz dlatego ze np na szafce lezalo ciasto. no i to oczywiscie mialo swoje nastepstwa w postaci tego ze chlopak ktoremu zawsze sie podobalam zaczal mi dogryzac z powodu mojej "wielkiej dupy". postanowilam sie opamietac i w swieta (Boze Narodzenie 2004 r) zaczelam sie odchudzac. czasami bylo ciezko, szczegolnie wieczorami ale powoli metoda prob i bledow jakos sie opanowalam. juz po miesiacu mojej diety widzialam pewne rezultaty np to ze spodnie staly sie luzniejsze jednak chyba nikt inny tego nie zauwazyl i docinki ze strony kolegow trwaly dalej. po 2 miechach odchudzania nie bylam zadowolona z rezultatow ale docinki ustaly. teraz odchudzam sie juz 3 miesiac( dokladnie 22 marca byly 3 miesiace ) jem 800kcal przy wzroscie 161 waze 48kg ale mam druga brode a moj tylek nie wyglada tak fajnie jak kiedys powiedzialam sobie ze odchudzam sie tylko do 4 kwietnia i zaczynam powoli wychodzic z diety szczegolnie ze zatrzymal mi sie okres. cwicze codziennie i sama juz nie wiem co mam robic, wyszczuplalam ale chcialabym sie pozbyc drugiej brody i wreszcie moc zalozyc obcisle dzinsy ale chyba nie bedzie mi to dane nie wiem czy ktokolwiek to przeczyta ale chcialam po prostu to z siebie wyrzucic...
pozdrowienia:*
-
duzo osob przeczyta, kazdy chce cos z siebie wyrzucic
proponuje diete do 4 kwietnia, skoro tak zalozylas, a potem tylko jakies cwiczenia na wymodelowanie sylwetki
-
a ja, skoro zatrzymal ci sie okres, proponuje wizyte u specjalisty i juz...
to nie jest normalny objaw, a jedzenie tak malej ilosci kcal moze spowodowac tylko spowolnienie metabolizmu i dalsze problemy z waga. do lekarza!
-
nie tak latwo isc do lekarza, sama cos o tym wiem
-
48kg przy 161cm to dobra waga, nawet za mała, bo powinnaś ważyć 52-53 ale wszystko zależy od budowy, ile schudłaś?
-
-
Wiem co czujesz...Jeżeli chodzi o okres ,to ja gdy się odchudzałam dwa lata temu (schudłam 13kg) zatrzymał mi się na dwa miesiące.Byłam u lekarza powiedziała mi,że spadek wagi był dobrze rozłożony w czasie 13 kg w pół roku i to chyba od ćwiczeń zbyt wyczrpujących.Nie wiem jak jest w twoim przypadku ale myślę ,że lekarz może Cię uspokoić i warto się do niego wybrać.Nie wiem jak wyglądasz ale jeżeli chodzi o wagę i wzrost to się idealnie przedstawia.Powiem Ci,że mi się zawsze wydaję,że mam za dużo,ale mam nadzieję,że Twoje samopoczucie się poprawi i spojrzysz w lustro z satysfakcją i dumą bo 9 kg to świetny wynik!Myślę tak jak MAHCOK ,że od 4 kwietnia powinnaś już modelowac tylko sylwetkę ćwiczeniami a latem będziesz dumną ze swojej figury i silnej woli!
-
tak ćwiczenia-świetna rzecz, napewno bardzo pomogą
-
-
Jak ktoś mądrze mówi/pisze zawsze popieram
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki