-
A ja sie wybije i jako jedyna sie przyznam bez bicia, ze mi to dieta nie idzie 
W 1000 kcal sie pewnie nie mieszcze, nawet juz nie licze... nie to zebym sie obzerala, co to to nie, ale po prostu nie licze.
Na szczescie wiem, ze cwiczenia sa najwazniejsze dlatego codziennie po prostu musze potrenowac
Taki zdrowy nawyk
-
No No Naru , chyba nieznam drugiej tak rozsądnej i racjonalnej osoby odchudzającej się... mówiłam Ci już kiedyś że jesteś dla mnie wzorem ? 
-
Noemcia :*
Jak Dami przyjeżdża to też jest straszny bałagan, a szczególnie u mnie w pokoju, bo własnie tu się nim zajmuje, bo mam jeszcze kilka maskotek i książki z dzieciństwa, to albo mu czywam, albo sie z nim bawie! Ale to taki słodki bałagan, i odwdziecza mi sie słodkim smiechem 


Cerise :*
Jeszcze masz czas 
Carmelka :*
No własnie, u mnie już sie odezwał
Nie za wczesnie trochę?? :P
Naru :*
No i super
najważniejsze są ćwiczenia
ja też staram się ćwiczyć codziennie
chociaz jeżdże na rowerze codziennie, a mi bardzo zalezy na zgubieniu tłusczyku z ud, wiec jest ok
A dietka... dietka jest mniej wazna, a tym bardziej u Ciebie, jak zobaczyłam jak świetnie wyglądasz, to pierwsze co mi na myśl przyszło, to że chyba już nie musisz sie tak mocno trzymac tego 1000 i wychodzić z dietki
przeciez też schudniesz 


Motyleq :*
Zgadzam się! Naru jest jedną z nielicznych (bardzo nielicznych) osób, które nie odchudzaja się za wszelką cene!
podziwiam
Jeszcze nie jeżdziłam na rowerq, ale mam zamiar włączyć sobie "Córke prezydenta" i pojeździć z 1,5h
Trza spalić te wstrętne rurki i lody!!!
To ja lece :*:*:*:*:*:*:*:*:* Booziaczki
-
Qrcze ja mam rowerek w domku i nie mam ochoty i jakoś motywacji żeby na nim jeździć
Byłam na zalewie cały dzień a jak wróciłam to u mamy były kolezanki wiec troszke przypał siedzieć i słuchać tych pierdołek co one gadają... choć czesto i ja z nimi gadam, bo zachowują sie jak nastolatki... Tyle , że ja chyba wiem troche wiecej niz one (ta dzisiejsza młodzież
) No ale to nie zmienia faktu, że wyglądałabym przypałowo jakbym zaczeła jeździć na rowerku, a one by gadaly ... :P
-
Guziczku :*
Hehe... moją mamę ostatnio nawiedział przyjaciółka, która ma córke w moim wieku a sama jest dużo mlodsza od mojej mamy
ale ja tam z nimi siedze
p. Ania nawet chce, żebym z nimi siedziała, bo ona jest taka... no taka typowa kobieta! Kocha zakupy, kosmetyki, perfumy, chodzić do osmetyczki, do fryzjera i ogólnie jest bardzo fajna :d no a że moja mama taka nie jest, to w sumie ja z p. Anią gadam a moja mama sie przysłu****e
A z tym rowerkiem... hmmm... no rzczywiście dziwnie by to wyglądało, no ale teraz możesz popedałować
tak jak ja 
Booziaczki :*:*:*:*:*
Ja własnie zeszłam z rowerka... byłam tylko 25 minut, bo mi tylek odpada już! Ale zaraz znów wskocze może na 35 minut, żeby wyrównać do godzinki i będzie git 
Booziolki :*:*:*:*:*:*
-
Ja Cie podziwiam za ten rower !! 
Napewno nie dalabym tyle rady 
Jak narazie to zaplanowalam sobie z koleezanka ze nad morzem codzinnie wieczorkiem bedziemy biegac plazą 
Tak zeby ujędrnic ciałka
:*
-
Oooooooj jak ja bym tak chciała sobie pobiegac wieczorkim po plaży
niby moge, ale wiem, ze jak jakies laski denne beda szły to sie beda ze mnie nabijac... a tego juz nie zniose!
-
świetnie świetnie
ludziee a mi się nie chce ćwiczyć
-
A ja jestem taka zmęczona dzis, że uznałam, że nie jeżdże juz na rowerq! Nie mam siły
Jutro rano pojeżdże...
Idę obejżeć sobie filmik 
Booziaczki :*:*:*:*
-
Olcia no faktycznie ja zapomnialam ze meiszkasz nad morzem !!
E tam taki laski trzeba miec w dupie!! Wiem ze to trudne bo sama sie zmagalam z takim problemem jeszcze 6 miscy temu 
Ale dałam rade - chodzilam na basen - co bylo (jak dla mnie) wielkim osiagniaciem
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki