no niestety...ale w końcu jest sporo trzydziestek które wyglądają lepiej niż nie jedna osiemnastka :D
Wersja do druku
no niestety...ale w końcu jest sporo trzydziestek które wyglądają lepiej niż nie jedna osiemnastka :D
:shock: wazysz mniej niz chcialas! Kurde no zazdroszcze Ci :lol: A slodycze od czasu do czasu mozna jesc :wink: Przeciez po to one sa :D trzymaj tak dalej ;*
no wlasnie, zapomniałam, gratuluję :D widzisz, możesz już z czystym sumieniem z dietki wychodzić :D
a co do J.Lo...na foteczkach zrobią jakiś retusz itd...i fajnie wygląda :P
Właśnie właśnie retusze to oni niezle robia...
założę się że gdyby nasze zdjęcia umieścili...(i to nawet bez retuszu co niektórych)...w jakiejś fajnej sławnej gazetce to byśmy tam furore zrobiły :D J.Lo odeszłaby w niepamięć :D
Noe chyba mowisz o sobie, bo o mnie napewno nie :twisted: Ale mialam taka stronke, ze bylo zdjecie takie jak w gazecie, a jak sie najezdzalo myszka to widac bylo wszystkie niedoskonalosci :? No normalnie szok :D
ja też miałam te stronke :D Beyonce taki cellulit ma :D
o mnie? hahah :D
Alessa, 45,5 i 82 cm?! tyś moje guru!! :lol:
gratuluję, kuchana, wychodz szybko z dietki bo nam znikniesz za chwilę :)
O widzisz:)
Dopielas czego chcialas ;-) Szczerze mowiac to strasnzie mnie przerazaja te niskie cyferki twoje :)
A co do JLO to polowa facetow marzy o takiej kobiecie i nie mysla czy ma ona cellulit czy nie :)
Hej kochane
Wiec jutro dodaje 200kcal a nie 100kcal tak jak palnowalam. Wiecie boje sie ze mi sie przewidzialo to 45,5kg niby stawalam na wage z 5 razy ale wole dodac te 200kcal od jutra i miec pewnosc ze bez joja wyjde z tej diety.
Dzis wstałam pozno bo okolo10 dopiero a zjadlam:
Sniadanie: Cheerios wielozbozowe z mleczkiem+2lyzki puchatka 300kcal
Obiad: rosol 200kcal
Podwieczorek: Paluszek WW, 2 kostki czekolady deserowej, kostka Pawełka toffi, jabłko 250kcal
Kolacja: 1/2 grahamki z lyzka dzemu amlinowego, bakus waniliowy, 2 kostki pawelka z nadzieniem toffi 400kcal
Razem jakies 1150kcal ale biore ten syrop a on chyba tez ma kcal no i dzis nie cwicze bo jeszcze chora jestem wiec jutro zjem jakies 1200-1300kcal i pocwicze juz, bo caly dzien jeszcze w domu bede siedziala ale we wtorek juz do szkoly.
Ja wprowadzam w zycie zasade:slodycze tylko w weekendy bo jak zaczne je jesc kazdego dnia to cellulitis mi sie pojawi chociaz i tak go mam bo przez to przytycie mi zostal no ale jak bede jadla tylko w weekendy i swieta slodkosci to mysle ze nie bedzie zle szczegolnie ze jak juz sie wykuruje zaczne cwiczyc, od jutra najprawdopodobniej.
Wiecie rano bylam godna i waga pokazala te 45,5kg wiec chce powoli wyjsc z dietki zeby ta waga juz taka zostala bo jak zaczne jesc duzo to przytyje znowu a achce ta wage utrzymac a przeczytalam moj watek i przy 1300-1400kcal juz nie chudlam wiec mysle ze bedzie ok.
Wiecie bo faceci pragna J.LO z okladek czasopism a nie ta z reala. Ok uciekam.
buziaczki:*