Ty też osiągniesz, nie bój nic :D
Wersja do druku
Ty też osiągniesz, nie bój nic :D
Ehh mi to wtedy codziennie ktos gadal, ze mam faldki na brzuchu albo cos takiego. Jeszcze w tamtej klasie jak odpowiadalam z WOSu to kolega narysowal mnie... Kuzwa glupio mi wtedy bylo! Albo jak w lecie nosilam swetry, zeby mi sie nic nie wylewalo... Jechalam do ojca i za kazdym razem jego babka mi gadala, ze jestem coraz grubsza. I w ogole przez wakacje unikalam basenow i jezior, na ktorych bylo duzo osob. Chcialam moc wyjsc w stroju i sie nie krepowac tego jak wygladam. No i wiele innych powodow... Ale te byly najwazniejsze i mam nadzieje, ze kiedys bede mogla wysmiac wszystkich co mi dokuczali, bo teraz mi gadaja, ze jestem za chuda. Zazdrosc?
Nie, napewno nie zazdrość. Raczej zatkało ich że faktycznie jesteś zdolna do wyrzeczeń i osiągasz efekty.:)Utarłaś im wszystkim nosy i tyle hehe:)
zazdrość, zazdrość... :P
Skad ja to znam? :? Tez chce byc ZA chuda. Chce byc chudziutka;(Cytat:
babka mi gadala, ze jestem coraz grubsza
A niech tobie zazdroszczą, w koncu maja czego! Jestes super dziewczyna!
oj, mają :)
beznadzieja, a najgorsze jest jak bliscy ci mowia, ze jeste sgrubai jeszcze bardziej cie pograzaja ;(
Albo za każdym razem jak coś jem od razu jakieś teksty rodzice walą. Już mnie to wnerwia... :twisted: Nawet jak jem owoca czy coś.
bez przesaaaady...
Moi rodzice też się złościli na mnie na początku i słyszałam....."Ha!Znów zaczynasz?" Ale żartobliwie. Olejcie ich, przecież wiadomo że to zazdrość a i tak będziemy laseczki czy się komuś to podoba czy nie :D
ja pamietam jak miałam jakieś 6-7 lat...i byłam na weselu u kuzynki...i ojciec mnie wyzwał przy wszystkich gościach od prosiaka... :cry: :cry:
noe ja mialam ta samo ! znaczy... mialam gdzies z 10 lat i bylam u babci to bylo pewnie niedzielny obiadek, rodzina juz sie rozsiadla kawe pija itd. i ojciec zazal komentowac moj wygląd ! ale jaaaaaak... nigdy mu tego nie wybacze, rozplakalm sie wtedy Boze... nie zpaomne tego. to byl jeen jedyny raz z jego starony niewiem dlaczego zrobil to w ten sposob, :cry:
hej
jejku mi rodzice nigdy nie mowili jak przytylam ze jestem prosiak czy cos, mama mi tylko raz powiedziala zebym troche przyhamowala z jedzeniem po tym jak jej kazalam kupic 2 rogale francuskie z czekoalda i pizzerke na sniadanie hihi a poza tym to nigdy nic ale moza dlatego ze aj zawsze taki chudzielec bylam i i rodzice zawsze mowili ze jestem za chuda tata od kiedy apmietam mi mowil ze mam zjesc wszystko bo wygladam jak z oswiecimia i ze mam taka chudziutka twarz...
Wiecie przyszedl dzis moj kochany siemensik m65, kurier przyjechal anjpierw zadzwonil a rano pytam sie ammy kiedy bedzie ten telefon a ona mowi ze powinien jutro przyjsc raczej a tu telefon i gosc mowi ze ma telefonz ery ale sie ucieszylam bo ten telefon to moj wymarzony prezent na gwiazdke ahhh swietny jest.
Dzis zjadlam juz:
frutina+mleko+przyyprawa do piernika 300kcal
i oczywiscie kilka akwalkow piernika i jablecznika 600kcal licze i zaraz ajblko zjem jeszcze no i bedzie 1000kcal i kolacja jeszcze.
Bardzo sie ciesze z tego telefonu w ogole super bo w salonie erry mi powiedzieli ze go nie am w dystrybucji ale ja bylam amdrzejsza i napaisalam amila do BOA, ehh bardzo sie ciesze.
buziaki:*
hej
jejku mi rodzice nigdy nie mowili jak przytylam ze jestem prosiak czy cos, mama mi tylko raz powiedziala zebym troche przyhamowala z jedzeniem po tym jak jej kazalam kupic 2 rogale francuskie z czekoalda i pizzerke na sniadanie hihi a poza tym to nigdy nic ale moza dlatego ze aj zawsze taki chudzielec bylam i i rodzice zawsze mowili ze jestem za chuda tata od kiedy apmietam mi mowil ze mam zjesc wszystko bo wygladam jak z oswiecimia i ze mam taka chudziutka twarz...
