To mój kolejny post. Ale chce w nim coś poradzić niektórym osobom. Mianowicie za żadne skarby swiata nie dopuście do tego żeby dieta stała się wasza obsesją. Zaczęłam pierwsze próby odchudzania w maju zeszłego roku - zamęczałam moich przyjaciół, mówiłam na pamieć tabelki kaloryczne, wzdrygałam się na widok tego, co jedli moi znajomi i prawiłam morały.... Do tej pory dieta jest moją obsesją, ale teraz nauczyłam się zachowywać dla siebie pewne zdania.... Szkoda męczyć innych...
Trzymam za was wszystkich kciuki!!!
![]()
Zakładki