grunt ,ze dobrze sie bawiłas ;) a to podstawa ;) Nalezało Ci sie to ! Ładnie sie trzymasz od poczatku ;) W tłusty czwartek tez elegancko wiec loozik ;) Ostatki sa wiec nie zaluj sobie ;) Zreszta i tak nie bylo tragicznie ;*
Wersja do druku
grunt ,ze dobrze sie bawiłas ;) a to podstawa ;) Nalezało Ci sie to ! Ładnie sie trzymasz od poczatku ;) W tłusty czwartek tez elegancko wiec loozik ;) Ostatki sa wiec nie zaluj sobie ;) Zreszta i tak nie bylo tragicznie ;*
Dorcas ;* ja zawsze odpoczywam na forum :) chyba, ze pojawiają sie nowe różowe anorektyczki 13 lat i chcą ważyć 30 kg :| to wtedy sie wkurzam i wycodze z forum :P
Aniu ;* masz całkowitą rację :) są wkońcu ostatki, teraz bedzie 40 dni postu, wiec 40 dni bez żadnych wyskoków :) na święta schudne jeszcze pare kg, więc na święta tez nie będę się az tak ograniczać [nie będe jeśc tak jak zawsze na święta oczywiście bo przytyje to co schudłam od początku] ale nie będę sobie wszystkiego odmawiać bo Wielkanoc jest tylko raz w roku :)
Swoją drogą: własnie sobie uświadomiłam, ze mam równe 2 miesiące do testów a ja się w ogóle nie uczę. obiecuje ze od poniedziałku biorę sie do roboty, bo ja MUSZE! mieć min 75 pkt z testów! a na to mnie w obecnej chwili napewno nie stać... może na 60? :? trzeba sie wziąśc od roboty i to bez gadania :roll:
uf, dobrze, ze ja mam testy juz za soba :wink: ale Tobie na pewno dobrze wszystko pojdzie zobaczysz :!: ja pamietam, ze rok temu tez sobie powtarzalam, ze musze sie zaczac uczyc, ale jakos mi nic z tego nie wyszlo;p
Luziu nie strasz mnie prosze. ja mam nadzieje, ze uda mis ie jednak uczyc :wink:
ja sie uczylam tydzien przezd testami ^_^
oj swieta , swieta ... u mnie Wielkanocy nie robi sie "glosnej" sa tylko tradycyjne rzeczy tzn jajka etc .. :D Dla mnie najwieksza zmora bedzzie tiramisiu :roll: i andrut ;/
ja nie chcialam Cie straszyc :wink: tylko mowie jak to bylo ze mna :P
a u mnie jest taka dośc duża celebracja tego wszystkiego :) koszyki chodze świecić z przyjaciółką [notabena to Ta z którą miałam wczoraj maraton filmowy] odkąd się znamy [czyt. koło 10 lat] oczywiście kiedys chodzili z nami nasi tatowie [? tak to sie pisze] moją zmorą na wielkanoc sa zrazy z kurczaka i wszystkie ciasta. a najbardziej to kajmakowy mazurek. jesu nie wiem czy jadłyście kiedyś kajamak, ale jeśli nie to nie próbujcie bo sie uzaleznicie :lol: to jest poporstu niebo w gębie, albo i jeszcze lepsze 8)
a jak to wyglada? bo ja nie dosc, ze nie jadlam to jeszcze nie mam zielonego pojecia co to jest;p
ja nie jadam wogole takich rzeczy :D
Makowce piecze babcia ,ale nie jem bo nie przepadam za makiem i skorka pomaranczowa :D
kocham babki z rodzynkami :roll:
ja kocham WIELKA SOBOTE :D jak sie nie je miesa przezd dluzszy czas .. i idzie sie rano swiecic pokarm ..:D a w drodze powrotnej ;x je sie kielbaske i jajko :roll: zawsze z bratem jak bylismy mlodsi tak robilismy :] dlatego mama dawala wiecej ]:-> haha
Kajmak to jest taka brązowa masa jakby karmelowa... to smakuje troche jak polewa toffi do lodów tylko jest o niebo lepsza :D
Anka jak Ty możesz nie lubić makowca? :lol: ja kocha makowie :D w ogóle kocham wszytskie ciasta, które nie mają nic wspólnego z gorzką albo niedobrą czekoladą :P wielka sobota jest fajna :D kocham farbować jajka :P to sie chyba kraszanki nazywa... ze farbujesz całe jajka a potem wydrapujesz wzorki? :D ja nigdy nic nie wyjadałma z koszyka :lol: