-
No wiec wczroraj doilam do 1200kcal :oops: troche wstyd no ale trudno a teraz jestem juz po mega wielkim sniadanku ktore skladalo sie z:
jabuszka - 75kcal
150g mandarynek - 50kcal
100 marchewki - 40kcal
troche otrebow i podusi kokosowych - 100kcal
3 cukierki InfeX (nie wiem ile to ma kcal i czy wliczac to bo to wkoncu tez lekarstwo?)
No ale jak narazie 265kcal +/- 150kcal :)
No i zacelam dzien oczywiscie od brzuszkow i nozyc :D
I tak sie zastanawiam jak to wlasniedzis z jedzonkiem bedzie bo mam kupe nauki :/
Sprawdzian z niemieckiego ( :( )
Sprawdzian z bilogi a do tego mnostwo histori, polskiego, i innych :wink:
No i o 19 zaczyna sie koncert (ciakwe czy wstane jutro do szkoly, bo mam na 8 :lol: )
caluski;*
-
Ucz sie, wtedy nie ma czasu na podjadanie,a wysiłek umysłowy to jak bieg maratonski. Pocisz sie i spalasz kalorie,a jezcze cos pozytecznego ci wchodzi do lebka ::D
pozdrawiam
-
ja też mam teraz full nauki a tak mi się chce... :? ale cóż...w końcu trzeba inwestować w siebie, nie? :D
-
Nienawidze biologii i historii :evil: Jaki koncert? Tylko tam sie nie skus na rozne pysznosci :lol:
-
jjjjaaaaaaaaa teżżżż mam kkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkkuuuuuuuuuuuuuupppppppppppÄ™Ä ™Ä™Ä™Ä™Ä™Ä™ nauki....I tak mi siÄ™ nie chcęęęęęęęęęęę
-
ja tez niecierpiÄ™ biologii, ale historiÄ™ lubiÄ™ ;)
-
ja za to w miarÄ™ lubiÄ™ biolÄ™, za to historii nienawidzÄ™ :twisted:
-
a ja nic nie lubiÄ™ :twisted:
tylko matma jakos ujdzie :lol:
-
Ja wlasnie tez za historia nie przepadam a biologie lubie :)
-
matme bym mogla miec 5 godzin pod rzad :lol: ostatnio cos lubie niemiecki :roll: