Taaa taaa nuda na wakacje ..... chyba rozum straciłaś ... jeden dzień odżałujesz chłopaka, i zobaczysz ani słońce nie wstanie, już poznaśz nowych :D:D a To LAto ma Być niezapomniane !!!!!!!!!!!!!!!!!! :wink: :wink: :wink:
Wersja do druku
Taaa taaa nuda na wakacje ..... chyba rozum straciłaś ... jeden dzień odżałujesz chłopaka, i zobaczysz ani słońce nie wstanie, już poznaśz nowych :D:D a To LAto ma Być niezapomniane !!!!!!!!!!!!!!!!!! :wink: :wink: :wink:
Nad zalewem nie byłam :D jutro może pójdę :D
Nie nudziłam się aż tak mocno... Pod wieczorek byłam ze swoim byłym (teraźniejszym przyjacielem) dobrze się bawiłam ;) Szkoda tylko, że on nadal chce do mnie wrócić... Ja wolę na wakacje być wolna... :] Bardzo, bardzo dobrze się z nim bawię, ale to co robiliśmy do niedawna nudziło mi się... ciągle to samo...
Echhh przyzwyczaiłam się już do niego ,a ja jestem mocno dziwna i lubię zmiany :D
Poszaleje na wakacjach z innymi facetami to wrócę we wrześniu i będę grzeczna... :] :D Hehe :P Tylko czy on wytrzyma i poczeka na tą głodną przygód :D
Echhh
jak kocha, to poczeka :D
Byłam dzisiaj nad zalewem(Niestety nie było tego chłopaka, ktory mówił, ze jestem fajna :D Za to byli inni ratownicy, których znam... :P) :D:D Zaczepiście się opaliłam :) jeszcze zaraz wpadne na balokn żaby doprawić nogi :D
Dowiedziałam sie,że najprawdopodobniej jutro jade z siorą do Krasnobrodu na pare godzinek... :] tak ze 2-4 :] :D
Czyli pewnie spotkam się z ratownikami :wink: :roll: ... :] Jak wystartuje w mini(do pół uda) z takimi opalonymi nogami to te fałdki ujda w tłumie :D
jestem happy :] sama nie wiem czemu... :P :roll: :roll:
No pewnie :D a jak :D u mnie ma być pogorszenie warunków pogodowych ..:/
no no...szalejesz tam :D :D
u mnie już dzisiaj sie pogorszyło :(
hmm moj chlopak mieszka dwie ulice ode mnie jest wierny jak pies
a ja wg niego jestem piekna szczupla idealna i w ogole super 8)
tzn to nie moj chlopak ale chce ze mna chodzic ale ja jeszcze nie wiem...
zachowujemy sie jak para od pol roku ale oficjalnie nie chodzimy :)
przedstawil mnie mamie jako "kinia aniolek sloneczko kochanie" :twisted:
kurcze sama nie wiem... lubie sie z nm calowac :P
ale nie jest zbyt piekny ma duuuuuuuzo piegow...
doradzcie cos :cry:
Aniołek :):) Nie chce nic mówić, ale wygląd to nie wszystko... :] Mój chłopak (były) gdybym nire znała jego charakteru to nawet nie podrywałabym go ... a nawet chyba nie zwróciłabym na niego uwagi na ulicy.
A dla porównania podam Ci ratownika, który jest dla mnie zajebisty... jest Qrde nie wiem jest po prostu miodzio nie widziałam bardziej zajebistego chłopaka niż on... jest po prostu cudowny, ale jego charakter raczej nie jest dla mnie... chyba ,że poczekam 2 lata aż wydorośleje :) Bo jest tak śliczny, że sobie nie wyobrażasz..
Ech... Ale chyba nawet jakby się nie zmienił to jakby byl wolny to bym sie za niego brała, bo wychować zawsze można, a wyglądu zmienić się nie da :)
Wiem, wiem wygląd przemija z czasem, a;le nikt tu nie mówi o tym że mam z nim już się wiązać na stałe :D:D
Echhh....... Ja chce sie przytulić... Do kogoś tak superanckiego jak on... ale z nim już sobie dałam spokój... nawet nie będę go kokietować... co najwyżej pogadam jak z kolegą... :D chyba, ze będzie tam jeszcze ta jego po**bana dziewczyna... wtedy nawet nie mam zamiaru z nim gadać... co najwyżej podejdę przywitam sie i poznam tą diablice:D (w razie co będę wiedziała kogo mam bić :D-żart)
Guziczki :*
Widzę, że pokazujesz różki :twisted: a i bardzo dobrze :D:D:D A co Ci będzie jakaś laska podskakiwać :D:D:D
Booziaczki :*:*:*
hehe, właśnie - pokaż jej kto tam rządzi :D