-
Laseczko :D Miło mi :wink: Fakt faktem nie mam najgorszej figury(dzięki odchudzaniu) ale teraz mam problemy znowu ze wszystkimi bo mówią ze nie mam się z czego dochudzać :roll: Matka czepia sie chudych rąk więc ojciec też ale jak każe im popatrzec na mój brzuchol(coraz mniejszy na szczęście) to mówią ah tam przesadzasz.W dodatku ojciec lubi takie kobietki z okrągłe i że powienien facet miec za co złapać a nie takie sucharki :shock: I jak tu się odchudzac :roll: W dodatku ja w domu z 3 kobiet byłam najgrubsza teraz jestem najchudsza moze to im przeszkadza.No i przyzwyczili się do tego ze zawsze byłam pulpet nawet na rękach nie chcieli mnie nosić :evil:
-
:roll: ja nie chodze w kozaczkach, ale w łydce mam 32 cm wiec chyb anie miałabym porblemów
melina zazdroszcza i tyle.
-
ja nie chodze w czyms takim co sie zwie kozaczki wiec ym :P zwisa mi ile mamm w tej lydce ;p
-
No fakt ale ja jestem uparta czasem(zodiakalny BARAN :D ) no i się nie dam jeszcze tydzien i myśle ze 6 bedzie z przodu w pasie oczywiście :lol: Ja kozaków tez nie nosze ale chyba zaczne 8)
-
Mi już nie chodzi o kozaku, ale o takie buty z wyższymi cholewkami (czy jak tam się nazywa)... Bo moja łydka to koszmar jest... Ble.
-
:lol: Lol Wiem o co ci chodzi, bo takie mam ^^ ale takie kozaczki na obsasie, szpilki to nie dla mnie ... LOoL Jakbym wyskoczyła w szpilach to by mnie wyśmiały kumpele, że walło mi na łeb ;P
Zodiakalny...hmm ;D nei znam się na tym ;D ALe jestem Rakiem ;D
-
No i kolejna rzecz wspólna z meliną: też jestem Baranem 8)
Ja noszę kozaczki obowiązkowo, bo zimno... W łydce coś 35-36 cm, więc jakoś jeszcze ujdzie, tylko że to coś mi się wylewa w siadzie prostym :?
A kiedy słyszę cokolwiek o kozaczkach to mi się przypomina Mumio z tekstem "mógłby ktos wreszcie zauważyć te moje kozaczki w panterkę!" :lol:
-
:twisted: :twisted: Panterka jest sexy ^^ i na topie, ja sama nosze panterke, spie w panterce ;D Ubieram sie panterke ;D :lol: :lol: Jeah!
-
hyhy ^_^ ja jak wbilam na wigilie klasowa w szpilkach to wszyscy :o dobrze sie czujesz?:D
-
oh Jagciu jak miło a którego się urodziłaś :?: A ja w kozakach na szpilkach chyba bym se nogi połamała :shock: Przez trzy lata w glanach chodziłam więc teraz byłby problem z chodzeniem :roll: