-
oj, Minelko...
Ja też mam takie odczucia...
no ale cóż...damy radę...MUSIMY!! Trzeba się nie poddawać!! NIGDY W ŻYCIU!!
Trzymaj się :*
-
Dziekuje Noemciu. Nie wiem, czemu tak jest... Powinnam sie lepiej do tego nastawic, odstawic slodycze - pozwolic sobie na nie raz w tygodniu (najlepiej te malokaloryczne batoniki). Dokladnie wiem, jak powinno wygladac zdrowe odchudzanie. Szkoda tylko, ze nie umiem sie do tego dostosowac.
Niedlugo zaczna sie prawdziwe wakacje - wyjazd w gory. Tatry to dla mnie pewna odskocznia, uwielbiam wracac do nich myslami. Mam nadzieje, ze w tym roku beda to wyjatkowe 2 tygodnie. Bede musiala wiele przemyslec
Co do pytania - czy chce schudnac - owszem, ale te slowa nic nie znacza. Trzeba wiele robic w tym kierunku, jesc okolo 1200 kcal (1000 kcal to dla mnie stanowczo za malo) i duzo cwiczyc. Mam pewne plany, ale czy im sprostam? Musze, po prostu musze... Co najwazniejsze - bardzo, bardzo potrzebuje wsparcia, dopingowania mnie i ochrzaniania, jesli cos nabroje...
Pozdrawiam
Pe.Es. Co do dzisiejszego dnia z jedzeniem nie bylo tak zle... Gorzej z moim nastawieniem psychicznym. Musze nad tym popracowac...
-
Dziewczyno!
Ja na Twoim miejscu - zeby znalesc jakis kop motywacyjny ( apropos Nanami:P) zrobilabym sobie jakis plan - i ciagle powtarzalabym sobie ze sie nie dam, ze bede piekna i szcuzpla - powinno podizalac !!
Po pierwsze
Skoro nie dasz rady na 1000kcal - no to nawet nie probuj !! moim zdaniem skoro nie mozesz na tylu kaloriach wytrzymac to bardzo dobry znak - widocznie duzo wykorzystujesz energii przez caly dzien - co oznacza raczej szybka przemiane materii- wiec jedz co namniej 1200kcal
3maj sie !! I przestan sie dolowac psychicznie - zrob ten plan - i do dziela :*
-
Dzieki Motylku :* Zrobie ten plan, bede musiala sie jego trzymac, bo... (wymysle dla siebie jakas kare, masz pomysl?)!! Co najgorsze - moge konrolowac co jem, ale - jak widze slodycze to je jem, po prostu je jem - mysle sobie - jestem glupia, ale co tam - jeden w to a w tamta... Wrrr
Koniec z takim mysleniem!
P.S. Co moglabym zjesc zamiast slodyczy? Zeby zmienic sobie smak w buzi... Ma ktos sprawdzony pomysl? Z gory bardzo za niego dziekuje :*
-
Zamiast słodyczy, ja staram się jeść świeże albo suszone owoce, albo weź sobie troche miodu na łyżeczke i sobie zjedz
mi pomaga 
Z tymi slodyczami Minelko ja mam tak samo
3maj się :*:*:*
-
Witam moje kochane kolezanki 
Dzisiaj zrobilam sobie plan jutrzejszego dnia jesli chodzi o jedzonko - oto on:
40 g platkow z 200 ml mleka + nektarynka = 289 kcal
300 g jabłek + Big Milk = 237 kcal
kromka chleba (czarnego of course) + plasterek zoltego sera "Gouda" + jogurt (jest jakis co ma 100 kcal? mozecie podac?) = 298 kcal
miska pomidorówki + naleśnik (ile on moze miec gram - 50?) = 259 kcal
kolacja - baton = 110 kcal
RAZEM - 1193 kcal
Co o tym myslicie dziewczeta? Mysle, ze to w sam raz
Jesli uznacie, ze moj jadlospis jest ok, to bede tak jadla przez tydzien
Potem go zmienie 
Pozdrawiam
-
Mi sie ten jadlospis podoba , smacznie, ale niewiem czy to niezasmacznie , bo np niby malo jesz na kolacje - ale przy batonie , nie ma sie co oszukiwac, nie dosc ze to prawie zadne witaminy i wartosci odzywcze - tylko puste kalorie , chyba ze to bedzie matonik musli
ale ja na Twoim miejscu zjadlabym cos innego na kolacje - np jakas pyszna salatke
-
Motylku, jasne, ze musli 
:P
Ale moze masz racje, ugotuje sobie brokuły 
-
Witam!
Jestem dzisiaj baaardzo szczesliwa
Dostalam okres, w koncu go dostalam! Spoznial mi sie 2 tygodnie, juz sie martwilam - dodam, ze zawsze mam regularne miesiaczki
To wyjasnia moje obrzarswto...
Pozdrawiam, buziaki
-
Jadłospis super 
Fajnie że dostałaś okres i podziwiam ze sie z tego cieszysz... ja bym mój okres chętnie oddała... nienawidze tego comiesięcznego bólu...
Booziaczki :*:*:* 3maj się
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki