-
FeVeRka, nie przejmuje się ;) tylko mnie wnerwia to, że tak mało brakowało :) i nie masz za co dziękować, nic takiego nie zrobiłam :) A mi własnie mija 4 tydzień...w niedzielę jadę na komunię do siostrzeńca :/ ale się nie dam :) zresztą patrzenie na siebie skutecznie mnie odrzuca od jedzenia...jaka ja gruba jestem :( nie moge patrzeć na siebie :( mam takie nogi grube...:( a za to na górze to niedługo płaska jak deska będę...ehh..:(
Cerise, i jak, w końcu się zdecydowałas na jakis obóz? ;) I nie martw się, że Ci narazie uleciała chęć do nauki...mnie też :( mam słomiany zapał, niestety :( ale cóż, może się jakoś zbiorę w sobie (nie ma to jak czuć presję nauczyciela :|) No nic, pozdrawiam :) Trzymajcie się dziewczyny :)
-
Nie bylo mnie troche ale widze ze dziewczyny sie pieknie spisały nie pozostawiajac mojego tematu w zapomnieniu:*
Dziekuje wam:)
W tym tygodniu udało mi sie poprawc troche ocen :D :D ,
Dzis zaliczylam wspaniałe udane zakupy :D :D
I jestem tak szczesliwa ze postanowiłam kupic sobie cos słodkiego, mianowicie kokosowe kinder pingui (przeliczylam ze ma 145 kcal :D )
Zjadłam i nie mam zadnych wyrzutow sumienia :P
Czasem sobie mozemy na to pozwolic, prawda:)?
Jamaha:*
Napisz koniecznie jak Ci poszła maturka :D :D
wszystkie tu trzymały za Ciebie kciuki :wink:
Pozatym pamietaj ze intensywne myslenie to spalanie wielu kalori !! :lol: :lol: (nie wiem ile w tym prawdy...)
Alessaaa:*
Idzie mi naprawde coraz lepiej :D
Teraz zastosowałam jeszcze jeden taki sposób, mianowicie jem bardzo wolniutko i czuje kiedy jestem syta; kiedys jadłam szybko i tak jakby nie moglam zaspokoic głodu - napchanie czulam dopiero po odejsciu od stołu :?
dziekuje Ci za dobra rade:*
i wracaj do nas szybko:*
Caramelko:*:*
Dobrze ze wpadlas chociaz na chwileczke:)
Powodzenia w nauce i przy tym referacie :wink:
ja tez chce sie dostac do dobrego LO :wink: damy rade :D
FeVerko:*
Ciesze sie ze ci dietka idzie :wink:
Zazdroszcze Ci zapału do tych cwiczen :D Mi sie od pewnego czasu brzuszków nie chce :roll:
Napisz jak imprezka;)
Ja wychodze jutro :mrgreen:
Boozka dla was KOCHANE DZIEWCZYNKI :*:*
-
Noemciu:*
Zycze powodzenia w niejedzeniu na komuni :D
Ja tez mam komunie w niedziele :wink:
I postanowiląm ze obiaek zjem kuluturalnie z cała rodzina, a placuszkow przeciez nie musze :wink:
Jade na obóz taneczny:)
FeVeRka mówi ze sie super figurra kształtuje...=]
Nie załamuj sie i głowa do gory :)
Boozka;*
i dobrej nocki:)
-
a ja postanowiłam, że jednak nie zjem "kulturalnie" i obiad zastąpie sobie twarożkiem ;) nie chcę normalnie bo wiem czym to w moim przypadku grozi (rzuceniem się na jedzenie) a tego wolałabym uniknąć...muszę się trzymać, bo nie mogę na siebie patrzeć...a chciałabym poprawić swój wygląd do wakacji przynajmniej choć trochę - mój chłopak do mnie przyjeżdża najprawdopodobniej już pod koniec czerwca :) miałam się z nim spotkać jadąc do Katowic na mecz, ale nie wypaliło :( więc być może On przyjedzie do mnie :) daaaaaawno Go nie widziałam (dzieli nas ok 450 km :() Choć On stwierdził, że Jemu moje nadprogramowe kg nie przeszkadzają, bo to nie jest ważne, ale mimo wszystko, chciałabym jakoś w miarę wyglądać :) Pozdrawiam :)
-
Hej Cerise :D
Ja też u Ciebie długo nie byłam :(
Ale nadrabiam straty :wink:
Cały czas trzymam za Ciebie kciuki
i uda nam się :D
Tobie też widzę świetnie idzie :D cieszę się!
Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko :wink:
:*
-
Cerise ja tez jem wolniutko przezuwajac kazdy kes i przez to zjedzenie grahamki na sniadanie zajmuje mi okolo 40min-1h ale gdy odchodze od stolu to czuje sie taka najedzona.
-
U mnie wczoraj byla imprezka :D
Naprawde było tak fajnie jak chyba nigdy :mrgreen:
Niestety dzis rano podliczylam zjedzone kalorie :?
I znowu wyszlo ponad 3tys :oops: :oops:
No i zapomniałam o wazeniu w piatek... teraz nie bede tego robic, wstrzymam sie do nastepnego piatku :wink:
Mam nadzieje ze sie nie zalamie :D
Noemciu:*
Napewno do wakacji bedziesz wygladac lepiej:*
Fajnego masz chlopaka :wink: , tylko pozazdroscic... ale szkoda ze dzieli was taka odległosc.
No ale główka do góry:*:*
Jestesmy z Toba:*
April:*
Fajnie ze Wpadłas tez:)
Trzymaj kciuki mocno, to potrzebne nam wszystkim :)
Z góry dzieuje :wink:
Alessaaa:*
a ja myslalam ze taka pomysłowa jestem :D :D :D :D
w kazdym razie sposób dobry i polecam go wszystkim :wink:
Boozka;*
-
Wpadam z cmokiem :-* i smutna nowina: waga stoi... a nawet wzrasta, a ja tak sie staram, ze wczoraj zalamana rzucilam sie na zarcie i bylo zle... ja nawet cwicze...
-
Cerise najwazniejsze ze imprezka byla udana, w koncu raz sie zyje :wink:
ja waze sie jutro i jestem bardzo ciekawa ile mi pokaze jutro moja waga oczywiscie wpadne i powiem Wam :D . Mykam i zycze skucesow i wytrwalosci w dietowaniu:*:*:*
-
wiem że fajnego mam :) a dzisiaj zaszalałam na komunii i to bardzo...ale co tam, dzisiaj robie totalną przerwę i wcale mnie to nie załamuje ;) jutro wracam do dietki :) nie ma co sobie żałować czasami ;) jak to Alessaaa zauważyła - żyje się raz :) a jutro wyskoczę na rowerek jak nie będzie padać i bedzie ok :) brat sobie kupił cyfrówkę to może postrzelam pare zdjęć okolicy :) zresztą dzisiejszy dzień mimo wszystko uważam za udany - wiem, że mam wokoło siebie cudownych ludzi :) jak to dobrze że mamy przyjaciół :) pozdrawiam :) Trzymaj się :):*
-
No jasne, raz sie żyje :]. Raz na jakiś czas można sobie pozwolić.. Ważne, żeby potem wrócić do diety.
Hm.. ja tam jem strasznie szybko. Właściwie kończę posiłek, gdy inni sa dopiero w połowie :/. Ale chyba musze zmienić jednak swoje nawyki.. Skoro mówicie, że to pomaga..
Pozdrawiam cieplutko i buziaczki :***
-
Cerise nie przejmuj sie jedna czy dwoma wpadkami ;) najwazniejszy jest efekt koncowy :)
A ja wiem, ze Tobie, mi i innym dziewczynom sie uda :)
Trzymaj sie kochana :*
-
No właśnie, ważne, że imprezka była udana i że świetnie się bawiłaś. A taka mała wpadka, to nawet nie wpadka! :lol: hehe
Ja też bardzo długo jadam posiłki, nawet moja siostra ostatnio się zdziwiła, co ja tak długo jem :wink: (kiedyś to jadłam bardzo szybciutko).
