Ty też osiągniesz, nie bój nic![]()
Ehh mi to wtedy codziennie ktos gadal, ze mam faldki na brzuchu albo cos takiego. Jeszcze w tamtej klasie jak odpowiadalam z WOSu to kolega narysowal mnie... Kuzwa glupio mi wtedy bylo! Albo jak w lecie nosilam swetry, zeby mi sie nic nie wylewalo... Jechalam do ojca i za kazdym razem jego babka mi gadala, ze jestem coraz grubsza. I w ogole przez wakacje unikalam basenow i jezior, na ktorych bylo duzo osob. Chcialam moc wyjsc w stroju i sie nie krepowac tego jak wygladam. No i wiele innych powodow... Ale te byly najwazniejsze i mam nadzieje, ze kiedys bede mogla wysmiac wszystkich co mi dokuczali, bo teraz mi gadaja, ze jestem za chuda. Zazdrosc?
Nie, napewno nie zazdrość. Raczej zatkało ich że faktycznie jesteś zdolna do wyrzeczeń i osiągasz efekty.Utarłaś im wszystkim nosy i tyle hehe
![]()
Skad ja to znam?babka mi gadala, ze jestem coraz grubszaTez chce byc ZA chuda. Chce byc chudziutka;(
A niech tobie zazdroszczą, w koncu maja czego! Jestes super dziewczyna!
oj, mają![]()
beznadzieja, a najgorsze jest jak bliscy ci mowia, ze jeste sgrubai jeszcze bardziej cie pograzaja ;(
Albo za każdym razem jak coś jem od razu jakieś teksty rodzice walą. Już mnie to wnerwia...Nawet jak jem owoca czy coś.
bez przesaaaady...
Moi rodzice też się złościli na mnie na początku i słyszałam....."Ha!Znów zaczynasz?" Ale żartobliwie. Olejcie ich, przecież wiadomo że to zazdrość a i tak będziemy laseczki czy się komuś to podoba czy nie![]()
Zakładki