-
Mysle, ze nie powinnas sie odchudzac zbyt rygorystycznie. Na moje oko - w zupelnosci wystarcza cwiczenia !
fajne cwiczenie na posladki (tj, tyleczek) :
Stoisz, unosisz jedna noge w tyl (jak najwyzej potrafisz) i opuszczasz, tak na poczatek z 10 powtorzen na jedna noge wystarczy, potem druga nozka :) nastepnie robisz wymachy w bok. najlepiej rano i wieczorem. Musisz pamietac o tym aby miec miesnie posladkow napiete podczas wykonywania cwiczenia. Z czasem zwiekszaj liczbe powtorzen.
Powodzenia ! : *
-
Kazda z nas by chciała szybko, szybko... ;) I kazda z nas wie, ze tak sie nie da... Dlatego gratuluje zdrowego podejscia :mrgreen:
-
Hmm zgadzam sie po troszku z dziewczynami ze powinnas zaczac wiecej cwiczyc :wink:
Mam w sumie dosc podobne wymiary, tylko w łydce cały czas 37cm=/
w kazdym razie trzymam kciuki=*
buziaki:*
-
Chudziutka jesteś! Ja mam 158 tylko że wazę 49 ... wystarczy mi jak dojdę do 45 :)
Dziewczyny uda mi się? Do końca czerwca 4 kg?
P.S. Dzisiaj idę na basen! heheh mój cel to 100 basenów stylem dowolnym czyli żabką :P:]
Buziaki:*
-
never1give1up - dzieki za te cwiczonka :) na pewno wykorzystam :)
cerise - fajnie ze wpadlas :) cwicze na razie po ok. godzine dziennie bo jeszcze troche chora jestem.. ale jak tylko sie wylecze to bede cwiczyc chyba na okraglo ;) na basen, rower, rolki... dobrze ze juz cieplej sie zrobilo :)
nadie - no jasne ze Ci sie uda!! wszystkim nam sie uda! :) widze ze mamy podobny cel... 4 kg do konca czerwca... 4kg to nie jest chyba az tak duzo... bedzie dobrze :)
ale juz bym chciala zobaczyc na wadze te cyferki... albo przynajmniej zeby nie zaczynalo sie od 5.... tak 49 zmotywowalo by mnie jeszcze bardziej :)
buzkam :***
-
cerise - z lydek jest ciezko strasznie zrzucic cokolwiek.. - ja przez cala swoja diete ani centymetra tam nie stracilam - tylko, ze mi nie zalezy aby zrzucac tam cokolwiek - mam 34 cm. wiec jestem zadowolona. (natomiast martwie sie, ze od biegania mi 'zgrubieja' tzn zrobia sie miesnie takie duze - bo ja nie chce :? )
bedechudziutka - ciesze sie , ze troszku pomoglam :D
-
a wiecie co..? chyba jednak wybiore SB ... pomyslalam ze tu przynajmniej moge wybrac co zjesc.. co akurat mam w domu... i nie myslec o tym co musze kupic i jak to przygotowac caly dzien.. ;) bo wtedy za bardzo mysle o tym jedzeniu jednak za duzo :P
podobno w I fazie sie chudnie 5 - 6 kg.. no to by mi pasowalo :) a jak wy myslicie? dobra jest ta dietka?
:*
-
Ja jestem przeciw SB poniewaz ma 500-800 kcal dziennie, napewno nie ma tylu witamin ilu potrzebuje nastolatka i jest b. trudna w wytrwaniu... Pozatym po niej trzeba przejsc na 1000 kcal, bo inaczej jo-jo wita. I nie mozna nic a nic dodatkowo jesc.
-
zgadzam sie z Nanami.. nie probowalam nigdy tej diety.. - zadnej w sumie nie probowalam - bo dla mnie to zbyt meczace ukladac sobie menuuuu :wink: dlatego jestem na '1000kcal' (tzn troszku wiecej ; >). no.. alee (wracajac do SB) - wiele osob mi mowilo, ze doznala po tej diecie tzw, efektu JOJO. czego Ci naprawde nie zycze :(
dlatego lepiej ogranicz jedzenie.. i nie rzucaj sie z taka radoscia na SB...
-
No nastepna mądra..
Dziewczyno ty lecz sie na głowe!Chcesz popaść w anoreksje,czy co?Jesteś na tyle szczupła że nie masz się z czego odchudzać,naprawde daruj sobie :x