W zwiazku z zaistniala sytuacja, ktora opisalam na swoim watku, musze zdezertowac, czy jak to sie tam nazywa
Czy pozwolicie mi jeszcze dowodzic??



Moge?? Za czesto tu mnie nie bedzie... Wszystko zalezy od Was czy moge dowodzic...
Opiekujcie sie klubem. Nie zapomnijcie o mnie, bo ja nigdy o Was nie zapomne. Koffam Was :-* I tego rozstania nie przezyje...