-
Przezyłam jakieś dwie godziny temu coś strasznego :D od paru dni nie jem słodyczy i nawet nie mam zbytnio ochoty choc wiem ze gdybym miala je na wiodoku to napewno coś bym wszamała :D poprosiłam wiec mame zeby nie kupowała zadnych słodyczy a jak juz kupi to zeby je schowala :D moje za male ciuchy daje takiej mojej sąsiadce i ona te dwie godziny temu przyszla mi podziękować i dała mi OGROMNE pudełko toffifee!!!! Ślinka poleciałaaaa :(Kurde ja kocham te czekoladki a w tym pudelku jest ich około 50 :/ dałam je mamie i kazałam gdzieś je przede mną schować :D i tak sie zastanawiam co z nimi zrobić... ja narazie nie jem slodyczy, mama tez nie je, tatcie nie pozwalamy jesc bo ma za duzo sadełka :P no i co z tym pudlem zrobić ? wiem ze jak otworze je to zjem 20 toffifee naraz :/ a nie chce potem załowac :)
-
Dzięki hawrodytka na pewno sie przyda :) a jakieś ćwiczenia na nogi znasz?:> Wczoraj przecholowałam z jedzonkiem no ale nie przytyłam :D dzisiaj sie już musze postaraćbo to tak nie bedzie. Szkoda że jest brzydka pogoda, bo bym poszła do babci 4km w jedną strone na nogach :D a brzuszki cos dają? Śniadańko było 2 kromki no a teraz do school trzeba iść :( papz :*
-
przegladam sobie "stare" tematy i ciekawa jestem,
Ktosia jak Ci idzie dieta? :wink:
Czy wogole tu czasem jeszcze zaglądasz? :roll:
Pozdrawiam:*
-
witam Ktosiu :) mamy prawie ten sam wzrost(mam 159cm). I podobny cel( mój to 48)Mam więc nadzieję, że będziemy trzymać się razem:) Zastanawiam się jak Ci idzie odchudzanko? Ja właśnie dobiłam do 50 i teraz jest trudno, ale się nie poddam :) Czekam na relacje z Twojego odchudzanka :) Pozdrawiam :)