-
Hej :*
Dziękuję Wam za te słowa.. one dla mnie bardzo dużo znaczą, bo wiem, żę zawsez jak tu zajrze... wiem, że moge liczyć na Was :* booziak wielki :*:*:*
No więc co do wczorajszego dnia, to sie troche podlamałam i zjadłam jeszcze więcej... tak więc... wczorajszy dzień był totalnie nieudany... około 2000 kcal zjadłam... ale dziś rano wstałam z pozytywnym nastawieniem do świata... stwierdziłam, że nawet jeśli schudne mniej w tym tygodniu, to przecież nic wielkiego się nie stanie, a dziś postaram się zjeść mniej i więcej poćwiczyć, bo noga już mnie prawie nie boli, więc myślę że po południu będę mogła zacząc ostro ćwiczyć... ale nie za ostro, zeby znów coś sie nie stało :wink:
Już jestem po śniadanku... zjadłam koło 200 kcal... dziś postaram się ograniczyć do 800 na cały dzień :D może jutro też.... nie wiem :)
Kocham Was :*:*:* booziaczki :*
-
Teraz ja sie zalamalam...
:arrow: waga 53kg :cry:
:arrow: nie bedzie sukienki :cry:
:arrow: ochota na jedzenie
Wczoraj bylam u kumpeli i zjadlam kebaba! Jestem feeeeeeee
A sukienki nie bedzie bo krawcowa ma zajete terminy az do lipca :cry:
Olciu trzymaj sie cieplutko :-*
A zreszta wszystkieeee laseczki POZDRAFFIAM :D
-
Carmelko... nie załamuuuj się... główka do góry... nie będzie takiej sukienki, to będzie inna... napewno równie piękna :) A ochote na jedzenie, to chyba ma każdy :wink:
a nie ma jakiejś innej krawcowej która mogłaby Ci uszyć tą sukienke??
Booziaczek :*:*:*
-
No o to chodzi, ze nie ma innej :( Ale co tam, ja juz postanowilam: NA BAL NI IDE!
Nie chce wcale, wole inne ciuszki sobie kupic...
-
Carmelkooo :) nie powinaś rezygnować z balu... napewno znnajdzie się jakaś super wystrzałowa sukienka w sklepie... :)
-
no niby kazdy mi to mowi... zobacze czy schudne :P
-
Napewno... trzymam kciuki mocno :*:*:* booziak :*:*
-
Ty tez na 10000000% dasz sobie rade!
Znikam! Zycze udanego dzionka!
PaPa :-***********
-
Hej :) Carmelko, mam nadzieje :*
Jestem po obiadku... chciałam zrobić sobie te racuszki co wczoraj jadła Cerise :D ale mi nie wyszły :cry: :( Szkoda... zrobiłam sobie makaronik z warzywkami :D Na kolacje zostało mi jakieś 150 kcal :) więc nieźle... booziaczki :*:*:*
-
Uff... padam z nóg...
Byłam na poltora- godzinym spacerku i jescze wychodze... czy dam rade :P
Olciu, pozwoliłam sobie oblookac Twoje foteczki...
Jesteś < jak oceniam ze zdjęć> bardzoooo fajną i wesoluchną dziewczyną!!!