-
pomożecie??
pomozecie schudnąć?? bo ja już nie wyrabiam..
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
OCZYWIŚCIE ŻE POMOŻEMY
tylko napisz coś o sobie to wtedy wymyślimy coś rozsądnego dla Ciebie..
pozdrawiam
-
Hej!
Po to tu jesteśmy! Zeby sie wzajemnie wspierać! Ty mi pomożesz a ja Tobie !!! Słowo otuchy ma wielkie znaczenie! Napisz o tym , o co Cie prosiła op, czy sie już odchudzałaś, jak, jak długo, z jakim skutkiem...jaki masz tryb zycia, czego nie umiesz sobie odmówić itd.... To forum daje mi totalnego POWERA!!! Z toba równiez tak bedzie, zobaczysz
-
o mnie..
mam 18 lat i jestem gruba. bez słodyczy mogę się obejść. ale nie potrafie się zmobilizować do ćwiczeń. a jeśli już to na krótko. no i nie znalazłam jeszcze odpowiedniej diety dla siebie, bo czasem mi dania nie pasują. poza tym nie potrafię przezwyciężyć głodu.. muszę od czasu do czasu coś zjeść.. nie odchudzałam się wcześniej. a tryb życia raczej nieustabilizowany, bo właśnie skończyłam liceum i mam matrę, więc drastycznie odchudzać się też nie mogę.. coś jeszcze powinnam napisać??
z góry bardzo wam dziekuje
-
Napewno musisz pić duuużo niegazowanej mineralnej wody. Ok.2-2,5 litra dziennie. Wiecej nie wiem. Napisz ile masz wzrostu i ile ważysz... Jestem z Toba. Ja też sie odchudziam
-
Polecam moją dietkę - trzeba silnej woli, ale jest rewelacyjna bo ostatnio - już po tygodniu stosowania zrzuciłam 2 kilo! Opisałam ją w Problem tkwi w główce,Jestem z tobą!
-
zajrze do Twojej dietki Moze sie spodoba ...
-
eleczka
zacznij sobie liczyć kalorie
w czasie maturki nie goraniczaj ich za bardzo, 1500 będzie ok
albo po prostu jedz o połowę mniejsze porcje
mało chleba, zmiemniaków (nie koniecznie wcale), za to więcej owoców i warzyw, chudego miesa, sera, jogurty czy maślanki
tak jak dziewczyny piszą - dużo wody niegazowanej
ćwiczenia też by się przydały
polecam aerobik - najlepiej na początku od razu wykupić karnet, jeśli masz możliwość, bo to mobilizuje do regularnego chodzenia na początku, kiedy człowiek jeszcze sobie powtarza, że tego nie lubi
ja też nie lubiłam ruchu, dopóki nie schudłam/poczułam się lepiej/zaczeło mi to poprawiać humor/że nie wspomnę o sylwetce
same plusy
teraz nie umiem bez tego żyć i zastanawiam się jak młogłam mówić i myśleć, że nie lubię ruchu. mam dwa razy więcej optymizmy i energii do wszystkiego
spróbuj, zanim naprawdę powiesz, że nie lubisz
bo samemu w domu to normalne że sie nie chce ćwiczyć
trzymam kciuki
-
dzięki!!!
dzięki za pomoc i słowa otuchy. już mi lepiej. niestety aerobik to u mnie niemożliwe, bo mieszkam na wsi, ale sopaceruje za to dużo. wczoraj 3 godziny. i zjadłam niewiele. zaraz zajrze to tej diety i będę stosowała. ściskam ciepło.
autonomia --> mam 174cm wzrostu i ważę 85 kilo
-
spacery też są super
zdecydowanie lepsze to niż nic
a jak masz możliwości to siadaj na rower
trzymam kciuki
będzie dobrze, zobaczysz
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki