-
Jejq, ja tez kocham nalesniki... takie z nutella :cry: jak ja za tym tesknie... nie mowiac o tym, ze moj ojciec bardzo dobrze gotuje i robi takie potrawy... mam ochote sie na to wszystko rzucic :oops: ale ostatnio doszlam do wniosku, ze przeciez glodna nie chodze, wiec po co mi "tamte" dania, skoro moge zjesc mniej kaloryczne i zdrowsze :) fakt - liczy sie smak, ale od czego mamy silna wole :D
A Ty Gleam masz naprawde silna :) Podziwiam :) :*
-
No cóż, trzeba umieć sobie odmawiać.Czasem to trudne.. Nawet bardzo.. Ale wiem, że się opłaca i to mnie motywuje :].
Jakoś tak wakacyjnie.. Cieplutko, ptaki śpiewają.. Ale do szkoły trzeba gnać - i to pusje cały ten efekt :|
Więc dziś:
płatki Fitness + musli + mleko + kromka Wasy + rzodkiewka = 245 kcal
placki serowo ziemniaczane (????? Ile to draństwo ma kalorii? Nie ma tego nigdzie.. Ale tak na oko, to bym powiedziała, że ze 200 kcal na sztukę.. A zjadłam 1.5 =]) + kisiel (a raczej coś kiślopodobnego, bo więcej tam wody niż kiślu...) = 400 kcal
jogurt do picia Twist truskawkowy + 20g płatków Fitness = 270 kcal
5 łyżek kaszy gryczanej + 1/2 pomidora + 1/4 ogórka + 2 rzodkiewki = 135 kcal
razem = 1050 kcal
Wow.. Ja tu się cały dzień ograniczałam, bo byłam pewna wręcz, że się nie wyrobię.. a tu mało tego wyszło.. Fajnie :]
A wogóle to mi już brakuje weny do wymyślania posiłków :/. Za dużo jem nabiału moim zdaniem, a za mało warzyw i owoców.. Ale tak jest najprościej najprościej - serek wiejski, płatki, mleko etc.
Ma ktoś może jakieś fajne małokaloryczne przepisy? Znaczy się na cos prostego, zdrowego, małokalorycznego :]. Będę b. wdzieczna :*.
A co do spraw organizacyjnych, to jakiegoś wirusa mam, co znacznie mi utrudnia używanie kompa :/ I będę musiała chyba na jakiś czas z niego zrezygnować.. :/ Dlatego przez jakiś czas nie będę mogła was odwiedzać i tu pisać.. Szkoda, więc see ya i trzymać sie :***
-
Az mi sie miło zrobilo jak to wszystko przeczytalam.... :roll: :roll: :roll:
Naru ja tez uwielbiam (uwielbialam?) nelesniki z czekoladą.... 8)
Gzie s czytalam ze nalesniki mozna jesc :)
Tylko bez zadnych dodatkow, bo sa malo kaloryczne :lol: :lol:
Ja dzis jakos obzerałam sie strasznie, najgorsze byly takie platki - ciesteczka, wydawało mi sie ze zjem 1 ciasteczko, skonczyło sie niestaty na wielkich kilku garściach... :oops:
Teraz zjadlam cała miske platków musli ******s tropikalnych (430kcal/100g) z jogurtem brzoskwiniowym... :oops:
No i mam piekne wyrzuty sumienia :roll:
Gleam ja poszukam dla Ciebie jakies przepisy ciekawe :wink:
Narazie moge Ci polecic jabuszka, sucharki Wasa (te nowe słodkie), rodzynki, musli, otręby.. a pozatym teraz idzie lato a z tym latem truskaweczki, czeresnie mmm... :) cudnie :D
Narazie widze ze super Ci idzie, oby tak dlaej :)
No i wracaj do nas szybko, bo ja juz tesknic zaczynam :mrgreen:
ehh te paskudne wirusy :? :? :?
boozka;*
-
ach ta szkoła, no wółaśnie psuje cały efekt, mogliby zrobić wakacje już od wiosny, czy oni nie wiedzą że siedzieć w wiosnę w szkole to dla nas udręka :?
Jak dobrze Ci idzię, pewnie niedługo kolejny kg zleci, zuch dziewczynka! :*
Tylko mnie opuszczaj nas na długo
Cmokaski:***
-
Gleam ladnie Ci idzie. Nalesniki bym w sumie zjadla ale u mnie nie przejdzie zeby zjesc same bez zadnych dodatkow a poza tym musialabym liczyc i wazyc wszystko z czego moja mama je robi a tego mi sie nie chce robic bo zawsze jeszcze dodaje sie czegos jak np ciasto wychodzi za geste to mleka sie doleje no i juz mialabym maly problem a w tabelach znalazlam tylko nalesniki z serem :roll: mnie tez bedzie coraz mniej an forum bo mam duzo nauki
Pozdrawiam:*
-
Nuu... Wirusy atakują ze wszystkich stron, ale ja się tak łatwo nie dam :]
Dzięki dziewczyny za to, że tu wpadacie, za te wszystkie ciepłe słowa, bo to na prawdę motywuje jak cholera :]. A dziś jestem z siebie szalenie dumna, mimo, że zjadłam jednak odrobinkę po 18, ale to dlatego, że kupiłam sobie Macę i chciałam ją wypróbować :]. A dumna jestem bo dziś w moim domu gościła czekolada, jakieś zabójczo wyglądające ciasto, w kinie jak byłam to koleżanki miały chipsy, popcorn, wszyscy mnie częstowali, a ja - mimo, że ślinka ciekła - nie skusiłam się :D.
Dzisiejszy jadłospis:
płatki Fitness + musli + mleko + otręby pszenne + banan = 330 kcal
kajzerka + szynka + 2 liście sałaty + 2 plasterki pomidora + kilka plasterków ogórka + rzodkiewka = 220 kcal
pizza = 500 kcal
kromka Macy = 70 kcal
w miedzyczasie pogryzałam sobie rzodkiewki, kukurydzę etc. = 100 kcal
razem = 1220
Morał z tego, że nie należy tak podjadać 'przy okazji' :]. A przyznam się, że wczoraj po raz pierwszy nie ćwiczyłam.. :oops: tzn. zaczęłam robić 'szóstki w..coś tam' :] i zaliczyłam pierwszy dzień.. Ale co tam, aż tak źle nie było, a jestem szalenie dumna, że oparłam się tym wszystkim pokusom w postaci ciasta etc. :] Jednak mam silną wolę :wink:
Ja też uwielbiam naleśniki :]. Ale chyba nie są aż tak strasznie kaloryczne.. Albo poprawka - są :/. Jednen naleśnik według mojego słowniczka ma 215 kcal.. a zabawne, bo już naleśnik z dżemem ma 125 kcal 8)... Yeee... Ja wszystko rozumiem oczywiscie.. :roll:
Nio, jutro Pierwsze Wielkie Mierzenie :D. 3majcie sie cieplutko :***
-
Ja bylam w kinie i zjadlam pacze tik taków :lol: do tego 3 czupa czupsy :oops:
Gratuluje Ci ze udalo ci sie oprzec wszystkim swinstwom.. ahh jak ja bym chiala mieć silną wolę 8)
Powiem Ci, jednak ze ja nawet nie spojrzałabym na pizze :D :D :D
500kcal - mozna zjesc tyle pysznosci.... :wink:
Ja tez nie ćwicze, prawie nonstop cos jem :P
Mysle ze to moze przez ten okres... :roll: (??)
W kazdym razie moj brzuch przypomina wielka kulkę :wink:
Pisz jak poszło ci mierzene :wink:
Trzymam kciuki,
boozka;*
-
a jakie są teraz godne polecenia filmy w kinach, bo gdy ja patrzę na repertuar to odechciewa mi się wypadów do kina.
cerise pizza też jest pyszna :D a te inne pyszności to też kalorii mniej nie mają, wszystko co pyszne jest kaloryczne niestety
Ja wczoraj robiłam omlety, właśnie robiłam, ale nie zrobiłam, bo to, co mi wyszło wcale ich nie przypominało :?
-
hejka
Gleam gratuluje silnej woli tyle pokus a Ty im tak ladnie stawialas czolo :P
Pozdrawiam:*
-
Mi tez by sie przydaly jakies nowe niskokaloryczne przepisy, bo ciagle jem to samo... tzn staram sie to jakos urozmaicac, ale z reguly jak w chodze do sklepu to za kazdym razem wynosze te same produkty (jogurt, serek wiejski, wasa). Chetnie przetestowalabym jakas nowa potrawe :)
Gleam trzymaj tak dalej! :)