Wiecie przyszedl dzis moj kochany siemensik m65, kurier przyjechal anjpierw zadzwonil a rano pytam sie ammy kiedy bedzie ten telefon a ona mowi ze powinien jutro przyjsc raczej a tu telefon i gosc mowi ze ma telefonz ery ale sie ucieszylam bo ten telefon to moj wymarzony prezent na gwiazdke ahhh swietny jest.
Dzis zjadlam juz:
frutina+mleko+przyyprawa do piernika 300kcal
i oczywiscie kilka akwalkow piernika i jablecznika 600kcal licze i zaraz ajblko zjem jeszcze no i bedzie 1000kcal i kolacja jeszcze.
Bardzo sie ciesze z tego telefonu w ogole super bo w salonie erry mi powiedzieli ze go nie am w dystrybucji ale ja bylam amdrzejsza i napaisalam amila do BOA, ehh bardzo sie ciesze.
buziaki:*
hej
jejku mi rodzice nigdy nie mowili jak przytylam ze jestem prosiak czy cos, mama mi tylko raz powiedziala zebym troche przyhamowala z jedzeniem po tym jak jej kazalam kupic 2 rogale francuskie z czekoalda i pizzerke na sniadanie hihi a poza tym to nigdy nic ale moza dlatego ze aj zawsze taki chudzielec bylam i i rodzice zawsze mowili ze jestem za chuda tata od kiedy apmietam mi mowil ze mam zjesc wszystko bo wygladam jak z oswiecimia i ze mam taka chudziutka twarz...
Wiecie przyszedl dzis moj kochany siemensik m65, kurier przyjechal anjpierw zadzwonil a rano pytam sie ammy kiedy bedzie ten telefon a ona mowi ze powinien jutro przyjsc raczej a tu telefon i gosc mowi ze ma telefonz ery ale sie ucieszylam bo ten telefon to moj wymarzony prezent na gwiazdke ahhh swietny jest.
Dzis zjadlam juz:
frutina+mleko+przyyprawa do piernika 300kcal
i oczywiscie kilka akwalkow piernika i jablecznika 600kcal licze i zaraz ajblko zjem jeszcze no i bedzie 1000kcal i kolacja jeszcze.
Bardzo sie ciesze z tego telefonu w ogole super bo w salonie erry mi powiedzieli ze go nie am w dystrybucji ale ja bylam amdrzejsza i napaisalam amila do BOA, ehh bardzo sie ciesze.
buziaki:*
no ja tez bylam chuda, bo keidys to ja bylam
1. dziecko podwroka caly dzie biegalam na dworzu
2. przyszla szkola to najbardziej wwysporotwana w szkole....
no a pozniej zaniedbalam zaczelam sie starzec to juz na podworku nielatam wiec same widzicie... rodzice etz niedopinowali, zebym zaczela cos trenowac na wlasna reke a etraz juz troche za pozno... i z tym tez zaczelam tyć !
no mój ojciec mi tak wyskoczył przy wszystkich gościach weselnych :cry: pamiętam, że uciekłam na górę do pokoju i nie chciałam już stamtąd wychodzić w ogóle :cry: to aż moja kuzynka do mnie przyszła (ta co ślub brała) masakra...nigdy tego nie zapomnę :cry: albo pamiętam jak kiedyś na w-fie w 2 klasie podstawówki mieliśmy przeczołgać się pod ławeczką i ja przeszłam ale tak ledwo ledwo...i jeszcze jeden kolega...i pani powiedziała, że mamy dwa grubaski w klasie...Bosh...nawet nie wiecie jak się wtedy poczułam :( w ogóle ciągle mi ktoś dokuczał...i moi bracia też baaardzo często mi dogadywali, że nie ma na mnie rozmiarów w sklepie itd (poniekąd to prawda, ale nie musieli mi tak wrednie dogadywać... :( ) a teraz mówią żebym nie przeginała z tym odchudzaniem...ale teraz to niech się bujają :P
fajnie masz z tym telefonem :) ja póki co mam swoją "cegłę" i nie zapowiada się na zmianę :lol: choć...bratu za rok (haha, blisko, nie? :D) kończy się umowa, to może mi zrobi jakiś prezencik? :lol: :lol:
3maj się Słonko :*
Najgłupsze jest to że jak jem mówią żebym tyle nie jadła a jak nie jem każą mi jeść:(
no mi to powiedział przy wszystkich gosciach weselnych :cry: pamietam, że uciekłam do góry do pokoju i nie chciałam zejść...aż kuzynka po mnie przyszła (ta co ślub brała...) albo kiedyś pamiętam jak pani w 2 kl podstawowki na w-fie kazała nam przejść pod ławeczką...ja się ledwo co przecisnęłam i ona się smiała, że teraz już wiemy kto jest grubaskiem w klasie...nawet sobie nie wyobrażacie jak się wtedy czułam... :cry: no ale cóż...było minęło :P
fajnie masz z tym telefonikiem :) ja nadal mam swoją "cegłę" i się nie zapowiada na zmiany :lol: choć bratu za jakieś 1,5 roku się umowa kończy to może wtedy mi zrobi prezencik :D (szybko, nie? :lol: :lol: )
3maj się Słonko :*
Mi tez teraz mowia, ze z Oswiecimia jestem. Ale lepiej to niz prosiak itp.
W Erze chcieli Cie oszukac ale sie nie dalas hehe ;D Mi sie bardziej podobaja z klapka :wink:
Jeny, ja kiedys bylam na czyichs urodzinach i z cala rodzina i moja ciocia do swojego męża: "zobacz, ona ma grubsza dupe ode mnie!! :D " przy calej rodfzinie...;/
Moi rodzice tez mnie zawsze wyganiaja z kuchni ale oni po prostu chca mi pomoc. Przynajmniej wydaje im sie ze jak powiedza "nie jedz tyle" mimo iz trzymam sie 1000kcal to mi pomoga..
Ale juz niedługo!!!!!!
Foeum nam sie wali!! :? WŁADZO WYŻSZA PROSIMY O POMOC!! :P :P
U mnie w sumie rodzice ani rodzina nigdy nie komentują w sposób dosłowny, ale aluzjami potrafia tak dokuczyć, ze czasem robi mi sie bardzo przykro.
Alesso gratulejszyn telefoniku :*
u mnie wlasnie rzadko byly teksty w stylu "przystopuj troche", raz tylko chcialam sobie wziac kromke, a tu nagle "jedz jedz to bedziesz taka gruba jak ja"..jako zart to mialo byc, ale ja odlozylam i wyszlam z kuchni - mama mi ta kromke przyniosla, ze ona sobie zartowala itd, a ja do niej ze ja nie zjem i tyle, no i ze wyrzuce, a ona zaraz ze sie nie wyrzuca.. ja swoje ze nie zjem, no i nie ruszylam jej, tylko pozniej zanioslam do kuchni i tam polozylam :D
No nieraz aluzje byly, to fakt.. Albo raz szlam ulica i slysze "ale D**a" i smiech.. Normalnie dobijajace..
Nioms Alessa fajny ten Twoj telefonik..widzalam ostatnio na stronce :-) Heh moj nowy nie jest, ale nie powiem zeby byl cegla - on jest raczej mikro (nokia 6510) :D
hej
wczoraj mi sie forum sypalo wiec nie pislam juz wieczorkiem ogladalam film wywiad z wampirem ale musze go dokonczyc bo tylko 1 h widzialam. dzis bylam w miescie, oczywiscie z jedzeniem bylo tak ze zjadlam jablecznik i dobilam do 1600kcal, jutro sylwester, wpadne bo sie nigdzie nie wybieram, bede w domu wiec na 100% cos anpisze, jeszcze nie wiem jak bedzie z jedzeniem i wogole bo jakos nie mam sily myslec o tym wszystkim.
buziaki:*
ale Ci fajnie...ja to nijak nie wcisnę żadnego ciasta w swój limit...bo mi szkoda :roll:
Noe jak bedziesz dodawac to tez wcisniesz :P
Polowa z nas zostaje w dmou na sylwestra :? Cos z nami nie tak? Czemu nigdzie nie idziemy? Fajnie by bylo gdzies pojsc, do ludzi... :roll:
Niewazne gdzie wazne z kim wiecie przed chwila gadalam z kolezanka z bylej klasy oczywiscie zagadala tylko po to zeby sie dowiedziec czy gdzies ide ja powiedzialm ze nie bo w sumie co tu kryc, kolega mi proponowal zebym poszla bedzie kilka znajomych osob u kolezanki mojej kolezanki z gim hihi ale ja jakos nie amm ochoty bo liczy sie to z kim sie bawisz a ja nie mam jakiejs grupy przyjaciol czy fajnych znajomych z ktorymi bym sie swietnie czula, bede w domciu w sumie moze nie bedzie zle...
buziaki:*
Ja tez zostaje w domu.. tyle ze do siebie zapraszam kumpele wiec to inna sytuacja :).. ale ja bym bardzo chetnie poszla gdzies na impre do kogos na chate, gdzies gdzie bedzie towarzystwo damsko-meskie, ale zeby byli normalni a nie jakies jełopy..
