w mojim poprzednim temacie (który wcale niebył prowokacją ) jedna osoba napisała że musze zrobić sobie głodówke 2 tygodniową ( mam 60cm w tali).sprubuje to zrobic tylko powiedzcie mi jak sobie radzicie z głodem bo niewiem czy wyczymam
w mojim poprzednim temacie (który wcale niebył prowokacją ) jedna osoba napisała że musze zrobić sobie głodówke 2 tygodniową ( mam 60cm w tali).sprubuje to zrobic tylko powiedzcie mi jak sobie radzicie z głodem bo niewiem czy wyczymam
Sorki za określenie, ale ty sie chyba lepiej walnij w ....... 60 cm w talii.... większość z nas marzy o takim wymiarze... Robisz wielu z nas po prostu przykrośc...
Powodzenia
A co do glodówki to jak juz musisz to polecam picie duzej ilosci wody
sloneczko.. moze czujes sie niekochana? a moze to te japonskie bajki ? hahahaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
DAGLIK JA CIĘ CHYBA UWIELBIAM.......
WIDZĘ ŹE NIE JESTEM SAMA....
LEPIEJ MOJA DROGA NALEJ SOBIE TROSZKE OLEJU DO GŁOWKI NIŻ STOSUJ GŁODÓWKI.......
haha dobre dobre slowa na motto jasminko
CZŁOWIEK NAWET NIE CZUJE KIEDY RYMUJE....
hihihi dziewczyny przestańcie, bo zaraz i Wam ktoś powie, że jesteście be
co nie zmienia faktu, że podpisuję się pod Waszymi słowami
Darsia, usiądź chwilę i pomyśl, zanim przestaniesz jeść...
no ale ja sie przejełam tym że kilka osób w ankiecie dało że 60cm w tali to dużo
Dla jaj tak napisali... Jakbym miała 60 cm w talii to bym szalała... Ty sie tak mała nie przejmuj.... Lepiej zdrowo sie odzywiaj, bo szkoda zdrowia na głodówki :0
ok,posłucham cieZamieszczone przez Jasmina18
Zakładki