-
No widzisz Olciu! I juz masz motywacje - stare ulubione spodnie! I nie przecze, jedną z motywacji tez taką mam - moje stare sprzed ponad roku bojóweczki - na początku diety za nic sie nie mogłam w nie wcisnac, teraz waze tyle ile przed rokiem, to spoko, wcisnełam sie ale na styk, wiec jak dobrne do konca, to beda w sam raz! :D Ale jest jeden minus - potem jak dalej chudniesz to nagle wszystkie Twoje spodnie zaczynają na tobie WISIEĆ i nawiedzają Cie czasem dziwne mysli zeby spowrotem nie przytyc bo szkoda Ci spodni heh 8)
Keep going! :*
-
no ja tez sie mieszcze w spodnie z 6 klasy podstawowki :P:P przyjemne uczucie , ale wiecie dupe mi w nich sciska ze siadnac nie moge :P:P:P:P
-
Aaaa wiem jakie to przyjemne:)
Moje spodnie ze mnie całkowicie sie zsuwały, tak ze nawet zapiete na wszystkie guziczki spadały mi do kostek :D
Buzka:*
-
Ze mnie tez juz wszystkie spodnie leca, ale narazie nie kupie sobie nowych bo chce jeszcze troche schudnac :) No i of kors wciskam sie na luzie w jeansy, w ktore nie moglam sie dopiac przed dietka :P
To mi daje DUZA motywacje :)
Trzymaj tak dalej Olciu :*
-
jak zleciałam do 64 to musiałam paskiem mocno spodnie trzymać, bo kiedyś mi kumpela niechcacy przydepnela na nogawke, to mi malo co spodni nie ściagnela :D :D :D :lol: :lol: cale szczęście zdąrzyłam złapać :lol: :lol:
-
Nanami :*
Motywacja duuuużo większa :D A co do tego przytycia - NIGDY WIĘCEJ! :D Nie ma takiej możliwoście poprostu! Uda mi się i to na zawsze :D
Booziaki :*:*:*:*:*:*:*
Motyleq :*
Nooo to pięknie :D ja bym się nie zmieściła w spodnie z 6 klasy, bo nogawki to bym chyba miała gdzieś tak do połowy łydki :P tak urosłam :P
Booziaki :*:*:*:*:*:*:*
Cerise :*
No ja mam teraz takie jedne które moe normalnie ściągnąc jak są zapiętę, ale to nie efekt diety (niestety :P) tylko materiału, bo są ze sztruksu i jak są po praniu to są w sam raz a po 2 godzinach noszenia sie rozwlekają :P
Booziaki :*:*:*:*:*:*:*
Naru :*
Ja też sobie kupie dopiero chce kupic spodnie jak bede ważyć 80 kg, bo wtedy to nie będe już miała w czym wyjść na ulice :P:P:P
Booziaki :*:*:*:*:*:*:*
Noemciu :*
Śmiechowa historyja :D Ja też miałam kiedyś podobną, ale ze spódnicą na balu w Halloween w naszej szkole :P:P:P qmpela mi nadepnęła i prawie mi spadła... a tak swoją droga to pasuje do mnie rola czarownicy :P
Booziaki :*:*:*:*:*:*:*
Była u alergologa i zrobiłam sobie te testy! Jestem uczulona na: roztocza kurzu domowego, roztocza mączne, zboża, trawy, pierze, koty! Troszeńke tylko na mojego kochanego chomika i troszeńke na mojego kochanego psa :D Ale kurna jak to swędziało... do teraz mam jeszcze bomble, a testy miałam o 15! 25 alergenów miałam... ale mnie nakłuł, ten lekarz, wyglądam dziwnie z tymi kropkami teraz :P
Niestety wyjście na miasto miało też swoje złe skutki: 2 gałki lodów i jagodzinka! Ale to w ramach obiadu, bo miałam na 14:40 i nie jadłam obiadu w domu a jak wrocilam przez 18 to już kolację musiałam zjeść! A zjadłam sobie pyyyyyyszną sałatkę ze świeżych owocków :D
1 banan, 2 nektarynki, 1 małe jabłko, kilka czereśni, kilka truskawek :D:D:D PYSZZZZZZOTA! :D
Jak siedziałam w poczekalni i umierałam ze swędzenia to przeglądał mi się taki chłopak... na oko 195 cm wzrostu, czrne włoski, cieme, duże oczka, opalony w koszuli beżowej z jakimiś napisami czrnymi, w ciemnych bojówkach i w adidaskach! No wówię Wam MIOOOOOOOODZIO! I tak mi się przyglądal i przyglądal jak tak cierpie, i się zapytał czy mocno swędzi, ja mu powiedziałam ze strasznie, i on się wtedy zapytał czy ma podmuchać i zaczęliśmy się tak śmiać, że normalnie aż pielegniarka wyszła i zaczęła na nas krzyczeć! Fajnie było! On tez przyszedl na testy, ale nic mu nie wykazalo, bo jego nie swędziało nic :P
Ale żem się rozpisałam :P
Booziolki :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*
Nie sądzicie, że życie jest piękne???? :D:D:D:D:D:D:D
-
hehehe...pewno zarywał do Ciebie :D - w oko mu pewno wpadłaś :D ale furore robisz :D
może i jest, ale zalezy kiedy ;)
-
Mmm :D:D:D Az milo bylo poczytac :D ja wole nie isc do alergologa i sobie nerwow nie niszczyc - pewnie na tyle rzeczy bym byla uczulona ze mamuss ;P:P a lodami to ja tez dzis jadlam :D:D 2 galki o smaku szarlotki i jogurtu :D boze mniam :P :)
-
Hehehe kazde miejsce jest dobre na podrywanie facetów :):):):):)
Z tego twojego opisu musial wygladac bosko... ah jak ja kocham wszyskich chłopakow z ciemnymi oczkami i czarnymi włosami :roll: rozmarzyłąm sie ehh...
-
Ej no ale blondyni z niebieskimi oczkami to tez Ciacha nie :D:D:D I ZERO KALORII :P