Pozdrawiam
Ciągle trzymam kciuki, ma się rozumieć :wink:
-
Cerise trzymam za Ciebie kciuki najmocniej jak sie da zreszta trzymam kciuki a Was wszystkie. Niestety bede dopiero za tydzien wiec wtedy zdam relacje z mojego wychodzenia z dietki i oczywiscie zobacze jak Ci idzie.
Pozdrowionka:*
-
Caramelko:*
ciesze sie ze Twoje chwilowe załamanie mineło... :wink:
Moja waga rowniez stoi, ale wiem ze ruszy :)
Wierze w to :) :)
Juz gdzies pisalam ze najwazniejsze jest pozytywne myslenie :D :D
Alessaaa=*
Imprezka była boska :)
Czuje jednak ze jeszcze troche takich i naprawde niekorzystnie odbije sie to na moim odchudzanku ... :roll:
Teraz "niestety" coraz cieplej, ładna pogoda, ludie zaczynaja sie bawic :wink:
Pisz koniecznie jak tam Twoje wazenie :)
Trzymam kciuki:*:*
Noeamcia:*
Gratuluje madrego myslenia :)
I ciesze sie ze masz usmiechnietą minkę :D :D :D
Lubisz zdjecia?
Ja kiedys miałam taka obsesje ze zapisalam sie na kołko fotograficzne.. :roll: ahh co to były za czasy, pozniej niestety przez mala ilosc ochotnikow przestano prowadzic zajecia... ehh
Tez uwazam ze przyjaciele sa bardzo wazni, a nawet najwazniejsi - bo kto pomoze? pocieszy? i zawsze bedzie z Toba:)
Wy wszystkie jestescie dla mnie przyjaciołkami:*:*
Dziekuje wam za wsparcie i pomoc :wink:
Gleam:*
Jasne ze wroce do diety :wink:
Nie mogłabym zyc w przekonaniu ze zaprzepasciłam 5 miesicy odchudzanka :D :D
Brr.. odstrasza mnie to jak wygladalam w tamtym roku :)
Gorąco polecam powolne jedzenie, bo czujesz kiedy jestes syta, dzieki czemu zjesz mniej :D
Naru:*
Jasne ze nam wszystkim sie uda :D
Bo MY to MY =)
I MY jestesmy razem - "Jedność daje siłe" - pamietajcie :wink: :mrgreen:
April:*
Trzymaj kciuki mocno,
kazde kciuki sie mi przydają :) :wink:
A teraz cos o mnie :wink:
Moj dzisiejszy dzien mogę spokojnie zaliczyć do tych baaardzo udanych :wink:
Po pierwsze, nie wiem jak u was, ale u mnie pogoda jest bossska, świeci słoneczko, wieje lekki ciepły wiaterek ... hmm :D czuje wakacje, juz niedaleko :wink:
Po drugie, moja dietke znowu :!: jest calkowicie zadowalająca :wink:
Nie wazyłam sie, ani nie mierzyłam (planuje to na piatek) ale czuje sie super lekka :P
Po trzecie, w szkole wszystko układa sie super, leca same dobre ocenki...
Po czwarte, jade dzis w nocy na 2dniowa wycieczkę :wink: :wink: (mam nadzieje ze nie zaniedbacie mojego wątku)
Po piąte (ostatnie i najwazniejsze) mam cudnownych przyjacioł, i przedewszystkim WAS:*
Jeszcze raz dziekuje wam za wsparcie :wink: :wink:
Booziaki Kochane :*:*:*:*
-
Kurde.. Ja chyba nie umiem wolno jeść :] Po prostu mi się.. nudzi! 8) I jakoś wogóle nie mam do tego cierpliwości 8).
A pogoda rzeczywiście cudowna.. Czuć wakacje w powietrzu :wink:..
3maj się, pozdrawiam cieplutko :**
-
U mnie też pogoda jest świetna 8)
-
Cerise życze udanej wycieczki:) Tylko tam nie zapomnij o nas podczas tych 2 dni :D
-
O, właśnie! Zapomniałam! Udanej wycieczki kochana, baw sie dobrze i wracaj do nas szybko :**
-
Uddanej zabawy na wycieczce! I mnostwo calusow :-**********
-
Oczywiście, że go nie zaniedbamy! Będziemy tęsknić, ale najważniejsze jest to żebyś się dobrze bawiła! a ja tez się biorę w garść i wracam na plac boju od jutra! Dzisiaj miałam doła na maxa - nie ma to jak usłyszeć od nauczycielki, u której ma się 6 na półrocze, że jest sie nieodpowiedzialnym i niedojrzałym :( i jeszcze zgarnęłam u niej 1 :( (moja pierwsza 1 w lo :( i to jeszcze w sumie niesprawiedliwie, ale teraz to czuję, że sie na mnie uweźmie :( ehh...:() a miało być tak pięknie :( No nic, pozdrawiam :* trzymaj się, i ja też Ci dziękuję za wsparcie, buźka :*
-
No to zycze Ci niezapomnianych chwil na wycieczce ;) Tylko nie pijcie za duzo :P
Trzymaj sie kochana i szybko wracaj :) :*
-
Witam.
Widze ze wszystko dobrze. Cerise jak juz wrocisz to koniecznie napisz jak bylo an wycieczce. Czekam na relacje ze zniecierpliwieniem :P .
Pozdrowionka:*
-
Czesc :P Ja tu u ciebie pierwszy raz ale nie ostatni :D
Moge sie przylaczyc :?: Bo razem zawsze razniej 8) Widze ze masz troche mniej kg do zrzutu ode mnie ( ja ma jeszcze jakies 11 kg, ale dam rade)
Chcialabym zeby muj pamietniczek tez byl kiedys taki obszerny :wink:
3maj sie cieplutko :P
ps. co to za wycieczka :?:
http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...r=asc&start=15 <--- wpadnij do mnie :P
-
Witam Was wszystkie :)
Przedewszystkim dziekuje za wpisy :*:*
Z wycieczki wróciłam wczoraj ok 22, byląm tak zmeczona ze ledwo sie przebrałam i poszłam spac :wink:
Teraz dopiero wstalam - moglam poleniuchowac bo nie poszlam do szkoły :D
Mama sie zlitowała :P
Ogólnie było super, super, super :D :D (pomijajac to ze byłąm na nogach przez 25godzin :wink: )
Dieta sie nawet jakos trzymała, staraląm sie nie opychać, ale jak zwylke zdarzyło mi sie troche pogrzeszyć...
2chupa-chupsy, kinder pingiu, knopers... mmm... :roll:
powiem szczerze ze nie mam wyrzutów sumienia :)
pozatym było mnóstwo chodzenia, wiec mam nadzieje troche spaliłam :D
wazenie w piatęk - juz sie nie moge doczekac :D
Gleam Caramelko i April:*
Pogoda cudowna była, to prawda :D
a teraz znowu leje, no ale dzis ostatecznie moze padac bo nie mam zamiaru wychodzic z domu :wink:
leniu****e, odpoczywam :D
Luzia:*
Dawno Cie nie było :D
Ciesze sie ze Ty nie zapomnialas :*
U mnie przez te 2 dni to by było niemozliwe :) :) :)
Noemcio:*
Bawiłam sie super :)
Co do tych nauczycieli to naprwade nie przejmuj sie:*
Kazdy ma chyba takie problemy, nauczyciele czasami sa dziwni i niesprawiedliwi - to oczywiste
Mam nadzieje ze tą 1 bedziesz mogla jak najszybciej poprawic i ze wszystko wroci do normy :wink: :wink:
Naru:*
Picia nie było zbyt duzo :P :P
Troche to dzwne, bo przeciez ostatnia klasa gim i wycieczka... :D
No ale juz niedługo bedzie nastepna, tym razem taka 5 dniowa :wink:
:wink:
Alessa:*
Napisałam wszystko :D
Ale do Ciebie mam takie pytanko :wink: :wink:
Nie wiesz ile kalori ma np rożek czekoladowy? :wink:
taka mam ochotę.... :roll: :oops:
Amy:*
Jasne ze mozesz sie przylaczyc :wink:
Zapraszam jak najczesciej :D
Słuze pomocą 8)
Ja w sumie mialam do zrzucenia ponad 11 :wink: :wink:
Jasne ze dasz rade:*
Bo jestesmy z Tobą :D
i twoj pamietniczek napewno bedzie obszerny :)
moja wycieczka to taka ogolna =) na poczatku bylismy na jasnej gorze, pozniej zwiedzanie czestochowy i krakowa :D
Ide sie troche pouczyc :wink:
Dziekuje ze moge na Was liczyć :D
Boozka;*
-
To światnie że wycieczka się udała :D ja byłam na swojej na początku maja a do dziś żyję tamtą atmosferą, teraz biwak będę miała (w końcu) siódmego jadę :D :D :D
-
Hej Cerise :) fajnie, że wróciłaś, bo tęskniłam ;) cieszę się, że wycieczka się udała :) a co do nauczycielki...no cóż...dziwna ona jest ;) kumpela stwierdziła, że to przez to, że jest sfrustowana staropanieństwem... :] kto ją tam wie ;P Buźka :):*
-
a ja jade na biwak w swoje urodzinki, ciekawe czy zrobia mi impre??
