Nie. Nie jestem jakaś tragicznie gruba, ale zwyczajnie źle się czuję w swoim ciele. Waże 52 kg przy wzroście ok. 1.60. Może wg. BMI nie jest źle, ale wiem co widzę i wiem, że dobrze nie jest :]. Jestem młoda, więc nie będę się katowała jakimiś bardzo rygorystycznymi dietami. Będę tu prowadziła taki klasyczny dziennik, jak wiele z was, bo będzie łatwiej czegośc sobie odmówić wiedząc, że będę musiała tu to zapisać. Niby w liczniku na dole mam napisane, że chcę schudnąć do 45kg, ale jak wcześniej będę wyglądać okey, to dam sobie spokój :].

Więc może wymiarki:
waga - 52 kg
talia - 63 cm
udo - 46 cm
łydka - 34 cm
Zwłaszcze mnie wkurzaja moje nogi. Bo na prawdę nie wyglądają fajnie :/. Zwłaszcza, że są krótkie. No ale nevermind.

Jeśli chodzi o dietkę, to nie będę przekraczać 1200-1300 kcal.
Żadnych słodyczy, jak najmniej zwłaszcza jasnego pieczywa, dużo wody, czerwona herbatka, dużo owoców, pełnoziarniste produkty. Najwięcej kalori przed 15, potem już tylko lżejsze rzeczy, zero jedzenia po 18, zero podjadania.
śniadanko (7.00) - 300 kcal, obiad (12.30) - 400 kcal, podwieczorek (15.00) - 300 kcal, kolacja (17.30) - 200 kcal.
Codziennie ćwiczenia ok 45 min., spacerki z psem - w sumie jakieś 45 min. No i to chyba tyle :].
3mam kciuki za mnie i za was! Uda nam się! Buziaczki :**