Wątek: Dziennik Olci :) stara Olcia i nikt jej nie pamięta :P

Mi mój brat często docinał ze jestm gruba i takie tam, ale jak schudlam teraz 9 kg to troche mu to zamknęło buzie. Teraz robi sobie ze mnie zarty i mowi do mnie "chudzizna" albo "szkielecie"

Olcia!
POdziwiam... ze Ci sie uczyc chce
zaraz mnie ta checia... bo marnie ze mna bedzie.. :/

Olciu, życze miłego dnia

Aniu bo widzisz ja się uczę bo jak już Ci mówiłam mam pecha :P jak sie nie naucze to mnie pytaja :P

Kath dziekuję za karteczke ;*

Cerise uwaga uwaga... zarażam Cię w tej chwili moją chęcią działa?

Gruba dwunastko moja rodzina mi nigdy nie prawila epitetów na mój temat zobaczymy jak będzie jak schudne


Dziś mialam kryzys! 1500 kcal do godziny 13 zjadłam czekolade, jakieś wafelki, ciasto no i normalnie 2 śniadania. Głupia jestem, ze się dałam, ale mam jakiegoś kopa, żeby zacząć ćwiczyć, bo chce zobaczyć chociaż 1 kg mniej na wadze w niedziele a to co dziś sie narobiło może być przyczyną tego, ze nie zobaczę mniej kg oby nie kolację, może zjem... ale najwyżej mały jogurcik... zobaczymy, czy będę głodna wieczorem.

Idę się pouczyć przez godzinkę z angielskiego i potem do kościoła. Jak wróce to czeka mnie wos i polski, bo jutro mam 3 sprawdziany

;*;*;*

czekolada ja mialam na cos slodkiego dzis ochote, ale jak na razie sie nie dalam
Oj, nie boj na bank bedzie 1kg mniej

dokladnie ! elegancko sie trzymalas wiec nie wiem czym sie martwisz glowa do gory i bedzie cute

ide pisac interpretacje sonetow oO

Zeby było tak jak mówicie zjadłam na kolacje tylko jabłko... czyli razem dziś aż 1600 kcal trochę przesadziłam, no ale cóż. zdarza się Każdy ma jakiś kryzys, a wygląda na to, że ja miałam kryzys czekoladowy już mi przeszła złośc na samą siebie nie wiem, czy dam radę pojeździć na rowerku, bo za godzinkę jadę do babci a tą godzinę muszę przeznaczyć na naukę, bo ja wróce pewnie kolo 22 to będę chciała iśc jak najszybciej spac ale obiecuje, ze ćwiczeń nie zostawie w sferze planów, tylko zacznę ćwiczyć! Mamy Wielki Post i to będzie moje postanowienie! Mam 40 dni, żeby się przyzwyczaić do codziennych ćwiczeń potem już mi to wejdzie w nawyk i nie będę miała problemu No i oczywiście bez dietowych wpadek do świąt wielkanocnych nie licząć 2 dni testów i tego, że przed samymi testami będę jadła troche czekolady i orzechów, zeby lepiej się skupiać no ale w sumie testy mam dopiero po świętach :P

To idę się uczyć i potem do babci

;*;*;*

ha ! widzisz myslimy identycznie :P to jest te zmoje postanowienie : Cwiczenia ... ze dizsiaij jest 1 dzien postu , wiec zrobie przynajmniej abs bo tez mam kurde nawal wiec nie wiem czy wyrobie !! zobaczymy ..

ja też bez wpadek do świąt będę się prowadzić :P

duzio nie przesadzilas