-
Pamietam 3 klase gim :) to byly czasy... najlepszy rok w moim zyciu i na koniec zajefajna wycieczka do Krakowa, na ktorej dowiedzielismy sie, ze nasze gim (tylko 2 klasy trzecie) napisalo najlepiej egzaminy koncowe na calym dolnym slasku :) To byla niesamowita klasa :) Zzylam sie z nia na maxa... a teraz jestem w drugiej liceum, a po wakacjach juz w trzeciej ;/ i matura :cry:
-
a ja nie jade na biwak - nie chce mi się ;) za to będę miała 2 dni wolnego, więc będę mogła porobić coś pożytecznego ;) (poćwiczyć, pouczyć się ;P) a co mi tam ;) Zresztą nie mam ochoty na to :( dziwnie mi :( niby mam fajną klasę, ale czuję się tak obco :( i tak jakby mnie odrzucali wszyscy, a ja nie lubię się narzucać :( no cóż...przeżyję...
-
hejka:*
Cerise fajnie ze wycieczka sie udala. Co do rozka to powiem Ci ze ja kupowalam sobie ale kokosowy z korala i tam pisala na opakowaniu jaka ma wartosc energetyczna w 100g.
-
-
No, to super, że wycieczka się udała! Ja nie mam co liczyć na żadną wycieczkę.. Mieliśmy jechać na 2-dniową, ale oczywiscie pol klasy nie jedzie, więc nic z tego.. A więc zostaje pewnie jakaś badziewna jednodniowa, jakieś 20 km od mojej miescowości zapewne (moja wych. jest zdania, że jak na jeden dzień to sie daleko nie opłaca..:/).. Och... 'kocham' moją klasę, po prostu idzie się pociąć z miłości :roll:. Jak sobie pomyślę, że czeka mnie jeszcze całe gimnazjum z tą bandą debili to mi się rzygać chce.. :x
3maj sie :**
-
Meegy:*
Wycieczki sa super,
Ja mogłabym jeździć cały rok codziennie ( tylko zeby normalne spanie było :wink: )
Noemciu:*
Tez za wami teskniłam:*
Pozdrowienia dla kumpeli za madre stwierdzenie :D :D
Nie wiem czy mi sie uda Ciebie namówic, ale wyaje mi sie ze takie wspolne wyjazdy to najlepszy sposób na zblizenie sie do klasy.nie rezygnuj tak odrazu, pozniej bedziesz załowac. A tak masz 2 dni super zabawy... :wink:
Caramelko:*
Kiedy masz urodzinki :D ??
Bo nie wiem kiedy mam ci zyczonka skladac :wink:
Naru:*
Moja klasa jest juz ze soba 9 lat, jestesmy chyba najfajniejsza klasa w szkole (ah ta moja skromnosc)
Zgrani, wszyscy sie lubia, prawie nikt sie nie kłuci... wyjazdu sa niezapomniane...
dlatego tak bardzo nie chce isc do LO :cry:
nawet nie boje sie nowych ludzi, nauczycieli ale tego ze zostawie takich wspaniałych ludzi...
