-
cerise GRATULUJE :** :) ciesze sie jakbym to ja stracila kolejne kilogramy :) kazda z nas wie jakie to jest przyjemne uczucie, gdy waga wskazuje juz ta cyferke, albo dwie nizej :)
Moja mama chciala sie ze mna odchudzac, ale cyt. "nie ma czasu na diete" ;) no coz... moze jak juz schudne te 10 kg tak, ze bedzie po mnie widac, to wtedy moja mama przekona sie do walki z nadwaga ;) (chociaz ona az takiej nadwagi nie ma..)
Zycze Ci kochanie dalszych sukcesow :D :*
-
Kolejny piekny dzien :wink:
Zacze moze od tego ze zmieniłam troche wskaznik z waga na bardziej wakacyjny :D
Palmy, plaze... juz sie nie moge doczekac.
a na wątku odrazu jakos sie 'wakacyjniej' zrobilo :D
pozatym znalazłam nowego avatara :D
dokladniej cerise (po francusku - czeresnia) :wink: :wink:
april=*
twoja waga napewno ruszy do przodu...
zawsze tak jest, u mnie tez stalą w miejscu bardzo długo :)
wiec nie załamuj sie, główka do góry :D
trzymamy kciuki:*:*:*
i nie zapominaj juz wiecej o nas :wink:
alessaaa=*
we dwojke razniej... napewno :wink:
ja zaczynaląm dietke z 4 kolezankami :lol:
do tego czasu wytrwalam tylko ja :D :D
noemcia=*
troszke silnej woli, troszke pozytywnego myslenia - sukces :wink:
pamietaj ze wierze w Ciebie=*
caramelko=*
Optymistycznie teraz to juz chyba na kazdym temacie :wink:
wszedzie ładna pogoda, wszytkie dziewczyki usmiechniete :D :D
gleam=*
teraz mam nadzieje ze juz na tak długo zostawiac nie bedziesz :wink: :wink:
naru=*
dziekuje ze sie tak cieszysz za mnie :wink: :wink: :wink:
mamy nigdy nie zmusisz :D
dziewczynki nie zapominajcie o porzadnych kremach przed opalaniem...
ja zastosowałam wczoraj za slaby :oops: :oops:
co dało efekt zwęglenia :wink:
mam nauczkę :roll:
pozatym jak kazdy chyba wie dzis jest 26 maja czyli DZIEN MAMY :D
kochamy swoje mamy :wink:
ja własnorecznie zrobilam sliczna karteczke :wink: :wink:
nie bojmy sie powiedziec jak kochamy nasze mamy :D
ja swojej tyle zawdzieczam...
ps nawet nie wiecie ile znaczy dla mnie wasze wsparcie :wink:
K O C H A M W A S=*
-
Tak tak DZIEŃ MAMY :D
Ja kupiłam z tej okazji mamusi bukiecik różyczek czerownych, śliczne :D
Mama się bardzo ucieszyła, a jak Ona się cieszy to ja też :wink:
Pozdrawiam kochana
Trzymam za Ciebie kciuki :wink:
:* Buziaki
-
Ja dzis troche za bardzo spieklam nogi ale co tam tak juz mam ze nogi mi sie bardzo szybko opalaja a rece raczej wolno. Bede jutro.
Pozdrowionka:*
-
No, gratuluje Cerise! Jeszcze tylko jeden wstretny kilosek i wychodzisz z dietki! Bardzo zazdroszcze, oj bardzo! :D I wierze ze uda Ci sie ją utrzymac! Pozdróweczki :*
-
Fajnuchno, ze masz juz tak blisko celu :D :D :D :D
Dasz rade, dasz! Ciesze sie, ze Tobie wychodzi bo mnie nie bardzo 8)
-
Hej
wpadlam sie przywitac i powiedziec ze jutro mnie nie bedzie ale trzymam kciuki caly czas
buziaczki:*
-
Ale tutaj u was fajnie:]Fakt,to jest niesamowite uczucie gdy osiągniesz swój cel:)A że ja jestem cholerną pesymistką to zamaist sie cieszyć że schudłam to sie zadręczam myślami o jo-jo.Jestem psychiczna :twisted: Trzymajcie się dziewczyny :) Ale dzisiaj piękny dzień.
