-
hmh wracajac do tych lodow to one chyba sie nazywaly soprano hmhm czy cos takiego :P:P a ja mam nadizeje ze bedzie je jeszce mozna kupic :twisted: :P:P
Tak reasumując to jeszce tylko chcialam powiedziec ze u mnie do d** i mysle tylko o tym zem oze jutro bede miala lepszejszy humor :P:P:P
-
Fleurciu :*
Jak się się cieszę, że do mnie wpadłaś :D naprawde :D Czemu nie masz się czym pochwalić?? Napewno Ci świetnie idzie :D i zaraz lookne na foteczki, które z chęcią obejrze :D Mi natomiast poszło dziś tragicznie... moi rodzice dziś przyjechali z działki i przywieźli mój ukoooooochany sernik!!! No i pożarłam go dość dużo! Normalnie się na niego rzuciłam! No ale nic... jutro pojeżdże sobie na rowerku trochę :D nie ma się czym martwić :D
Carmelko :*
Ja myślę, że nie potrzebna Ci dietka SB tylko dużo ruchu i 1200-1500 kcal :D i będzie giiit :D:D:D
Motylq :*
No tak... one się Soprano nazywają :D pewnie w to lato będą tam przy Ratuszu :D
A ciemu u Ciebie do d***?? :(
Booziaki :*:*:*:*
-
looknij u mnie na top to sie dowieszz :) ale ine ma sie czym przejmowac ja bardzo rzadko mam zly humor a jak mam to mi zaraz mija ::) wieczna optymistka ze tak powiem ..;P:)
-
Motykq :D już wiem o co chodzi i Ci mówie! NIE PRZEJMUJ SIĘ, TYLKO DO ROBOTY :P:P:P dżołk :P
Idę lulu :*:*:*:*:*:*:* papa
-
Hej Olciu :) widzę, że sernikiem się nie przejmujesz.. - I DOBRZE! :) raz kiedyś można ;) A jak masz zamiar to odrobić to ok :) ja też się zastanawiałam nad SB...ale mowy nie ma :D Co to za dieta co nie można owoców jeść ;P - nie podoba mi sie ;)
Pozdrawiam i życzę powodzenia :)
-
Witaj Olcia:)
Ja sie wczoraj otrułam..i kurcze taka jakas dzisaj nie halo...głowa boli jak wstaje to kreci mi sie w j głowce..a moj metabolizm tak przyspieszał tempa..jak nigdy :wink: :) :lol:
Ale dietke trzymam:)
Od rana jestem na owocach moze nie całkowicie ale przewazaja:) i moze wyjedzie te chorobsko ze mnie:P :wink:
A sernik..blee co tam..i tak jest z jednych ciast co ma najmniej kalorii sama nazwa wskazuje hihi :P wiec jak jeszcze dzis posmigasz na rowerq to wogole ..spalony sernik bedzie:)
Pozdrawiam:*
-
Hej dzieffczynki :*
Dziś nie zaczęłam jak zwykle śniadaniem, bo stała się tragedia nie go przewidzenia... spałam do godziny 13!!!!! Wyobrażacie to sobie??? Zjadłam sobie serek wiejski i Słodką Chwile kisiel bo byłam strasznie glodna :P a obiadek dopiero zjem sobie koło 16 :) nie no poprostu masakra :P spałam 14 godzin! Chyba mój rekord :D
Noemciu :*
Ciesżę się, że do mnie wpadłaś :D zapraszm częściej :D :*:*:*:* booziaczki
Malinisiu :*
Czym się tak otrułaś, biedactwo :( ja zaraz wsiadam na rowerek i pojeżdże sobie może z pół godzinki :D
Booziaki :*:*:*:*
Wiecie co? Może już w piątek będę jechać na działkę :D tylko nie iwme, czy już tam zostanę :( ale może... zależy czy moja Olcia też będzie mogła już w piątek jechać, bo mamy zakonczenie roku i moi rodzice chcą jechać tak koło 15 i zostać do środy wieczorem więc od razu mówię, że nie będzie mnie na forum :(:(:(:( to jest jedyny minus mojej działki :( nie ma Internetu :(
Tak dla wyjaśnienia to moja psiapsióła tez ma na imie Ola :D
Mam pytanko... czy któraś z Was jest może z okolic Trójmiasta??? Bo tak gdzieś czytałam kogoś topic i się spotkały dziewczyny z forum i chyba im się podobało, więc tak sobie pomyślałam, że może by się ktoś chciał ze mną spotkać??? :D:D:D na rowerek np :D
Booziaki :*:*:*:*:*
-
No niestety ja nie jestem :)
-
Milo tu u ciebie :) Widze , ze niezle sobie radzisz . Fajnie , ze jedziesz na dzialke . I to z psiapsiola . Bedzie cie bardziej pilnowac . Zreszta pewnie nie bedziesz miec czasu na myslenie o jedzonku .
3maj sie !!
-
Motylq :*
szkoda :)
Marzyciellko :*
Milo, że wpadłaś :) ja się też ciesze, że jadę :D tylko jeszcze nie wiem czy napeno w piątek :D mam nadzieję, że nie będę myśleć o jedzeniu... oprócz godzin przeznaczonych na posiłki :P
Booziaki :*:*:* wpadaj czasem :D
Dziś na obiadek zjadłam sobie sałatkę owocową, która była taka pyszna, że zjadłam całą miskę, a obliczyłam że miała około 450-500 kcal :shock: :shock: :shock:
Ale była baaaaardzo pyszna :D
PRZEPIS!
:arrow: 200g. truskawek
:arrow: 3 plastry ananasa z puszki
:arrow: małe jabłko
:arrow: 2 kiwi
:arrow: 1 banan
:arrow: 1 pomarańcz
:arrow: kilka liści sałaty lodowej
No i tak jak w surówce poprzedniej... wszystko pokroich wedle uznania, sałate porwać na małe kawałki, bo inaczej tego się nie wymiasz dobrze bo owoc będą za ciężkie, mocno skropić sokiem z cytryny, żeby banan i jabłko nie zczerniały i wstawić na 30 minut do lodóweczki :D:D:D:D
PYYYYYCHA! SMACZNEGO!!!! :D
A na kolację zjadłam sobie kisielek i 1 kromkę Wasy :D i jest super :D
Pojeździłam 20 minut na rowerku, troszkę się porozciągałam, zrobiłam 50 brzuszków, poświczyłam troszkę nogi... czuję się dziś dużo lepiej... :D
Jutro idę do kontroli do lekarza, i pewnie w środe już pójde do szkoły :P
Chyba że każe mi zostać w domq :D zobaczymy... jutro się okaże :D
No to booziaczki :*:*:*:*:*:*:*