A ja bym chciala tak najbardziej isc na gorke z sankami, pozjezdzac jak male dziecko :lol: ulepic balwana, przyjsc do domu puscic jakis film na dvd i wpieprzac popcorn :D Najlepiej z jakims mezczyzna przystojnym :P Ale tak naprawde to z jakas osoba, ktora dobrze znam :) Super by bylo :D
e tam, ja bede siedzieć z rodzinką i będzie fajnie :D
no ja raczej bym z rodzinka nie wytrzymala.. poszlabym do siebie do pokoju i czytala ksiazke znajac zycie :D
Karolciu, czasmi też mam takie pragnienia :roll:
Bluefire, ja w tamtym roku też z rodzinką nie mogłam wysiedzieć :P chodziłam po całym domu :P
Alesso, ja bym na twoim miejscu poszła, dla samego bycia :wink:
ja w zeszłym roku siedziałam z mamą i bratem oglądając "Seksmisję" a później mama poszła spać, brat oglądał TV a ja do 3:00 siedziałam przed kompem bo drugiego brata nie było :D
no to wbijamy na czata i impreza z czaterianami :D
hej
ja nie ide an impreze zeby tylko gdzies isc bo ani sie nie bede dobrze czula ani nie bede sie dobrze abwila, jak juz mowilam ja nie jestem typem osoby ktora idzie gdzies tylko dlatego zeby isc bo to BEZ SENSU zostaje w domciu i bedzie super.
Zwazylam sie arno i waga pokazala troche wiecej niz 46kg:/ oczywiscie zaraz sie zmierzylam i wymiary mam takie same, jedzenie to raczej nie jest bo bylam wtoalecie wczoraj wiec.... Kurde no wiem ze przeginalam z rtymi ciastami ale wymairy mam identyczne, zwaze sie za tydzien i zobacze co i jak, mam andzieje ze sie unormuje wszystko bo ostatnio jadlam te 1600kcal a moze nawet wiecej przez te ciasta, dzis nie wiem jak bedzie z zarciem bo jest 13 a ja zjadlam 700kcal, mama robi piernika ale wiecie chyba nie bede jadla po 18 a o polnocy wypije tego szapmana i tyle ewentualnie ajkies jablko chociaz jak aj zaczne to skonczyc nie umiem wiec raczej po 18 NIC moze sie uda, zwaze sie jeszcze jutro i zobacze co tam mi waga pokaze....
buziaki:*
Ja mysle, ze jak wymiary masz te same to sie nie przejmuj :) Przeciez nie jest tak, ze MUSISZ wazyc ponizej 46 kg, a wygladasz dalej tak samo. Jedz dalej 1600 kcal i dodawaj stopniowo :)
no, Karola ma rację, nie panikuj! może to jakaś woda albo coś? spokojnie, reagujesz tak jakby Ci ze 4 kg przybyło ;)
Alesso proszę nie przejmuj się, jesteś świetna, cudowna, po prostu gites :D Życzę ci , byś w Nowym Roku była równie śliczna i szczupła jak teraz:*:*:*
Alessa a moze to po prostu miesnie sa? Bo one waza wiecej niz woda czy tluszcz.. Albo cos z waga nie tak, bo nieraz wagi maja odpaly i pokazuja zupelnie co innego niz w rzeczywistosci :wink:
hej
wczoraj sie obzarlam piernikiem bylo mi nieodbrze a zarlam i tak przekroczylam 1600kcal na 100% ale po 19 nic nie ajdlam i bylam an spacerze potem wypilam 1,5lamnpki amrtini i tyle a dzis waga dalej 46,5kg wymairy niby takie same ale zwaze sie w sobote nastepna a teraz jem 1600kcal albo juz 1800kcal do jutra a jak nadal bedzie 46,5kg za tydzien to zoabcze co dalej. dzis znowu sie obzarlam jak swinia tak ze mna jest ze jak zoabcze wiecej an wadze to od razu zrem jak glupia, zjadlam tak:
kazjerka z miodem, kawalek piernika 400kcal
la festa bananowa, czekoalda gorzka, 2 kromki chleba z miodem 400kcal
jablko 100kcal
pietka chleba z surowka 100kcal malutko bylo
kapusta kiszona, 1/2 ogorka konserowwego100kcal
chleb z marmolada 100kcal
razem jakies 1200kcal czyli jeszcze kolacja za 400kcal i koniec, obzarlam sie a zanizylam troche kurde jutro juz do szkoly w ogole znowu mam zly humor nie wiem czy przez ta wage.... zawsze jest tak ze zamiast folgowac jak waga pokaze wiecej to aj jem jak glupia.... ehhh mam andzieje ze jutro bedzie elpiej.
buziaki:*