gratuluje takich wyników hehe, moja klasa do najinteligentniejszych napewno nie nalezy :wink:
pozatym nie smuc sie, maturka napewno dobrze Ci pojdzie:*
Alessaaa:*
Ja kupuje jak narazie Big Milki bo są najlepsze i chyba najmniej kaloryczne :wink:
Weszłam na ta stonke i jest cudnie wszyskie lody podane ale pisze tam "wartosci kaloryczne" no i niestety nie wiem co mam zrobic, bo anie nie da sie na to kliknac ani nic pod spodem nie pisze... ehh chyba jestem głupia :oops: :oops: :oops:
Troszke o moim dniu:
Nie cwiczylam nic :oops: :roll:
Taki ze mnie zmeczony leniuch :wink: :wink:
Chciałam isc wieczorkiem na spacer no ale pada non stop, zreszta chyba wszedzie bo czytalam u was 8)
Zjadlam:
Sniadanie: 2 kanapki Wasa + ser biały + troche ogórka pomidora i szczypiorku
II Śniadanie: 2 jabuszka
Obiad: Ryz gotowany na sypko polany truskawkowym jogurciekiem... mmm :wink:
Podwieczorek: 3 łyzki rodzynek i kiść winogron
Podjadlam dzis tez 3 cukierki nim2 :wink: ...takie sa pycha :roll:
Teraz kombinuje co zjesc na kolacje :wink:
Kompletnie nie wiem ile kcal dzis zjadłam bo nie chce mi sie liczyc :D
Mysle jednak ze jogurt bedzie odpowiedni :wink:
Jutro jade na wielkie zakupy (spozywcze niestety :wink: ) z mamą
Kupie mnóstwooo pysznych zdrowych rzeczy 8) 8) 8)
Jestescie kochane:*
-
Nie masz do czego przekonywać - już podjęłam decyzję, nie chcę tam jechać, nie czułabym się najlepiej na tym biwaku, więc wolę się tam nie wybierać - tak samo miałam na rekolekcjach, niestety...a w lipcu czekają mnie kolejne...będzie ciężko :( Taka już, niestety, jestem :( trudno :(
-
... ja urodzinki mam 15.06 :wink:
Na biwak razcej nie jade, jednak mi sie nie chce, bo po co? Na dwa dni? Ettamm...
wole posiedziec z przyjaciolka w domku, a na klasie nie bardzo mi zalezy.
W yo miejsce, gdzie ma sie odbyc biwak to moge sama sobie jezdzic...
Podobno wogole wycieczka ma sie nie odbyc... taka klase mam...
buziaki :-*
-
Ugh... Zazdroszczę takiej fajnej klasy..
Ja nie cieprię zakupów, bo jak widzę tylko tego na półkach, to najchętniej bym się rzuciła na to żarcie 8).
I pomyśleć, ze kiedy my liczymy każdą kalorię, są laski, ktore mogą się cały dzień czekoladą objadać i nie utyją ani grama.. Czysta niesprawiedliwość 8).
Pozdrawiam i trzymam kciuki :**
-
tez sie musze wybrac na wielkie zakupy do M1 aale jak tam pojade to beda mnie kusic francuskie rozki z serem ktore uwielbiam a poza tym ja zawsze tam jestem glodna jak wilk, zazwyczaj to kupowalam taka bulke z serem an wierzchu ale teraz chyba bym sie na nia nie zdecydowala bo ona ma pewnie z 500kcal.
Pozdrawiam:*
-
Ja nie lubie supermarketow od kiedy jestem na diecie ;] z tego powodu co wy - wszystko jest tam kolorowe, sliczne i wyglada tak smacznie ;) az sie chce zgarnac z polki kazdy produkt (co by to nie bylo) :)
W ogole to mialam sobie kupic spodnie, ale kurcze, czekam az schudne :) i tak sobie mysle, ze ja to sie chyba w koncu nie zdecyduje na pojscie do sklepu bo ciagle bede zdania "nie, nie kupie ich teraz, bo potem schudne i beda za duze" :D i w czym ja mam chodzic? :lol:
cerise -> lenistwo trzeba zwalczac, a nie hodowac :)
Ja np. tak sie wkrecilam w codzienna gimnastyke, ze juz sobie dnia bez niej nie wyobrazam :)
-
wpadam z buziolami :-*
CU all!