Wpadam z booziakami :-*************
Wersja do druku
Wpadam z booziakami :-*************
HEJ!
Wiesz co Olciu, OBIECUJE, ze jesli schudne, to za rok pojade nad morze. Mam nadzieje, ze sie gdzies spotkamy!!
BUZIAKI :* :* :* :*
Hej laseczki :*:*:*
Sorki że nie pisałam wczeraj wieczorem, ani dziś rano, ale cholery jedne prąd ołączyły na całej dzielnicy, bo są te koncerty koło mojego domu i k*** chyba im Vatów zabrakło na głośniki!!! :evil:
Hiphoperko :*
Ehhh... ja tak nie potrafie! Nie jestem taka! :cry: Nad czym strasznie ubolewam :(
Noemcia :*
No to tak samo jak ja! :( Ja mam do najbliższego jeziora 15 minut na rowerze! Do morza jeszcze bliżej :roll:
Motyleq :*
Ciężko będzie! Zgadzam się, ale muszę wytrwać :D jak wytrwam ten tydzień na działce to będe z sibie bardzo dumna :D
Cerise :*
Będe jeździć pewnie na rowerze jeszcze więcej, bo pewnie będziemy jeździć lasem, to wyjdzie jakieś ze 6-7 km dziennie + ewentualne wycieczki rowerowe :D to jakieś 10 :D
Ja na basen tak jak pisałam :D we wrześniu :D
Carmelka :*
Booziaczki :*:*:*:*:*:*:*
Minelko :*
Napewno :D I ja może bede juz jakoś wyglądać, wiec bedzie super :D
Nie było mnie tylko wczoraj wieczorem i dziś rano, a tu tyle wpisów :D Jejq :*:*:* Kocham Was :*
Dziś wieczorem jade na zakupy do hipermarketu :) Może uda mi sie nie kupowac nic co ma związek ze słodyczami :D Jutro rano, jedziemy na halę targową po warzywka i owoce :D pakujemy się i wyjeżdżamy pewnie tak kolo 11 :)
Booziaczki :*:*:*:*:*:*
A ja zyczę Ci udanego wyjazdu
z Obiadkami poradzisz sobie
a co do Mateusza to patrzę że to on będzie miła źle a nie Ty :wink: :)
Olciu - kurde - przyszlam sie pozegnac ... Wiesz jak mi smutno ?!!!!! Ty i jeszcze pare osob z forum jestescie mi najblizsze !! Bylas ze mna w najtrudniejszych chwilach .... Dziekuj Ci bardzo za wsyztsko ! I tym bardziej mocniej 3mam kciuki za Twoja dietke , a Wierze w Ciebie jak w Sama Siebie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Bede Tesknic ! 3maj sie !!! nie zapominajcie Tu o mnie :*:*:*:*
PAPAPA :*:*:*:*:*:*:*:*:*:*
:cry:
I tak sie smutno zrobilo :(
Motyleq nam ucieka, jutro Noemcia, Olcia ty tez niedlugo co?
Boshe :( co ja tu sama robic bede? :cry:
witam, po przeczytaniu tego forum pomyslalam ze ok moze ja tez cos napisze:P wiec tak no cóz do chudych osóbek to ja nie naleze(170 i .....83kg) nie bede mowic jak doszlam do tej wagi bo to chyba wszyscy wiedza(chyba kazda z nas podobnie nabierała "kształtów:D:D" aale coz 6 dni temu wzielam sie za sibie i schudłam juz 3 kg, tak wazylam 86... wiem ze to straszne :P no ale cóz zdarza sie , chyba najwazniejsze ze wreszcie cos z tym robie:P mam ambietny plan zeby do wrzesnia schudnąć jeszcze z 10 kg moze mi sie to uda moze nie , al eiwem napewno ze do grudni musze wazyc 65 kg musze:D mam nadzieje ze ja również moge liczyc na wsparcie :) dietka 1000kcal ale w sumie to nawet czasem 700 albo mnie bo mi tyle wystarcza:) + rowerek :) powinno sie udac co myslicie? bo ja mam juz siebie dosc:P pozdr i jestem pełna podziwu dla silnej woli olci:P fajny temacik :)
[b]Naru[/b
ja zostaje co sie boisz :P
Motyleq :*:*:*
Ja będe też tęsknić :( jeszcze dziś napiszę Ci eska :) pewnie już się chlapiesz w "moim" morzu :D Booziaczki :*:*:*:*:*
Naru :*:*:*
Ja wyjeżdżam dziś :( Będziesz nam pilnowac Carmelci :wink:
Asiorrrr :*
Witam na moim wątku :D Cieszę się ze zajrzałaś :) Jendak niepokoi mnie to, ze tak szybko schudłaś :roll: Ja 3 kilo schudłam w 3 tygodnie! Uważaj żebby nie miec jo jo! :?
No i jeszcze jedno... nie jedz niżej niż 1000kcal (Boże z 1000 razy już to wałkowałam na forum) bo ogranizm przechodzi na "tryb oszczędnościowy" i nie chudniesz!!! Będę 3mać mocno kciuki :*
Hiphopuś :*
To będziecie obydwie pilnowac Carmelki :D
Ja wyjeżdżam dopiero koło 12, ale teraz ide sie spakować, umyć, ubrać, jechać po zakupy i pewnie mój tata jeszcze po sklepach pojeździ i bedziemy jechać!
Będe za Wami strasznie tęsknić :( Nie pozwólcie, zeby mój topic znalazł się na 20 stronie forrum :wink:
3majcie się boooziaczki :*:*:*:*:*:*:*
oj, Naruś, masz przed sobą nielada zadanie...Mam nadzieję, że podołasz :D
Będę za Wami tęsknić..:( Trzymajcie się :*
Oluś, życzę miłego pobytu na działce :*
Naruś, nie wykończ się w tej pracy ;) życzę dalszego powodzenia w walce o siebie :)
Pozdrawiam :*