-
April:*
ja nie mialam jak kupic bukietu :cry:
chociaz chcialąm le w czwartek wszystkie pobliskie sklepy byly pozamykane :? no rozumiem bo w koncu to swięto :D
Alessaaa:*
mi sie opala wszystko bardzo szybko - tylko ze na czerwono :lol:
od tamtego spieczenia jeszcze nie wystawiałąm sie na słoneczko ale smarowalam krememi po opalaniu i utrwalajacymi opalenizne 8) teraz jestem slicznie czekoladowa, zaraz wychodze na kolejna serie opalania :wink:
Nanami:*
Tak sie zaczełam zastanawiać...
moze postaraląbym sie schudnac do 50? Przy moim wzroscie (160cm) 50kg to chyba najodpowiedniejsza waga... chociaz sama nie wiem, doradzcie mi cos.
A Ty, Nanami nie zazdrosc :wink: bo to nic nie da :wink: :wink:
Napisz o sobie cos (o diecie itp)
Napewno dasz rade:*
Jak kazda z nas :wink:
Caramelko:*
Mi wychodzi ale bardzo powoli, bo rzeczywiscie musze przyznac ze ostatanio cos za duzo jem... lizaczki, batoniki(corny oczywiscie :lol: )mleczne kanapki itp... cos tego za duzo...
a pozatym Ty juz masz sliczna sukienke... :cry:
a ja jeszcze nic.
bal 11 czerwca - czas goni :wink:
Verdona:*
Dzien pieknym, to prawda :)
Ja sie bardzo ciesze ze schudłam, zakupy sprawiaja mi przyjemnosc, usmiecham sie kiedy widze swoje odbicie w lustrze :D :D
Napisz moze ile schudłas i jaka dietke stosowałas?
cos ostatnio nie trzymam sie dietki (tak jak pisałam wyzej)
pozatym zrobiło sie ciepło i wszyscy rzucili sie na lody, a jak wszyscy to ja tez... ah ten brak silnej woli.
no nic, zobaczymy co pokaze waga w nastepna sobote. bede akurat po 5 dniwej wycieczce (mam nadzieje ze cos schudne :wink: )
Kocham Was=*
Ciumki:*
-
no ja w 11 czerwca mam zamowionego fryzjera :P
-
No to ja jestem na 1200 kcal od 4. marca, a link do pamietniczka pod spodem... 8) I jak widac na wskazniku, nie jest tak zle juz :wink:
Wiesz, to zalezy od Ciebie... Ja bym chyba sobie dała 2-3 miesiące odpoczynku i spróbowała utrzymac wage, a po wakacjach dalej zbijac :D
-
Cerise ja też ostatnio wcinam lody, ale tylko te bez cukru, takie dla diabetyków :D są pyszne, ale oczywiście wliczam je w jadłospis :wink: czasem można zjeść lody :D hehe...
Pozdrawiam kochana
Trzymaj się :wink:
-
ja też jadę nawycieczkę z klasą na biwak, na 3 dni i nie wiem czy powstrzymam się nie tyle przed melanżami, które u nich sąnormalnością, co słodyczami, opychanie się nimi to dla nich też normalne :roll: :roll: :roll:
-
Cerise ja dzis de sie opalac musze nogi ladnie opalic zeby jakos w sukience wygladac :D Moim zdaniem jak juz jestes na diecie to do 50kg mozesz zejsc. Ja na poczatku chcialam wazyc 50kg a wyszlo tak ze waze 45,5. Choziac jesli jestes pewna ze 50kg bedzie dobra waga to mozesz zaczac wychodzic z dietki tak przy 52-51 kg bo jak bedziesz sie ruszla to Ci jeszcze okolo 2kg zleca.
