Wątek: KLUB ANTYSLODYCZ- Zapraszamy!!

Kurde, ja jednak nie potrafie zyc bez slodyczy

Ja dziś ze słodkiego zjadłam 2 rurki, ale wczoraj było z 7 wiec nie jest źle
A cóż takiego złego zjadłas Carmelko??

aaaaa duzoooo...
paczka, beza, eklera, wianeszek wiedenski.... starczy??
Dalej nie ma sensu pisac... Coz okres mi sie zbliza, ja juz tak mam

No to sobie zrobiłaś świeto ja chyba sobie jakiś dzien też zrobie święto tak dla lepszej przemiany materii Tak mi sie wzięło na słodkie, ze jedem dzień sobie tak zrobie TAK! I nie będziecie na mnie krzyczeć???

Mysle, ze jeden dzionek dla slodyczy sie na lezy. Zjesz i zaspokoisza na dlugi czas.
No oczywiscie wcinaj tylko ze z umiarem...

PS. ja nie potrafie swietowac jeden dzien. Ale Ty chyba masz silna wole??

Ostatnio coś z tą moją silną wolą gorzej, ale będe sie starać no oczywiście że z umiarem! przeciez nie zjem 4000 kcal :P

Hiehie... ja chyba zaliczyam dzis z 10 tys :P

Nieeee no na 1000% nie

... na szczescie nie liczylam kcal i moze troche zawyzylam :P , ale sporo tego dzis bylo...
Zauwazylam ,ze nie moge nigdzie jezdzic autobusem, bo zawsze po takiej jezdzie jestem glodna jak wilk

hehe Ja nie mam takich problemów... za to jestems trasznie głodna po spaniu, i po pływaniu :P Ale to po pływaniu to normalne, bo ja jak już sie dostae do jeziora, to nie pływam mniej niż godzine! Ostatnio pobiłam rekord pływalam 3 godziny bez przerwy