-
:)
A więc tak po 1 ja nie mam chłopaka, ja chce go jakoś zdobyć, i nie chce żeby było za puźno myslałam że to zauroczenie ale tak nie jest :( niestety, po 2 sama dla siebie bo mam dośćtego jaka jestem i w ogóle tego że nie moge wystawićbrzuszka chociaż i tak nie lubie :D ale nie lubie sadełka na brzuchu i w ogole , a po 3 chce sie lepiej czuć , a po 4 w maju przebija mi taki kumpel język i zgodnie z tym też chce jakoś wyglądać chociaż jeszcze sama nie wiem :( tak dużó musze schudnac jeszcze ale dzięki że jesteście ze mną :)
-
Ja mam chlopaka i wolalabym go nie miec, za duzo z tym klopotu. A odchudzam sie tak jakos dziwnie, zeby podobac sie innym i zeby on byl o mnie zazdrosny :p Hihi.... glupia jestem..
-
Hejo :) Ja też sie przyłanczam do Was :) Mam 165 cm i waże 61 kg :/ Juz bardzo dawno temu chcialam sie odchudzac ale zawsze jakos tak nie wychodzilo... wiadomo pyszne obiadki mamusi :D Ale tydzień temu mama znalazla prace bo powiedziała że jej sie nie chce siedzieć w domu :D No i dzięki temu jem to co chce i wtedy kiedy chce i juz mnie nic nie kusi :P Oczywiście jem tak żeby zgubic te straszne kilogramy. Stosuje teraz taką diete gdzie składniki spalają więcej kalorii niż dostarczają :) To tak zwane ujemne kalorie. Stosuje ta diete od trzech dni i narazie efekty są niewidoczne :/ Choc niby moja mama po 5 dniach tej diety schudla 3 kg. Więc nadal mam nadzieje że cos zrzuce :P Strasznie lubie słodycze ale zauwazylam ze dzięki tej diecie nie mam na nie ochoty...cud :D Trzymajcie za mnie kciuki bo musze schudnąć te 6 kg :D Ja Wam zycze powodzenia :)
-
Hej laski, a ja mam dzisiaj wszystko gdzies, bo ide pobiegac:) hihihi :D zajebiscie, co nie:) z kolezanka idziemy potruchtac gdzies po lasku kolo niej. i ciesze sie:) zaraz ide wediera robic:) bede ladna, bede ladna :p
-
;)
Co to jest ten weider?:P Nie ma czegoś takiego jak ujemne kalorie, chodzi o to żeby organizmowi dostarczaćmniej kalorii niż spala i jest ok :P Ps. chciałam zapytać o jakieśćwiczenia na nogi, moje koleżanki mają grube nogi , a tak są chude, doradzicie coś?:D No ja obleciałam rano na 100 kcal w szkole jabłko i obiadek przed chwilką :D a wam jak poszło?
-
znowu czytam to samo ehh. jeśli rzeczywiście chcesz schudnąć i nie na chwilę a na zawsze, nie uda Ci się na diecie 500kcal. tez myślałam tak jak Ty, że im mniej tym lepiej, ale odkąd czytam to forum wiem coraz więcej o odchudzaniu i bardzo wiele postów na temat "dlaczego minimum 1000 a nie mniej" przekonało mnie, że to jedyna skuteczna droga. odchudzając się tak drastycznie schudniesz, owszem, jakieś góra 5 kilo, ale w końcu zaczniesz jeść "normalnie" bo nie da się całe życie jeść tak mało, wtedy w bardzo szybkim tempie wrócisz do starej wagi, ba, odrobisz jeszcze kilka nadprogramowych kilosów. fajnie, nie? a dlateczego? bo zwalnia Ci się (jak już tu ktos napisał ale jak widać nie doczytałaś albo nie przyjęłaś) metabolizm, organizm zaczyna gromadzić każdy dodatkowy kęs. a decyzja należy do Ciebie. jak znam to forum, to za jakiś czas zobaczymy kolejny temat typu: "jadłam przez x tygodni 500kcal, co teraz żeby nie przytyć?"
-
Masz całkowitą rację. Ja już przetestowałam "nic niejedzenie" i tak właśnie z 55 kg. zrobiło mi się 63 w niecały miesiąc. Lepiej się ograniczać i chudnąć dłużej !
-
Ktosiu :) Diete ta dostalam od lekarza,a nie przeczytałam w jakimś czasopismie więc wiem co mówie :D :) Pisze na niej że niektóre produkty nie przysparzają organizmowi kalorii czyli to tak zwane " kalorie ujemne " Chodzi o to ze organizm więcej zużywa kalorii na trawieniu tych produktów niż one same dostarczają kalorii :) Dieta opiera sie na zupie z kapusty, marchewki, selera i papryki i codziennie można zjeść jej dowolna ilość. Inne produkty które mają te ujemne kalorie to np: kalafior, buraki, brokuły, ogórki, sałata, szpinak, cebula, cukinia, jabłka, ananas, maliny, truskawki, mandarynki, pomarańcze, cytryna , czosnek :D Serio tego jest sporo :) ja wcinam codziennie ta zupe i to nawet w dużych ilościach bo glodna nie chodze:P do tego jem jakies jarzyny i owoce :) narazie w ciagu 4 dni straciłam 2 kg :) i coś czuje ze teraz dopiero to wszystko ruszy i bede chudła :D Pozdrowionka :D
-
;)
dzięki dziewczyny:) ja czytałam że nie ma czegoś takiego jak ujemne kalorie ale spróbuje :D warzywa i owoce to podstawa Dzisiaj było by bardzo dobrze gdybym nie zjadła 3 wafelków-ciastek, troche draży i piegusków troche :( wiem że to śmieszne no ale cóż, tak to jest, nie wiem co kupić żebym mogła to chrupać i w ogóle ale nie chce marchewki bo nie lubie :/ a tak nieraz sie kręce bo bym coś przekąsiła a nie ma co ;/ Ale ogólnie jest dobrze bo schudłam ponad 1 kg :D a wam jak idzie?
-
Hm.. ja do diet mam slabą wolę, jak byłam młodsza, to bardziej potrafilam nad nią zapanować... Wolę pocwiczyć i zjeść to co chcę, niż głodzić się i odmawiać sobie czegoś dobrego.
Dzisiaj np, byłam pobiegać, nieduzo, bo jakieś 30 minut, ale to na serio męczy, pozniej trening weidera - na miesnie brzucha ktosia - tu masz link jak nie wiesz o co biega http://www.sfd.pl/temat144665 . Oprocz tego robilam jakieś tam sklony na talię i trochę ruszałam nogami.
Niestety jutro nie pocwicze, bo jade na konkurs recytatorski i wracam w sobotę, ale postaram się to nadrobić w sobotę i niedzielę:)