Buziaczki:*
-
Wyjedzdzam juz jutro :wink:
Dzis cały dzien leniuchowalam, opalalam sie i pakowałam na przemian :D
Juz nie moge sie doczekac chociaz szczerze mowiac nie wiem jak my wszyscy wytrzymamy przy takiej temperaturze :roll:
Do Was zwracam sie z wielka prosba,
dbajcie o mój temacik, nie zaniedbajcie go :wink: :wink:
Wracam w piatek wiec moze wtedy jeszcze wieczorkiem uda mi sie wskoczyc i zobaczyc co ciekawego pisałyscie :lol:
Dzis rano zwazyłam sie (wyszło 53) zeby wiedziec dokladnie ile wazyłam przed i po wyciecze. Mam nadzieje ze uda mi sie troszke zrzucic. Wkoncu duzo ruchu... :wink: :wink:
Caramelko=*
Ja nie mam nic... nic nawet nie mam zaplanowanego :cry: teraz wycieczke... uff kiedy ja to wszystko przygotuje?!
Nanami=*
Szybciutko schudlas, byłam u Ciebie i widze ze super Ci idzie :D
Podziwiam, trzymam kciuki
Zaczełam sie zastanawiac nad twoja porada i chyba sie do niej zastosuje 8)
April=*
Ale jakie to sa te lody? Jakiej firmy i ile maja kcal ?
Ja na wycieczce bede wcinac BigMilki (87kcal) Zappy (80kcal) i kolorki (50kcal) mniam az mi slinka cieknie :wink: :wink:
Meggy=*
U mnie ze słodyczami nie bedzie tak trudno... :lol: Bo wiekszoosc dziewczyn dbajac o cere unika słodyczy i nikt nie bedzie mnie kusił (madre dziewczynki :D :D )
Jednak faktycznie jest problem z imprezkami 8) ale co tam, raz mam ostatnia wycieczke z moja kochana klasa. wiec tobie tez radze sie za bardzo nie przejmowac.
no i udanej zabawy=* :wink:
Alessaaa=*
Hmm tak mysle nad tym co mi piszecie.
Dobra jest rada Nanami zebym odpoczeła na wakaccjach. wiec ja mysle tak ze do wakacji schudne do 50 (jezeli mi sie to wogole uda :lol: :lol: :lol: ) i bede sie starala zatrzymac ta wage. A co bedzie we wrzesniu - zobacze :wink:
Tez dzis sie opalałam tylko u mnie jakos to wolno idzie, co prawda dobrze ze nie opalam sie juz na czaerwono, ale tego pieknego brązu jakos tez nie widze :D
Uciekam prasowac spodnie :wink:
Kocham Was dziewczynki=*
Do zobaczenia (a raczej napisania :wink: )
Cmokam=*
-
Zycze Ci wspanialej zabawy ( wszysy wiedza ze na wycieczkach jest wspaniale :D ), cudownej pogody i tego zebys przez te kilka dni zrzucila nastepny kg.
Buziaczki :*:*:*
-
Takze życze wielkiej udanej zabawy, a po powrocie nizszej liczby na wadze... :D A i uwazaj na alkohol, ma strasznie duzo kcal - ale o tym zapewne wiesz :P
Trzymam kciuki! :**
-
Ja też się dołączam i życzę udanej wycieczki, dużo ruchu i zrzucenia kilku kilogramów :wink:
A jeśli chodzi o te lody, to są one firmy koral nazywają się Fitness bez cukru, są o smaku waniliowym, naprawdę pycha :D
Pozdrawiam :D
-
Ja też nie będę oryginalna - baw się dobrze :) Tylko pamiętaj tam o nas :D Trzymaj się :)
-
Cerise mam nadzieje ze sie wspaniale bawisz. U mnie nienajgorzej, planuje zakupy ale wybiore sie na nie chyba kolo piatku. Musze mykac.
Buziaki:*
-
Cerise, jak sie zjawisz na forum to szybciutko napisz nam jak sie bawisz :D
-
W końcu znalazłam chwilkę zeby cokolwiek napisać na forum... przez ten cału czas wpadałam i sprawdzałam co sie tu dzieje :lol: no i widzę tu praktycznie same sukcesy :D w takim razie muszę sie pochwalić moim. to są moje wymiary z 2 maja a obok są dzisiejsze :lol:
biust:92 wolę nie mierzyć :P :P
talia:72 67
brzuch (na wysokości pępka):85 80
biodra:96 93
udo:57 53,5
łydka:36 36 (oczywiście same mięsnie :P )
Więc jak widać obserwujemy tendencję spadkową :lol: :lol:
A ważę 57,5kg :lol: albo 57 bo to było 3 dni temu :lol:
Oj i znowu Was opuszczę, bo musze obiadek ugotować- kalafior :D a potem NAUKA!!!!
buuuuuziiiiiaaaaczkiiiiiii:************ i powodzenia:]:]
-
Hejka:*
mam nadzieje ze niedlugo zrobi sie cieplej bo chce sie poopalac i w ogole lepiej bedzie jak sie zrobi cieplutko. Cerise mam nadzieje ze dpbrze sie bawisz.
Feverka pieknie CI zlecialy kg oby tak dalej.
Buziaczki:*:*:*
-
Ja też mam nadzieję, że się świetnie bawisz!!
Ojć, coś was wszytskie zaniedbuje ostatnio, jędza ze mnie, ale widze ze dobrze wam idzie:].
Buziaki :***
-
siemano :)
tak sobie chodze po forum i mysle aaa ze Cie odiwedze ;) i ze pozycze sukcesow i wytrwałosci w odchudzaniu ;)
w kupie razniej :P hihi
pozdrawiam :)[/b]
-
Hejka:*
U mnie wszystko ok u Ciebie pewnie tez :D Czekam z niecierpliwoscia na Twoj powrot i sprawozdanie z wycieczki.
buziaki:*:*:*
Hiphopera czy mi sie wydaje czy ty masz jeden txt napisany i wklejasz go w roznych topicach na tym forum?
-
Witam:*
Cerise dzis chyba wracasz? Chyba tak :wink: :D Mam nadzieje ze wycieczka sie udala i z wielkim zniecierpliwieniem czekam na relacje.
Buziaczki:*:*:*
-
Czekamy :!: Czekamy :!: :P
-
JESTESCIE SUPER :wink:
mój wateczek taki radosny i rozpisany :wink:
prawda ze wróciląm wczoraj ale stronka nie chodzila mi wiec musialąm poczkac dzisiaj do rana :x
Dziekuje wam wszystkim zazyczenia dotycacej dobrej zabawy (taka z pewnoscia była :wink: )
FeVerko,
swietnie Ci idzie, zycze powodzenia w dalszym dietkowaniu=*
a propos czemu moja ydka nie chce chudnac :cry: cały czas 37cm brr mam dosc...
Teraz troszk wycieczke opisze :wink:
Ogolnie jechaly chyba 3 najfjniejsze klasy ze szkoły - nieznaląm troche osób ale w pierwszych 2 dniach wszystko zdazyląm nadrobic. Chodzilismy po gorach, zwiedzalismy kosciułki, ruiny, zakmi itp. blylismy na basenie, mielismy dyskoteke 8) , ogniska, imprezy :roll: jednym słowem CHCE TAM WROCIC !!
zdarzyło sie tez wiele smiesznych i niechcialnych rzeczy np zabrkło w osrdku wody i po upalnym goracym poniedzialu nie mielismy sie jak umyc :D :D :D
nauczyciele byli naprawde super - wykazali wiele zrozumiania do niktórych sytuacji, hehe wkoncu jestesmy 3 klasy... :wink:
co do dietki to poprostu brak mi słow :wink:
jak wiadomo przez pieerwszy dzien starałąm sie jesc tak jak robie to zwyczajnie...
pozniej juz nie dawałam rady.
norma stało sie dla mnie jedzenie sniadanie (3 kromki bialęgo pieczywa) duze obiady - naszczescie bez ziemniaków bo tych to naprawde nie lubie, duuuze lody (conajmniej 2 razy dziennie) do tego mnostwo slodyczy batoniki cukierki czipsy troszke alkohol, kielbaski z ogniska KOSZMAR !
ale wyrzutow sumienia nie mam zadnych :wink:
dzisiaj rano (kiedy zdrapalam z siebie 2kilowa warstwe brudu) postanowiląm sie zwazyc...
no i niedowiary !!
moja waga NIE DRGNELA :D :D :D :D :D :D
jestem w szoku,, szczesliwa i usmiechnieta od ucha do ucha...
teraz ide sie rozpakowywac, prac cieszki... niedlugo do Was znowu zagladne=* :wink:
ps ale sie za Wami steskniłam:*:*:*:P*
buziak=*
-
Witaj Cerise!! Wreszcie wróciłaś! :) Cieszę się, że się dobrze bawiłaś i jesteś szczęśliwa :) My też się za Tobą stęskniłysmy :) Pozdrawiam Cię i życzę miłego dnia :)
-
Witaj Cerise :)
No wreszcie wróciłaś! Bardzo się cieszę, że wycieczka się udała :D
Pozdrawiam, trzymaj się :wink:
-
Cerisko to superowo, ze ci sie podobalo, a co najwazniesze waga stoi :wink:
-
No Cerise! Witamy :) Nareszcie wrocilas z dalekiej podrozy ;)
Nie ma jak to sie obzerac i nie tyc ;) Tez bym tak chciala, ale ja za kazdym razem mam wyrzuty sumienia :P
Ciesze sie razem z Toba, ze waga nie drgnela no i ze wycieczka sie udala :) Przynajmniej troche przyjemnosci zaznalas :)
Buziam :*
-
Cerise :* wielki buziak ode mnie na powitanie! Fajnie ze dobbrze sie bawilas i ze waga nie pokazala wiecej niz przed wyjazdem. Teraz juz mozesz wrocic do dietki.
Buziaczki:*
-
hejka:*
Wpadlam zobaczyc co u Ciebie ale widze ze nie ma nowych wiadomosci, wiec napisze ze u mnie srednio niby z dietka ok ( od jutra 1800kcal :P ) ale humorek mam jakis dziwny niby nie jest zly ale chetnie bym sie poplakala. Nie wiem z jakiego powodu ale czasami tak mam ze przypominaja mi sie te wszystkie chore zwierzaczki ( psiaki w szcegolnosci ) i wtedy chce mi sie plakac. Ogolnie cos jest nie tak z moim humorkiem a do tego jeszcze taki zakrecony tydzien ale dam rade w konu jeszcze tylko 3 tygdnie i koniec.
Buziaczki:*
-
Dziewczynki, dziekuje za tak mile przywitanie=*
Pisze coraz rzadziej ,przepraszam ale mam naprawdę urwanie głowy... oceny, nauka, komers.... ani chwili wolnego czasu =)
Jutro pisze super wazny test wiec zaraz ide sie dalej uczyc :wink: Mam juz troche dosc... ale juz za niecałe 3 tygodnie - WAKACJE :)
Alessaaa:* 3maj sie jakos, dasz rade, złe dni napewno szybko miną:)
Moja dietka w porzadku pomijaac fakt ze przed chwila zjadłam wielkiego Milshaka z polewa truskawkowa jogurtem i 4 galkami lodów (ok 500kcal) :roll:
Słabo mi... ratunku :)
Buziaki dla Was kochane i nie zapominajcie o mnie bo mimo tego ze nie ma mnie czesto na forum zawsze jestem z wami=*
-
My miałybyśmy o Tobie zapomnieć? ;) No wiesz.. ;) Widzę, że dobrze Ci idzie - bardzo się cieszę :) ja się nie wypowiadam ;) ale za to mimo wszystko humorek mi dopisuje :) ale mimo wszystko..muszę zacząć się ruszać! na piątek juz się umówiłam z kumpelą na bieganie i rolki, więc będzie ok :) a póki co to zostaje mi w-f i jakies wygibasy w domu ;)
Wczoraj mialam rocznice ze swoim chłopakiem i dostałam od niego dość nietypowy prezent ;) a mianowicie...Jego bokserki :D no coz...;) i jeszcze spryskane Jego perfumem... :] ino tylko koszulka i piżamka jak znalazł :D
Pozdrawiam :) Trzymaj się :*
-
ja chcialabym juz zapomniec o diecie calkowicie. ale moze juz niedlugo... w wakacje to pewnie mnie prawie nie bedzie wiec nabijam posty teraz... :wink:
buziaki:*
-
-
Cerise, dobrze że chociaż Ty masz opymistyczne nastawienie na świat :***